ZALOGUJ SIĘ I DOŁĄCZ DO TEGO FANDOMU!
Jak już wiadomo po tytule - przedstawię Wam moje TOP 5 scen, które miały miejsce w 1 odcinku 1 sezonu!
1. Kultowe Were back, bitches!
Ta scena, to według mnie wstęp do całej historii oraz akcji serialu! 100 młodych przestępców, poprawka, 101 (licząc Bellamyego) młodych przestępców, która została wysłana na Ziemię, pierwszy raz od 97 lat ujrzała prawdziwy widok tego, co mogli sobie tylko wyobrazić będąc na Arce. I oczywiście - Octavia, jako pierwsza osoba od czasu pierwszej Praimfayi postawiła stopę na Ziemi! Ta scena od razu skradła moje serce!>>
2. Whatever the hell We want!
Kolejna, fantastyczna scena z pierwszego odcinka! Ten cytat za każdym razem przyprawia mnie o dreszcze. Niesamowity klimat!
3. Piątka Jontyego!
Oczywiście nie mogło w tym zestawieniu zabraknąć słynnej piątki najlepszych przyjaciół - Jaspera i Montyego! Ich przyjaźń to było coś pięknego!
4. Słynne Princess!
Cudowna scena z początku odcinka! Pamiętam, że Finna od razu polubiłam! Później, gdy podszedł do Clarke to było coś pięknego! I ten jego świetny tekst - You dont like being called princess, do you princess? - skradł moje serce!
5. Szczęście w nieszczęściu!
Pamiętacie ostatnią scenę z 1 odcinka? Nie sądziłam, że tak to się wszystko potoczy! Wszyscy byli tacy szczęśliwi, uśmiechnięci, a nagle wydarzyło się coś strasznego. Jednak nie mogło tej sceny zabraknąć w tym zestawieniu, bo mimo wszystko bardzo ją uwielbiam!
To tyle! Jak Wam się podoba moje TOP 5 scen z 1x01? Zgadzacie się? Piszcie, co sądzicie i jakiej sceny według Was, tutaj zabrakło! :)