
Twój komentarz lub propozycja wyzwania do posta
26 Komentarzy
Świetny post! Jak napisałaś niektórzy rodzice planują przyszłość swoim dzieciom, gdyż się nie spełniło ich marzenie i chcą aby dziecko było szczęśliwe. W większości przypadkach to się nie udaje, ponieważ dzieci nie pragną tego czego oczekują ich rodzice. Przykładem jest Matteo. Jego ojciec chcę aby został on biznesmenem tak jak on, lecz Matteo wiążę swoją przyszłośc z muzyką. Niektóre dzieci niszczą swoje marzenia, aby nie zawieść rodziców, lecz czy to coś da? Gdy pracujesz nad czymś czego nie lubisz to oczywiste, że Ci to nie wychodzi, lecz rodzice myślą, że za mało się starasz. Tak, to prawda, ale co zrobić jak nie masz do tego talentu? Najlepszym wyjściem jest dać dziecku ,,iść własną rękę" i pozwolić mu decydować o swoim życiu. Możliwe, że wybierze tą pracę o jakiej myślał na początku rodzic. Lecz gdy rodzic nie wspiera swojego dziecka w jego wyborze jest to najgorsza rzecz dla niego. Przykładem jest Ambar, lecz według mnie wygląda to trochę inaczej. Myślę, że Sharon w przeszłości popełniła jakiś błąd, bo nie była najlepsza i chce aby Ambar się to nie zdarzyło. Z jednej strony to dobre, a z drugiej? Dziewczyna bardzo to przeżywa i to nie jej wina jak się zachowuje, gdyż tak ją nauczono. Najlepszym przykładem rodziców jest rodzina Valente, lecz tak jak napisałaś są trochę za idealni, trochę się pokłócą i to wszystko. W serialu powinni pokazać trochę większe kłótnie między nimi. :)
Sie 10, 2017
Ma się wrażenie, że to rodzina Luny jest taka idealna. Bo przecież taka jest! Nie oszukujmy się. No i oczywiście zdecydowanie lepsza niż ta Ambar czy Matteo. Jednak... Czy nie jest ona aż zbyt idealna? Moim zdaniem twórcy filmu powinni dodać jeszcze jakieś wady tej rodzinie Luny. Tak wiem, zdarzające się pewne spory ale... dlaczego nie ma jeszcze czegoś, co mogłoby ich poróżnić? Co do ojca Matteo - widać, że martwi się o przyszłość syna i myśli, że dobrze robi. Niestety, jest to bardzo często spotykane w dzisiejszych czasach błędne myślenie rodziców. Uważają, że zapewniając dzieciom dobrą karierę spełnią ich marzenia. Nie zawsze jest to prawdą. Na szczęście moi rodzice nigdy mi nie powiedzieli: MUSISZ zostać lekarzem. Nie, zawsze byli bardzo wyrozumiali i mówią, że mam robić w życiu, to co chcę. W końcu to moje życie nie ich, prawda? Denerwujące są takie chore ambicje rodzicieli... Nam się nie udało, więc nasi potomkowie muszą zrobić to za nas.
Bardzo fajny post i masz rację dzieci dorastają u boku rodziców np. tata Matteo nie powinien zabraniać mu wybrać tego co chce robić i z kim chce być tu akurat zachowanie taty Matteo mi się nie podoba.
A co do matki chrzestnej Ambar Smith to matka chcestna nie powinna tak się zachowywać powinna wspierać Ambar jak jej smutno lub źle wsprowadzić ją na dobrą drogę żeby nie popełniała błędów moim zdaniem jak Ambar by czuła się kochana to całkiem inaczej by się zachowywała ale to tylko moje zdanie.
A co do rodziny Valente to to wspaniała rodzina kochają się,wspierają nawzajem , ale co prawda za bardzo boją się o Lunę jak gdzieś idzie i właśnie to dobrze że kochają aż tak swoją córkę.
Super post naprawdę
A co do matki chrzestnej Ambar Smith to matka chcestna nie powinna tak się zachowywać powinna wspierać Ambar jak jej smutno lub źle wsprowadzić ją na dobrą drogę żeby nie popełniała błędów moim zdaniem jak Ambar by czuła się kochana to całkiem inaczej by się zachowywała ale to tylko moje zdanie.
A co do rodziny Valente to to wspaniała rodzina kochają się,wspierają nawzajem , ale co prawda za bardzo boją się o Lunę jak gdzieś idzie i właśnie to dobrze że kochają aż tak swoją córkę.
Super post naprawdę
świetny post! <3 ukazuje nam sprzeczności w życiu. Matteo jak i Ambar są bogaci majątkowo, natomiast bardzo ubodzy pod względem miłości od rodziców. Luna nie jest bardzo zamożna,ale jej to nie przeszkadza ma miłość od rodziców! Bardzo zazdroszczę Lunie takich rodziców! Mam nadzieję,że kiedy Ambar pozna swoją biologiczna matkę ona pokaże jej jak powinna wyglądać rodzina, prawdziwa rodzina,a nie to co uzyskuje od Sharon :(
Świetny post i wpełni zasłużył na bycie postem dnia :D Masz świetny styl pisania.
Też uważam, że dorastanie pod okiem rodziców jest trudne. Często jest tak, że zbyt wiele od nas wymagają( wyżej naszych możliwości), chcą byśmy robili coś, czego nie chcemy. Czasami wydaje mi się, że chcą byśmy spełnili ich marzenia, te które np. im się nie udało spełnić, nie swoje. Rodzice potrafią być różni i nieprzewidywalni. Każdy rodzic jest inny, ale każdy jednak kocha nas całym swoim sercem na swój sposób i stara się wychować nas na dobrego człowieka.
Też uważam, że dorastanie pod okiem rodziców jest trudne. Często jest tak, że zbyt wiele od nas wymagają( wyżej naszych możliwości), chcą byśmy robili coś, czego nie chcemy. Czasami wydaje mi się, że chcą byśmy spełnili ich marzenia, te które np. im się nie udało spełnić, nie swoje. Rodzice potrafią być różni i nieprzewidywalni. Każdy rodzic jest inny, ale każdy jednak kocha nas całym swoim sercem na swój sposób i stara się wychować nas na dobrego człowieka.