Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby skomentować ten post.
11 Komentarzy
Więc Jeremiego poznałam na samym początku jego drogi muzycznej jakoś w 2013r. Byłam wtedy uzależniona od aska i siedziałam tam non stop. Aż pewnego dnia...na stronie głównej pojawiły się odpowiedzi Jeremiego. Z ciekawości weszłam i urzekły mnie jego szczere odpowiedzi na problematyczne pytania. Odpowiedzi krótkie (czyli nie do końca w moim stylu) ale za to bardzo treściwe i płynące z serducha. Przeglądając jego profil trafiłam też na śmieszne filmiki, w których naśladował głos króla Juliana, ale też piękne covery. I tak oto zostałam z nim na dłużej. Później okazało się, że brał udział w rozmowach w toku i że powstała grupa jego fanów na fb. Wchodziłam tam codziennie, a grono fanów się powiększało. 1,5 roku później światło dzienne ujrzała płyta Otwórz się na świat, a potem odbyło się moje pierwsze spotkanie z braćmi Sikorskimi. Nigdy nie zapomnę tego dnia, bo od tamtej pory wiele się zmieniło *-* Jeremi nauczył mnie tak dużo, jak nikt inny. Zaczęłam spełniać swoje marzenia i widziałam go już 3 razy, choć na samym początku nie wierzyłam, że kiedykolwiek będę miała okazję z nim porozmawiać. Teraz jestem w stanie zrobić dla niego praktycznie wszystko. Jest to jedna z najważniejszych osób w moim życiu <3 #Jereminatorsforever
No więc słyszałam już wiele razy jego piosenki w telewizji kiedyś tam, ale jakoś nigdy mnie to bardziej nie zainteresowało. Jakoś tak mam, że słyszę w telewizji i jest "Meh" a jak sama znajdę, albo ktoś mi podrzuci, mogę się zakochać w tempie ekspresowym No więc moja internetowa przyjaciółka lubi Adama, i potrafiła o nim naprawdę dużo pisać, a ja w końcu podłapałam i poszukałam w internecie piosenek. Na początku tylko słuchałam (zostałam przy Ghost Town, Whataya Want from Me i Never Close Our Eyes) i nie interesowałam się nim za bardzo. Głównie dlatego, że bardzo nie podobało mi się to, jak wygląda... Ale jak to u mnie wiadomo - zakochuje się w głosie. Przekonywałam się do niego, co nie bardzo podobało się Oli (właśnie tej internetowej przyjaciółce) bo chciała go tylko dla siebie. Ale cóż, już za późno. Pozwoliła mi nazywać się fanką Lamberta dopiero, gdy polubiłam Adommy xD
Teraz jestem na etapie poznawania go coraz lepiej, jednak zdecydowanie mogę już powiedzieć, że jest moim idolem, bo tego, czego udało się mnie nauczyć w tak krótkim czasie, nigdy nie nauczyłby mnie idol, którego mam trzy lata.
Pierwszą piosenką jaką usłyszałam był to utwór Baby (2010), byłam wtedy w 5 klasie podstawówki - miałam rocznikowo 12 lat (aktualnie mam 18). Usłyszałam o niej w szkole od znajomych, każdy o niej mówił i z racji, że szybko wpada w ucho, nie można było się od niej uwolnić każdy ją sobie podśpiewywał. Jak tylko dotarłam do domu poszukałam jej w internecie, na kanale znalazłam też dwa starsze utwory: One Time i One Less Lonely Girl. No nie da się ukryć, spodobały mi się i zaczęłam poszukiwać w internecie więcej informacji dotyczących Justina. Było to w pierwszej połowie 2010 roku, videoklip do utworu "Baby" został wydany 19 lutego, zanim dotarł on do Polski myślę, że mógł to być Marzec/Kwiecień/Maj.
więcej w poście - http://fandoms.pl/227476/moja-historia-bycia-belieber-ewelaayna