
Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby skomentować ten post.
70 Komentarzy
super ze pojechalyscie tam razem!
Sie 29
Ostatnio coraz bardziej tęsknię za Lodovicą. To skłoniło mnie do wspomnień, tak więc postanowiłam opisać swoje przeżycia z magicznej daty, jaką jest 28.06.2015. Napiszę zarówno o koncercie, jak i o emocjach, jakie towarzyszyły mi przed jego rozpoczęciem i po nim.
Przed 15:00 spotkałam się z moją internetową przyjaciółką - Werką. Przed wyjazdem z hotelu, nieco się stresowałam, ale podczas podróży, z każdą mijającą minutą, czułam się bardziej szczęśliwa i rozentuzjazmowana. Spóźniona o 40 min, wysiadłam z samochodu obok Areny i po paru sekundach zobaczyłam siedzącą na chodniku Werkę. Podbiegłam do niej i przytuliłam bardzo mocno. Trwałyśmy tak jakiś czas, wszystko inne w tamtym momencie się nie liczyło. Potem maniaczka robienia selfies, musiała zrobić przynajmniej jedno zdjątko!
Następnie spotkałam kolejne Lodofanaticas, m.in. Patrycję, Wiktorię i Olę, z którymi spędziłam trochę czasu ;)
Gdy czekałyśmy na odbiór biletów na próbę, nadjechał "LodoBus". Był koloru granatowego i dostrzegłam w nim Deborę (dziewczynę z chórku, tancerkę). Przed wejściem do Areny Ursynów, śpiewałyśmy z innymi fankami piosenki Dudu, a ktoś z wewnątrz zrobił nam zdjęcie.
Zaczęli nas wpuszczać do środka kilka minut po godz.17:00. Trzeba było dać oświadczenie, pokazać legitymację, torbę i zapewnić, iż nie posiada się aparatu, Następnie skanowali kod kreskowy z biletów i udawaliśmy się do sali na trybuny. Po pewnym okresie czasu wyszła Lodo, rozmawiała chwilę z nami, mówiła po polsku "Cześć", "Dziękuję", "Tak" (przy poprzednim spotkaniu, mówiłam jej tyle razy polskie "tak", że zdziwiłabym się, jakby nie zapamiętała! hahaa) i pytała się, czy dobrze. Szymon Chodyniecki, z którym nagrała piosenkę "Bez Słów", uczył ją kilku słów po polsku, Dud powtarzała za nim. Umie już np. "Jak to!?" :) Widzieliśmy Terry, która wydawała się być sympatyczna i machała do nas. Nagrałam kilka filmików, które możecie obejrzeć powyżej,
Potem ustawiliśmy się przy drzwiach na korytarzu. Zostały one otworzone ok.godz.18:00 i z piskiem, co sił w nogach, zbiegaliśmy po schodach. Mądra ja, w pewnym momencie zatrzymałam się wraz z Werką. Stałyśmy, nie wiedząc gdzie dalej biec. Pewna Pani do nas krzyknęła i ruszyłyśmy dalej sprintem. Stałyśmy przy drzwiach prowadzących na płytę przez ponad 30 min.
Było bardzo gorąco, rozmawiałyśmy z ochroniarzami, z innymi Lodofanaticas, aż w końcu otworzyli drzwi. Weszłam bodajże jako trzecia i pobiegłam pod barierki, na sam środek. Po chwili doznałam szoku, ponieważ nagle przybiegła do nas Weronika. Popatrzyłam na nią. Odwróciłam się. Popatrzyłam znowu i nie dowierzając, uświadomiłam sobie w końcu, że to ona. Pełne podekscytowania, zaczęłyśmy wszystkie rozmawiać i robić sobie zdjęcia.
Po 18:00, za kulisami dostrzegliśmy Tomasa, ale gdy zaczęliśmy krzyczeć jego imię, wyszedł. O 18:45 rozpoczął się koncert Szymona. Muszę przyznać, że w ogóle nie rozumiałam co mówi, pomimo tego, że jestem Polką. Po tylu godzinach bycia na nogach, opierałam się o barierkę i regenerowałam siły przed show Lodo. Podczas jego występu, Tomas wyszedł z areny i udał się kupić kiełbasę. Moja siostra zrobiła sobie wtedy z nim zdjęcie. Na zdjęciu jest uśmiechnięty, ale poza tym był ponury i mało rozmowny. Może był niewyspany, zmęczony, a może po prostu jest przeciwieństwem naszej wesołej Lodovici.
Ok. 19:40 rozpoczęło się LODOLIVE! W pierwszych minutach koncertu doznałam niemałego szoku, ponieważ moja królowa mnie rozpoznała i pomachała do mnie. Ciężko było wyjmować kartki na akcje, bo był lekki ścisk, ale dałyśmy radę. Show było niesamowite, wszystkie akcje się udały, nawet Dodo wzięła w nich udział! Szczególnie należy wyróżnić kilka sytuacji koncertowych, m.in. jak wszyscy krzyczeli "I love you Lodo", a Patrycja wypaliła: "Pierogi!", Lodo spytała "kto powiedział pierogi?". Powiedziała też "Kiełbasa". Tancerz Lodo wziął flagę Wery, założył ją na ramiona Dud oraz przykleił sobie do spoconego czoła kartkę z napisem "We are family" mojego projektu. Był to zdecydowanie najlepszy dzień/wieczór mojego życia, pełen mnóstwa emocji i pozytywnej energii. Nagrałam cały koncert, wraz z naszymi akcjami. Możecie wszystko obejrzeć powyżej :)
Po koncercie, bardzo zmęczone, ale najszczęśliwsze na świecie, czekałyśmy na M&G. Usiadłyśmy na podłodze, rozmawiałyśmy, odpoczywałyśmy, jadłyśmy, przygotowywałyśmy prezenty dla Lodo, układałyśmy co jej powiemy... Wpuszczali grupami po 10-15 osób od ok. 21:30. Przesuwałyśmy się na siedząco w kolejce i weszłyśmy w jednej z ostatnich grup, chcąc spędzić ze sobą więcej czasu.
Lodo stała przy stoliku. W pomieszczeniu była także Terry (makijażystka), kobieta pośpieszająca nas oraz polski manager artystki, który robił fotki. Dud spytała się, czy podobał nam się koncert. Odparłam: "Oczywiście!". Następnie zapytała jak się mamy, odpowiedziałam: "dobrze, a ty?". Dodo powiedziała, że jest zmęczona. Werka dała jej bransoletkę ze znakiem nieskończoności, którą Lodovica od razu założyła (miałyśmy we trójkę takie same!). Skarbek oczywiście mnie poznał, a ja dałam jej prezent. Bardzo jej się spodobała statuetka - Oscar, rzekłam, iż na niego zasługuje. Ona się zaśmiała i powiedziała, że zawsze chciała takiego mieć. Powiedziała potem: "Do zobaczenia, gdy następnym razem będę w Polsce." Dała mi autografy, zrobiłam sobie z nią fotkę, przytuliłam, dałam całusa i poszłam.
Potem nastąpił najgorszy moment - rozstanie. Stałyśmy we trójkę, wtulone w siebie i zaczęłyśmy płakać. Niektórzy się na nas dziwnie patrzyli, inni mówili takie słodkie "ooo". A my po prostu trwałyśmy w tej chwili, chcąc zatrzymać czas. Ostatnie wspólne zdjęcia, ostatnie zamienione zdania i wsiadłyśmy do samochodów, by odjechać każda w swoją stronę... Teraz pozostały wspomnienia.
A Wy byliście na koncercie? Jak go wspominacie?
Na koniec jeszcze dodam, iż organizujemy akcję urodzinową dla Dudu. Jeśli chcecie nagrać dla niej krótki filmik, to więcej szczegółów znajdziecie tutaj: https://www.facebook.com/groups/1672598826347893/