
Twój komentarz lub propozycja wyzwania do posta
12 Komentarzy
Powiem tak, jak zdjęcie mogłabym jakkolwiek spróbować usprawiedliwić, tak faktu, że praktycznie pozwolił zgwałcić Jess już nie. Przecież to była jego dziewczyna, o którą powinien się troszczyć, opiekować, zapewniać jej bezpieczeństwo. Bryce pomagał mu, ale to nie znaczy, że powinien pozwolić mu na takie czyny.
Lip 29, 2017
Wg mnie to za 1 powód można go usprawiedliwić. To nie on rozesłał to zdjęcie, lecz po pierwsze mógł go nie robić, a po drugie mógł go nie pokazywać kumplom. Lecz natomiast za ten jego drugi powód to nie. Wiedział w jakim stanie jest JEGO DZIEWCZYNA. Jak już dopuścił, aby się tak upiła, to mógł jej pilnować. To, że Bryce mu pomagał, to nie znaczy, że powinien mu pozwolić. Jakby Bryce powiedział, że Justin ma kogoś zabić to też by to zrobił?
Nigdy nie znajdę sposobu aby usprawiedliwić Justina. Dopuścił do najgorszej rzeczy jaka może stać się kobiecie czyli do gwałtu. Jeszcze na dodatek przeprowadzonego na jego dziewczynie! Rozumiem, że Bryce mu pomógł w wielu sytuacjach jednak jeżeli naprawdę kochał Jess to powinien temu zapobiec. Nawet z tymi zdjęciami nie mogę znaleźć usprawiedliwienia, chociaż z tą sytuacją jest już trochę lżej, ponieważ to Bryce opublikował te zdjęcia, jednak po jakiego grzyba Justin pokazał te zdjęcia swoim kolegom? Właśnie. Nie musiał tego robić. Gdyby nie to, może Hannah dalej by żyła.
Według mnie w pewien sposób można go usprawiedliwić. Po pierwsze to nie on rozesłać te zdjęcie, lecz Bryce. Owszem mógł nie pokazywać zdjęcia kumplon, ale każdy z nas ma takich przyjaciół/przyjaciela, z którym dzięki się prawie każda sekunda swojego życia. Gdy Brace wziął jego telefon, nie mógł wiedzieć, ze roześle zdjęcie Hannah do wszystkich uczniów ogólniaka. Powód dziewiąty jest trochę inny. Tutaj zdarzyło się coś co jest karalne i jest uznawane za zbrodnie. Za taki wyczyn, którym może pochwalić się Bryce, można dostać od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Justin zachował się bardzo zle pozwalając "zabawić" się Jessica, kiedy ta leżała pijana w swoim pokoju. Próbował wyprosić stamtąd Bryce'a. Nie wyszło. Pamietajmy, ze Bryce to jego jedyny "prawdziwy przyjaciel", który mu zawsze pomagał. Moim zdaniem można mu wybaczyć powód pierwszy, ale powód dziewiąty po części jest jego wina. Dziękuje, miłego dnia!
Według mnie można go usprawiedliwić. Justin miał problemy w swoim domu i mimo wszystko, bardzo go to bolało. Świetnie to maskował, ale gdy był sam to pękał. Nie radził sobie. Często robił głupie rzeczy, ale to właśnie wina tego, że był bardzo zagubiony.
Druga sprawa to gwałt na Jessice. Zauważcie, że Bryce jest 2 razy większy od Justina. Miał nad nim dużą przewagę. Jakby mu się sprzeciwił to Bryce mógłby mu przywalić tak, że by stracił przytomność. Justin nie miał z nim najmniejszych szans.
Trzecia sprawa to ukrycie tego co się stało. Tak..wiem. Jakby coś takiego zaszło w naszym życiu to chciałybyśmy o tym wiedzieć. Ale jednak on robił to dla niej. Dla jej dobra. Wiedział jak ją to bardzo zaboli i miał nadzieję na to, że to się nie wyda.
Według mnie jest to bardzo uczuciowy, wartościowy i świetny chłopak, który jak najbardziej zasługuje na przebaczenie.
Druga sprawa to gwałt na Jessice. Zauważcie, że Bryce jest 2 razy większy od Justina. Miał nad nim dużą przewagę. Jakby mu się sprzeciwił to Bryce mógłby mu przywalić tak, że by stracił przytomność. Justin nie miał z nim najmniejszych szans.
Trzecia sprawa to ukrycie tego co się stało. Tak..wiem. Jakby coś takiego zaszło w naszym życiu to chciałybyśmy o tym wiedzieć. Ale jednak on robił to dla niej. Dla jej dobra. Wiedział jak ją to bardzo zaboli i miał nadzieję na to, że to się nie wyda.
Według mnie jest to bardzo uczuciowy, wartościowy i świetny chłopak, który jak najbardziej zasługuje na przebaczenie.
Tak naprawdę tutaj można z początku powiedzieć, że i tak i nie. Dlaczego nie? Ponieważ to od niego zaczęła się ta "fala" niepowodzeń Hanny, złego samopoczucia, przyczynił się do tego, że jednak zaczęła się inaczej postrzegać i coś w niej zmienił. Potraktował ją jak zabawkę, wykorzystał. Stał się numerem 1 i pierwszym powodem jej śmierci. Poza tym nie zrobił nic, żeby jej pomóc. Dlaczego tak? Ponieważ patrząc na kolejne losy bohaterki, jego przewinienie nie było takie złe, jak np Bryce, który ją zgwałcił. Jednak reasumując i rozpatrując wszystkie argumenty za tak i nie, definitywnie uważam, że Justina nie można usprawiedliwić. Nie ważne co zrobił i na ile to było bolesne dla Hanny. Liczy się fakt, że był jednym z 13-stu powodów.
Teoretycznie można tak usprawiedliwiać każdego. To jak próbować usprawiedliwić T-Baga za jego czyny, bo miał taką, a nie inną przeszłość, jednak idąc pewnym tokiem myślenia... Justin mógł zrobić tutaj wiele. To, że nie rozesłał tych zdjęć, nie usprawiedliwia go, bo mógł nie pokazywać ich reszcie, wiedząc jacy ci ludzie są. Żadna sytuacja życiowa nie usprawiedliwia. Jeśli dzieją się dookoła straszne rzeczy, to powinno się postawić kolejny krok twardo i walczyć o "lepsze jutro". Justin nawet jeśli miał ciężko w domu i miał dług wobec tego zwyrodnialca, to nie jest to żaden powód do usprawiedliwienia jego zachowania. Współczuję mu jako bohaterowi, bo nie miał lekko, ale to takie sytuacje powinny pokazywać nam, że jeśli nie staniemy się silni, to przegramy, a inni będą cierpieć razem z nami.
Za pierwszy powod mozna go usprawiedliwic. Zrobil zdjecie, dobra, nie bylo to nic wiekszego, ale Hannah dostala reputacje dziwki co nie jest prawda. Niestety drugiego powodu nje da sie usprawiedliwic, ale przeciez Hannah tez mogla zadzialac. Cos zrobic, chociaz zaczac krzyczec, pewnie ktos by przybiegl. Justin pozwolil zgwalcic swojemu przyjacielowi dziewczyne. Swoja dziewczyne. Bal sie zaprotestowac, nie zgodzic sie? Jest w czesci winny tego gwaltu. Patologiczny dom nie jest usprawiedliwieniem. Wiele osob zyje w takich i jesli chca wychodza na ludzi. Podsumowujac pierwszy powod jakos mozna usprawiedliwic, drugi nie.