Każdy, kto był kiedykolwiek na koncercie Sylwii bawił się na pewno wspaniale! Ale czy są jakieś różnice pomiędzy koncertami klubowymi, a plenerowymi? Na które jest lepiej chodzić? Gdzie można się lepiej bawić? Tego wszystkiego dowiecie się czytając tego posta! Miłego czytania!
Postanowiłam napisać tego posta, aby przede wszystkim pomóc wam z wyborem, czymś co bardziej dostosuje się do waszych oczekiwań. Wiadomo, że pewnie każdy będzie chciał się pojawić wszędzie o ile to jest tylko możliwe tam, gdzie jest wasz idol, jednak nie zawsze możemy sobie na wszystko pozwolić i trzeba dokonać wyboru. Więc co lepiej?
Zacznę może od koncertów klubowych. Sama miałam okazje być na 2 organizowanych przez YoungStars na trasach artystów. Jak pewnie się można domyślić jednym z nich był koncert Lipuni, do którego będę się tutaj zarówno, jak w tym i następnym przypadku odnosić. Koncerty klubowe maja to w sobie, że są podwójnie wyjątkowe. Klimat, jaki na nich panuje jest wręcz niesamowity, magiczny. Na takie koncerty przychodzą osoby, które przyszły na nie dla danego artysty, ewentualnie z jakimiś opiekunami, dlatego też w przeciwieństwie do koncertów plenerowych można wyczuć na nich zupełnie inną atmosferę. Są na nich ludzie, którzy nie znaleźli się tutaj przypadkiem, a przyszli na nie ze względu na osobę występującą, która jest w centrum zainteresowania wszystkich znajdujących się na koncercie. Ponadto wszystko dzieje się w środku jakiegoś pomieszczenia i nie przeszkadzają warunki atmosferyczne, dźwięki z ulicy itd. Zazwyczaj na takich koncertach artyści śpiewają więcej piosenek, więc można ich dłużej posłuchać. W przypadku koncertów YoungStars są zawsze supporty, więc występuje także ktoś inny niż główna osoba na której trasę przyszliśmy. Takie koncerty w 99% przypadkach są płatne. Czasem (a w trasach artystów YoungStars zawsze) można kupić bilet M&G (meet&greet), który umożliwia przed koncertem na specjalnej ściance na "osobiste" spotkanie z idolem. Czas, jak i te bilety są w szczególności ograniczone. Popularne jest oprócz robienia zdjęcia przez fotografa nagrywanie filmików z tego, kiedy się odbywa takie spotkanie. Znajduje się również na takich koncertach sklepik z FanZone artysty, więc można coś sobie kupić. Należy mieć również na uwadze, że czasem na takie koncerty nie wolno wnosić jedzenia lub picia. Osoby z biletem M&G (który upoważnia również w udziale w koncercie w wypadku tras) dostają także bardzo fajne upominki nawiązujące do trasy i idola.
Byłam na takich również 2, które zostały zorganizowane przez YoungStars. Takie koncerty nie są raczej trasami, więc wszelkie M&G, bilety itd nie maja tutaj miejsca. Są one często podczas festynów, dni gmin/miast, koncertów charytatywnych itd. Nie fajne i fajne zarazem jest w nich to, że ze względu np, na taki festyn przychodzą ludzie kompletnie nie zainteresowani danym muzykiem, koncertem, a innymi atrakcjami. Co więc jest w tym fajnego? Fajne jest to, że osoby, które nie znały wcześniej danego wokalisty mogą zainteresować się nim/jego muzyką i dzięki temu artyści zdobywają także nowych fanów. Często powtarzam moim znajomym, że na takich koncertach pojawiają się trzy typy ludzi.
1. Osoby, które przyszły na to wydarzenie ze względu na osobę występującą
2. Osoby, które nie znały wcześniej tego wokalisty, ale spodobał im się.
3. Osoby kompletnie niezainteresowane, często przeszkadzające w przyjemnym słuchaniu występów wokalisty.
Z typem 3 również wiąże się to, że skoro nie są zainteresowani, to mimo to stoją gdzieś na terenie obiektu i rozmawiają, przekrzykują się, zajmują miejsce pod sceną itd, co nie zawsze jest przyjemne! Ani względem artysty występującego na scenie, ani osób, typów numer 1.
Takie koncerty są zazwyczaj darmowe, więc wasz portfel nie powinien ucierpieć jeżeli nie będziecie korzystać z niczego innego na terenie takiego festynu. No chyba, że będzie jakieś stoisko z rzeczami artysty tak, jak było np. w przypadku plenerowego koncertu Sylwii Lipki w Tczewie. Co do spotkania z idolem, chwilowej rozmowy, zrobienia sobie foty, czy wzięcia autografu tak, jak w przypadku M&G na koncertach klubowych, to tak. Zazwyczaj jest taka możliwość. Ale w dużej mierze zależy to od artysty, czy po zakończeniu swojego występu zejdzie do fanów. W zależności ile artysta ma czasu na wejście do fanów z tyloma zrobi sobie zdjęcie itd. Fajne jest też to, że w 99% takie koncerty są BEZPŁATNE, więc za free możecie zobaczyć swojego idola!
W obu typach są plusy i minusy. Każde koncerty, a zwłaszcza z cudownymi ludźmi są zawsze najlepszymi! Jednakże jeżeli miałabym możliwość jeździć tylko na jedne to...to chyba wybieram koncerty klubowe! Sama nie wiem, czy aby na pewno, bo wybór jest trudny, ale niech już zostanie przy tej opcji. Na szczęście nikt mi nie każe wybierać o ile tylko mogę jeżdżę tu i tu.
Dzięki za przeczytanie tego posta. Dajcie koniecznie znać w komentarzu, które typy koncertów preferujecie, na jakich byliście i czy zgadzacie się ze mną. Do następnego!
xxx, Oliwia
Jakość: | 20 | Popularność: | 746 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 0 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 53 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |