Chciałbym w tym poście podzielić się z wami moją historią jak poznałem Shawna i co zmienił w moim życiu. Zapraszam 😊
Było to mniej więcej 2 lata temu. Koleżanka wysłała mi link do jego vine. Przesłuchałem tam parę coverów i bardzo mi się spodobały bo to mój gust muzyczny. Uwielbiam spokojne piosenki. Przyznam, że wcześniej nie słyszałem oryginału piosenki The Neighbourhood - sweater weather. Oryginał jest świetny ale jakos większy sentyment mam do coveru. Bardzo dziękuje jej za to, że mi go pokazała.
Jestem osobom o słabych nerwach i nie chodzi tu o bicie czy coś tylko często przejmuje się innymi a nie myślę o sobie. Bardzo altruistyczne zachowanie ale cóż, nie potrafię jak na razie tego zmienić. Dzięki jego piosenkom odnajduje spokój. Słowa jego piosnek są jak miód na moje serce. Myślę, że gdyby nie on i to co robi mógłbym leżeć w szpitalu albo nie żyć (myśli samobójcze to była kiedyś norma)
A także dzięki niemu zacząłem dbać o siebie i formę. Jak już wiecie Shawn ma nienaganną figurę, więc staram się go nadgonić :)))
Piosenka Shawna - Memories, wyszła stosunkowo niedawno ale mimo wszystko umiem wybrać jedną ulubioną i jest to ona. Działa na mnie jak melisa i mogę jej słuchać na okrągło. Większość piosenek mi się nudzi po pewnym czasie ale nie ona. Jak tylko gdzieś ją słyszę to od razu mam ciarki i ogarnia mnie spokój (coś co jest dla mnie ważne żeby nie wybuchnąć). "Była też przy mnie" jak nikogo przy mnie nie było. Traktowałem to jak rozmowę z przyjacielem, gdzie żadnego przy mnie nie było (fizycznie)
Bardzo dużo zawdzięczam Shawnowi. Także to, że mogłem poznać tak cudowne osoby z fandomu a także przemiłe adminki. No i najważniejsze to muzyka i to jakim jest człowiekiem. Stara się jak może mimo tego, że jest w moim wieku. Podziwiam go i jest moją motywacją do dalszego działania. Dziękuję, że wytrwaliście ze mną do końca i do usłyszenia w kolejnych postach :)