ZALOGUJ SIĘ I DOŁĄCZ DO TEGO FANDOMU!
Jak wszyscy wiemy, niedawno było głosowanie internetowe ,,iHeartRadio Music Awards 2016 w kategorii ,,Best Fan Army. Nagrodę wygrały beliebers, ale czy słusznie?
Na twitterze powstał specjalny hasztag (#iFakeAwards) mający udowodnić, ewentualnie zwrócić uwagę na niesprawiedliwość wyniku. Osoby z fandomów, które znalazły się na podium (Directioners, 5SOSFam, Harmonizers), przelały tam swoją złość, rozczarowanie oraz smutek. Zauważyły, jak duże jest prawdopodobieństwo sfałszowania wyników...
Justin pod koniec głosowania był na czwartym miejscu, więc nawet nie był w ,,trójce. Nagle jakimś cudem wygrał nagrodę. Logika sama w sobie nie potrafi tego załapać. To, moi drodzy, jest po prostu niemożliwe, aby fandom Biebera zyskał tyle głosów w ciągu ostatnich minut....
Na internecie widnieje wiele screenów właśnie z tego momentu.
Oto jeden z nich:
(Właściwie to cały screen strony, ale cii...)
Wiele osób całymi dniami i nocami głosowało. Starały się, jak tylko mogły, aby sprawić swoim idolom radość.. Niestety, widocznie niektórzy nie potrafią tego docenić.
Moim zdaniem zwycięstwo nie należy do Beliebers, jednakże kogo one obchodzi, prawda?
PS. Żeby nie było niepotrzebnej spiny. Dobrze wiem, że KAŹDY fandom głosował, ale inne po prostu robiły to znacznie huczniej. Nie chcę hejtować beliebers, żeby nie było!
PSS. Tytuł miał tylko przyciągnąć Wasze zainteresowanie! Taki chwyt:v XD
PSSS. Teraz wy możecie wygłaszać swoją opinię na ten temat. Chciałabym się z nią zapoznać.
Jestem Belieber, i też jest mi troszkę ciężko uwierzyć w to, że w kilka godzin udało nam się wbić na szczyt, ale nie twierdze, że to ustawka bo tego nikt nie wie - taka prawda! Rozumiem, waszą złość i smutek bo się starałyście. Jednak kiedy to Justin miał przerwę i my przegrywaliśmy z Directioners to nie robiliśmy takiej spiny na cały świat nie tworzyłyśmy takich hashtagów. Były hejty jednak nie w takiej ilości i raz nawet stworzyliśmy hashtag gratulujący Directioners. Teraz kiedy my wygraliśmy, dzieje się takie coś. I mówienie, że (przepraszam, ze tak to ujmę) osoby mające ból dupy to tylko kilka osóba nie cały fandom to nie ma sensu bo gdyby to było kilka osób nie trzymali by się z takim hashtagiem całą dobę w światowych trendach. Screen przedstawiający wyniki był kilka godzin przed zakończeniem głosowania po tej informacji pojawił się też tweet Justina z hashtagami który przyniósł ok. 50K głosów. Wypowiadanie się na temat kto ile głosował nie ma sensu bo to zależy od tego kogo się obserwuje. Ja na tl mam w 80% Beliebers i praktycznie w dniu gali nie widziałam nic innego oprócz spamu. Osoby które obrażały Was nie robiły tego z powodu waszej przegranej, tylko o te oskarżenia, że Justin ich przekupił, o te wszystkie porównania kto ma więcej fanów.
Też wydaję mi się to dziwne, że nam się udało ale jednak. Może było to ustawką może nie. Nie wiadomo. Jednak to tylko statuetka, czy o takie coś warto robić taką burzę? Napisałam post tutaj dotyczący gali i wspomniałam o tej spinie i szczerze? Żałuję, że to zrobiłam. Nie łatwiej o tym zapomnieć? Twitter już zapomniał. Dla nas nie miała żadnego znaczenia ta statuetka, tylko uśmiech Justina. Czy to nasza wina, że stało się tak jak się stało? Eh ... miałam się nie rozpisywać, lol. I ja też nie chce się kłócić jakby co :D Jak dla mnie wygrali wszyscy! Każdy z nas robił to dla idola/idoli by byli dumni. Nie sądzę by byli dumni, widząc takie protesty i oskarżenia bo nie da się ukryć na pewno widzieli. Zrobił się z tego taki szum, że dowiedział się cały świat. Czy warto? Moim zdaniem nie xd
Jeszcze raz Wam mega gratuluję, bo naprawdę wiem, że ty - 5SOS się mega staraliście! Dla waszych idoli jesteście i tak najlepsi i żadna statuetka (którą do tego odbierała reprezentantka fandomu) nie zmieni bo 5SOSFAM SLAY!
*jezu ale się rozpisałam, przepraszam