Hej! To jest mój pierwszy post dlatego jeszcze tutaj wszystkiego nie kumam :D Ale dzisiaj chciałabym opowiedzieć o mojej historii z serialem który zmienił moje życie na lepsze - Violetta. ! ♥
3 lata temu siedziałam sobie przed telewizorem (oczywiście znudzona no bo co :D). Nagle w telewizji puścili reklamę serialu który miał mieć premierę 18 lutego 2013 roku no i pomyślałam że to może być fajne i do tego dnia cały czas zadawałam sobie pytania: Jaka będzie fabuła serialu?, Jacy ludzie będą jej aktorami?, Ile będzie trwał odcinek? i wiele innych pytań :) Ale zapomniałam o jednym: Moja mama ma urodziny dokładnie 18 lutego więc nie będę mogła obejrzeć serialu w dzień premiery.
:( Trochę się przejęłam ponieważ nie wiedziałam jeszcze wtedy o której będzie można obejrzeć powtórkę i czy w ogóle będzie można! Pierwszy raz Violettę obejrzałam kilka dni od premiery i był to chyba 7 odcinek :/ Ale ja jakoś nie wiedziałam że to będzie lecieć od poniedziałku do piątku o stałej porze dlatego jak leciało to oglądałam a jak nie to nie xd
Pewnego dnia pomyślałam że założę grupę na Naszej Klasie (Tak, to były jeszcze czasy NK) pod tytułem "Violetta" no i tak się stało! Choć w Polsce nie został jeszcze emitowany nawet 30 odcinek fioletowego serialu takich fanklubów było pełno! Uwierzcie mi! To był ten czas kiedy zaczęło się zakładanie grup, blogów, stron itp. w całym internecie :) Ja o Violettcie nie wiedziałam NIC! Nawet nie wiedziałam jak nazywa się główna bohaterka w realu!!! Ale nie zdawałam sobie z tego sprawy :)
Po prostu dodawałam zdjęcia aktorów z serialu i je podpisywałam np. Zdjęcie Tini z pieskiem i podpis: Violetta ze słodziutkim pieskiem ♥... To trochę bez sensu, co nie?
Później nadszedł 2 i 3 sezon historii Violetty i jej przyjaciół i wtedy już nie opuściłam żadnego odcinka, wiedziałam dużo więcej o serialu i aktorach, mój pokój był pełen plakatów i gadżetów z Violetty (i dalej tak jest!). Założyłam konto na facebooku a potem masę stron o Violi i aktorach <3 Później 3 sezon i koniec Violetty :( Na ostatnim odcinku płakałam jak szalona ale aktorzy dalej żyją i np. Martina nagrała właśnie własny film który będzie również miał premierę w Polsce, aktorzy piszą własne biografie i przybywają do Polski na ich promocje, piszą własne piosenki i zaskakują nas masą niespodzianek! Ja byłam oczywiście na VL w Krakowie i tam też polały się łzy! (Postaram się dodać również relacje z tego koncertu). Śledzę portale społecznościowe wszystkich naszych fioletowych gwiazdek ♥ I dorastam razem z nimi!