
Twój komentarz lub propozycja wyzwania do posta
58 Komentarzy
Zdecydowanie najlepszy padyszach w historii :) Przyłączył najwięcej terenów do Imperium i był również wspaniałym poetą :)
Lip 3, 2017
Zabijanie braci to nie była żądza krwi to były racjonalne kalkulacje .
Na początku XV w. pokonana przez Mongołów osmańska Turcja znalazła się na krawędzi katastrofy. Wielkie państwo rozpadło się na kilka terytoriów, w których władzę dzierżyli zwaśnieni ze sobą bracia z sułtańskiego rodu – Mehmed, Isa, Sulejman i Musa. W XV-wiecznej Turcji osmańskiej obowiązywały specyficzne zasady sukcesji tronu: władzy nie obejmował najstarszy syn, tylko najsilniejszy. Synowie sułtana rządzili poszczególnymi prowincjami i w momencie śmierci ojca podejmowali walkę o tron. Ten, który wygrał, zostawał prawnym dziedzicem. Sułtan mógł jednak zademonstrować swoje preferencje, dając wybranemu synowi zarząd prowincji położonej blisko stolicy. Dzięki temu pupilek miał większe szanse na zwycięstwo. Przede wszystkim obowiązywało jednak prawo silniejszego. Zwycięzcą morderczej, wieloletniej wojny o panowanie nad Turcją okazał się Mehmed, któremu udało się w końcu zjednoczyć wszystkie ziemie Osmanów. W 1413 r., po śmierci pozostałych braci, został sułtanem Mehmedem I.
Na dworze zwycięzcy mówiło się o jego zabitych braciach wyłącznie źle. W takiej atmosferze wyrastali potomkowie sułtana. Od najmłodszych lat słyszeli, że posiadanie rodzeństwa płci męskiej to prawdziwe przekleństwo dla władcy i wielkie zagrożenie dla kraju. Wnuk Mehmeda I, Mehmed II nazwany później Zdobywcą, tak sobie wziął do serca te nauki, że postanowił nadać sankcję prawną bratobójstwu, aby w ten sposób władcy mogli zabezpieczyć się przed buntami i rewoltami.
Na początku XV w. pokonana przez Mongołów osmańska Turcja znalazła się na krawędzi katastrofy. Wielkie państwo rozpadło się na kilka terytoriów, w których władzę dzierżyli zwaśnieni ze sobą bracia z sułtańskiego rodu – Mehmed, Isa, Sulejman i Musa. W XV-wiecznej Turcji osmańskiej obowiązywały specyficzne zasady sukcesji tronu: władzy nie obejmował najstarszy syn, tylko najsilniejszy. Synowie sułtana rządzili poszczególnymi prowincjami i w momencie śmierci ojca podejmowali walkę o tron. Ten, który wygrał, zostawał prawnym dziedzicem. Sułtan mógł jednak zademonstrować swoje preferencje, dając wybranemu synowi zarząd prowincji położonej blisko stolicy. Dzięki temu pupilek miał większe szanse na zwycięstwo. Przede wszystkim obowiązywało jednak prawo silniejszego. Zwycięzcą morderczej, wieloletniej wojny o panowanie nad Turcją okazał się Mehmed, któremu udało się w końcu zjednoczyć wszystkie ziemie Osmanów. W 1413 r., po śmierci pozostałych braci, został sułtanem Mehmedem I.
Na dworze zwycięzcy mówiło się o jego zabitych braciach wyłącznie źle. W takiej atmosferze wyrastali potomkowie sułtana. Od najmłodszych lat słyszeli, że posiadanie rodzeństwa płci męskiej to prawdziwe przekleństwo dla władcy i wielkie zagrożenie dla kraju. Wnuk Mehmeda I, Mehmed II nazwany później Zdobywcą, tak sobie wziął do serca te nauki, że postanowił nadać sankcję prawną bratobójstwu, aby w ten sposób władcy mogli zabezpieczyć się przed buntami i rewoltami.
Mój ulubiony Sułtan. Uwielbiałam sceny jak do alkowy wchodzi nałożnica, a on stoi tak jakby go nie interesowała. Robi to w tak niesamowity sposób, że żaden z późniejszych aktorów nie zagrał tej sceny tak dobrze. Nie wspomnę o jego cudnych wierszach do Hurem. Może jako władca był równie okrutny, ale który z nich nie był.
Ciekawostką na temat Sulejmana jest........Nie zgadniecie. Gdzieś czytałam,że cierpiał na anoreksję. Zachowały się księgi z pałacu w których dokładnie zapisywano jakie i ile potraw dostarczano Padyszachowi. Podobno to były małe ilości. Tą teorię potwierdzałby portret Sulejmana tutaj zaprezętowany. Ukazuję on nam bardzo szczupłego mężczyznę
Z każdym artykułem dowiaduje się czegoś nowego, Sulejman rzeczywiście wiele zrobił dla Państwa Osmańskiego i to w różnych dziedzinach, pomimo swego okrucieństwa momentami pokazany był też jako sprawiedliwy i troszczący się o swój lud wladca, wydaje mi się też że był otwarty na nowe, a gra aktorska super, ta mimicznosc jego twarzy... maksimum przekazu twarzą przy minimum gestów
A tu jest ciekawostka o Sulejmanie czyli......... Hurrem http://wyborcza.pl/alehistoria/1
Mnie urzekł mój Halitek. Zagrał Sulejmana wspaniale. Ale prawdziwy sułtan, no cóż do świętych nie należał. Z drugiej strony ci wszyscy potomkowie rodzaju męskiego musieli się wiecznie bać. Walka o władzę, strach że przyjdą kaci. Wielu nie dożyło nawet do 20-tki. No i też często chorowali psychicznie. Co z tego że kobieta rodziła chłopca, jak później wiecznie bała się o jego życie. Toteż jednak wolałabym chyba być kobietą, żyć w haremie i pić serbet.