Turecka rzeczywistość usłana jest z przesądów a ilości i wymyślności lokalnych zabobonów nie sposób sprowadzić tylko i wyłącznie do popularnego „złego spojrzenia”. Turcy, a już z pewnością Turczynki, sypią przesądami jak z rękawa. Część tureckich przesądów wywołuje uśmiech i sympatię, część całkowicie pokrywa się z wierzeniami Europejczyków, a jeszcze inne.. powodują dreszcze!
Oczywiście, mieszkańcy Turcji do większości dawnych przekonań i zabobonów podchodzą dziś często z przymrużeniem oka, kultywując głównie te sympatyczne i pomyślne. :)
Wiele dawnych wierzeń, których echo prawdopodobnie nadal pokutuje wśród bardziej konserwatywnych Turczynek, dotyczy zasad postępowania kobiet w połogu, a dokładnie 40 dni po porodzie. Niegdyś w Turcji powszechnie wierzono, że w tym okresie kobieta nie powinna oddalać się daleko od domu ani zostawać sama w nocy. W pomieszczeniu, w którym śpi świeżo upieczona mama przez pierwsze 40 dni umieszczone są zapałki oraz miotły, a jeżeli noworodek musi pozostać sam w domu, należy położyć w jego pobliżu cebulę oraz czosnek. Zgodnie z dawnym tureckim zabobonem, jeśli przed domem kobiety w połogu przejeżdża orszak ślubny, uważa się, że panna młoda nie będzie miała dzieci.
Jest także wiele interesujących zabobonów związanych bezpośrednio z najmłodszymi, jak na przykład stwierdzenie, że dziecko bawiące się ogniem moczy się w nocy a przeskoczenie bezpośrednio nad najmłodszym wróży mu niski wzrost. Nowo narodzonych dzieci nie powinno myć się w piątek, który w islamie jest dniem świętym, podobnie jak w chrześcijaństwie niedziela. Dzieciom urodzonym w blasku księżyca wróży się duże szczęście i pomyślność, a dziewczynkom dodatkowo piękno i błyszczącą skórę.
Wiele tureckich wierzeń odnosi się bezpośrednio do czasu modlitwy oraz świąt religijnych. Niektóre osoby w Turcji wierzą, że popołudniowej modlitwie nie powinny towarzyszyć prace fizyczne oraz wyrzucanie popiołu, ceremonii ślubnej nie powinno organizować się pomiędzy dwoma „bajramami” a prac domowych nie wypada wykonywać w ciągu pierwszych trzech dni Święta Ofiarowania. Osoby dokonujące rytualnego uboju w trakcie Kurban Bajramu powinni obawiać się, że zwierzyna tuż przed śmiercią wysunie swój język, gdyż jest to znak, że jej właściciel umrze w przeciągu roku (brrr).
Wśród mrocznych tureckich przesądów pokutują przekonania, że wróżbą śmierci jest m.in. wycie psa w trakcie „Ezanu” (muzułmańskie wezwania do modlitwy) oraz hukanie sowy w pobliżu domostwa, co częściową pokrywa się także z dawną polską tradycją ludową. Zdaniem gorliwie przesądnych osób nie wolno żuć gumy po zmroku ponieważ przeżuwa się wówczas martwe ciało, jak również nie powinno się ziewać z otwartymi ustami oraz gwizdać w nocy, gdyż uznaje się to za cytowanie „Ezanu” dla diabła. Turcy posługują się także sporym zestawem przekonań dotyczących zmarłych oraz samych ceremonii pogrzebowych, jak na przykład powszechny zakaz spoglądania na paznokcie w momencie transportu ciała na cmentarz lub obawa, że gdy zmarły nie zamknął oczu, niebawem wezwie w zaświaty kolejną osobę z rodziny.
Jakość: | 20 | Popularność: | 226 |
Wsparcie: | 3 | Ocena i wartość ocen: | 14 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 162 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |