Michael Ronda-Energiczny Simon z serialu ,,Soy Luna opowiada nam o sobie i rodzinnym Meksyku, z którego wyjechał, By zająć się tym, co kocha najbardziej: Aktorstwem!
Gdy rozmawiasz z Michaelem Rondą, szybko zaraża cię swoim entuzjazmem - z całą pewnością jest dokładnie tam, gdzie chce być! Dowiedzmy się, co zainspirowało go do kariery aktorskiej.
Zawsze marzyłeś by zostać aktorem?
Na zajęciach teatralnych w szkole nauczyciel prosił nas o odegranie sceny wojennej. Podbiegłem do ławki i wskoczyłem na nią, trzymając plecak jak tarcze. W drugiej ręce miałem linijkę niczym miecz. Nagle zacząłem krzyczeć i padłem na brzuch (śmiech) Wszyscy tarzali się ze śmiechu! Zagrałem jakąś postać, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. W ten sposób dowiedziałem się, że jestem urodzonym aktorem, i byłem zachwycony!
Czy pamiętasz inne zabawne zdarzenia z czasu, gdy już ,,oficjalnie zostałeś aktorem?
Nigdy nie zapomnę sytuacji, gdy musiałem zagrać czarny charakter w serialu. Kiedy pewnego dnia szedłem ulicą, nieznana mi kobieta zaczęła na mnie krzyczeć. Widziała mnie w telewizji i myślała że naprawdę jestem zły! Nie rozumiała, że jestem aktorem i odgrywam różne postacie. (śmiech). Nie mogę przestać się śmiać za każdym razem, gdy pomyślę o tym zdarzeniu!
Jaki jest twój ulubiony film?
,,Życie jest piękne, chociaż to się zmienia mniej więcej co miesiąc. (śmiech)
Jaka cecha jest - według ciebie - niezbędna do tego, by odnieść sukces artystyczny?
Moim zdaniem tajemnica tkwi w skromności.
Jak zmieniło się twoje życie, odkąd dołączyłeś do obsady ,,Soy Luny?
Moje życie zmieniło się całkowicie. Wyprowadziłem się z rodzinnego domu i teraz mieszkam 10 000 kilometrów dalej. Tak wiele się zmieniło!
Czego najbardziej Ci brakuje z twojej ojczyzny, Meksyku?
Trudno było zostawić mój kraj, goniąc za marzeniami, ale nie żałuję. Jestem szczęśliwy i świetnie się bawię. Chociaż tęsknię za dobrym tacos.
Jak myślisz, za co widownia lubi twojego bohatera - Simona?
Prawdę mówiąc, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Myślę, że ludzie lubią wrażliwość Simona i podoba im się to, jak traktuję on Lunę, która wiele znaczy w jego życiu.
Simon już w dzieciństwie sktycie kochał sięw Lunie. Co sądzisz o powiedzeniu, że pierwszej miłości się nie zapomina?
Tak, to prawda, że pierwsza miłość jest niezapomniana...a przynajmniej bardzo trudno o niej zapomnieć! (śmiech)
W serialu Simon, Nico i Pedro mają zespół. Czy grałeś kiedyś w zespole?
Nigdy nie należałem do żadnego zespołu, ale bardzo bym chciał! Nagrywanie tych scen sprawiło mi wiele frajdy. Pedro Nico i Simon tworzą na scenie wspaniałą grupę. To jest super!
Kto wywarł największy wpływ na twoje życie?
Moja mama Virginia, mój tata Davide, moja siostra Alessandra i mój brat Kevin. Stanowią największą siłę sprawczą w moim życiu.
Jakie masz eleacje z Lionelem Ferro i Gastonem Vietto? Spędzacie razem czas poza planem?
Lubię spędzać czas z Gastonem i Lionelem. Zawsze świetnie się bawimy, bo wszyscy trzej uwielbiamy w pełni przeżywać każdą chwilę.