Ciesze się, że Louis znowu zagra w meczu charytatywnym, bo uwielbiam go na boisku. Jeśli nie zapomnę to może obejrzę ten mecz, ale z moją pamięcią bywa różnie. Chociaż Tomlinson na boisku jest tak cudowny, że naprawdę warto oglądać wtedy mecze. A ja lubię piłkę nożną, a to byłby tylko dodatkowy plus.
Harry i Kendall nie muszą być razem aby się spotykać. Nie każde spotykanie się to od razu romans. W końcu mogą się tylko przyjaźnić i nic więcej, ale to tylko oni sami dobrze wiedzą jak to między nimi jest.
Co do Liama i Cheryl: nie wiem czy tylko ja tak mam, ale wydaje mi się że to wszystko dzieje się zbyt szybko i jest trochę podejrzane. A może czuję tak tylko dlatego, że jestem Liam's girl? Nie wiem, ale na temat tego związku wolę się nie wypowiadać, bo może powstać wiele spięć, a tego chcę uniknąć. W tematy tego związku się nie mieszam i nie wypowiadam.
Dalej mnie zastanawia jak można mylić Louisa i Liama Media często ich właśnie mylą, ale oni w ogóle nie są do siebie podobni. Chociaż jakby nie patrzeć w końcu Liam był kiedyś z Danielle a że była to Danielle Peazer, to już taki malutki szczegół
A i co do pytania o Larry'ego. To Harry podobno zarumienił się, uśmiechnął i powiedział tylko słowo nie. A nie "nie, nie jest". Updatesy trochę sobie podorabiały teorii, ale to jest normalne Ale i tak bardzo tej dziewczynie zazdroszczę rozmowy z Harrym i że jeszcze ona tyle trwała. Nie jedna fanka by oddała wiele, aby mieć taką okazję.