W tym poście chciałabym przedstawić wam początki Sylwii Przybysz, które nie były łatwe. Czemu? O tym przekonacie się właśnie tutaj!

Sylwia Przybysz jest piosenkarką, która 9 października 2015 r. wydała swoją pierwszą płytę pt. Plan. Ostatnio otrzymała złotą płytę za piosenkę Najważniejsza, której teledysk na YouTube ma ponad 4 mln. wyświetleń. Aktualnie pracuję nad drugą płytą, a już teraz możemy podziwiać teledysk do piosenki Zmiany promujący jej przyszły album.

Początki Sysi nie były łatwe. Nagrywając covery na YouTube, miała w szkole problemy z rówieśnikami, którzy ją wyśmiewali. Sylwia mimo tego się nie poddawała i dalej dążyła do celu. W tym wszystkim wspierała ją rodzina. Czasami w filmikach pojawiała się jej o rok starsza siostra - Olga. Sysia jest teraz w miejscu, w którym ci wszyscy ludzie ze szkoły na pewno chcieliby się znaleźć. Aktualnie jej pierwszym coverem na YT jest Cher Lloayd - Want U Back. Pewnego dnia Sylwię na tym portalu społecznościowym odkrył Florian Skowron zwany jako SKKF. Swoim odkryciem podzielił się także z jego przyjacielem Jasiem Dąbrowskim. Oboje starali się, aby Sysia została doceniona i zauważona. Jaś wstawił na swój kanał cover piosenki Miłość Rośnie Wokół Nas, gdzie gościnnie wystąpiła nasza gwiazda. Na początku 2015 r. do Sylwii zadzwonili osoby z wytwórni MyMusic i zaproponowali jej współpracę. 

Rok 2015 dla Sylwii był przełomowy i bardzo ważny. To właśnie w tym roku w sprzedaży pojawiła się jej debiutancka płyta Plan. Pod koniec kwietnia na YouTube pojawił się jej pierwszy teledysk, który nagrała wraz z Mezo. W nim wystąpili także gościnnie ambasadorzy YSF2015 tacy jak JDabrowsky, Littlemooonster96 oraz Jeremi i Artur Sikorscy. Sysia w roku 2015 nagrała 3 teledyski do piosenek Plan, Turn The Page i Happy End. Sylwia wybiła się przy pomocy ytuberów, ale żeby utrzymać się po uzyskaniu takiej publiki musiała ciężko pracować. 

Historia naszej kochanej gwiazdy jest motywująca i przekonywująca nas żeby w życiu się nigdy nie poddawać i dążyć do wymarzonego celu!

Spełniajcie swoje marzenia Misiaki!