Jestem wielką miłośniczką horrorów. Miłością do tych filmów zaraziła mnie mama, która też od dziecka uwielbiała się bać.

Przedstawię wam 4 moje ulubione horrory. Chcę też powiedzieć, że każdy ma inny gust i może mu się podobać co innego.

Bo horrory są różne, prawda? O duchach, lalkach, wiedźmach, egzorcyzmach, nawiedzonych domach..

Zapraszam!

Bardzo boję się tego zdjęcia.. Opętane lalki to rzecz, której się najbardziej boję w takich filmach. Dlatego widziałam tylko 2 filmy z lalką :D

Annabelle- każdy słyszał o tej opętanej lalce. Jest to film z 2014r., spin-off obecności.

Fabuła:

Ciężarna Mia jest kolekcjonerką lalek. Annabelle jest kolejną lalką do kolekcji przyniesioną jej w prezencie od męża. Córka sąsiadów i jej partner mordują rodziców i próbują też zabić Mię i jej męża. Nie udaje im się, a dziewczyna umiera z Annabelle w objęciach. Wtedy zaczynają dziać się różne rzeczy...

Moja opinia:

Jest to jeden z najstraszniejszych horrorów jakie miałam okazję obejrzeć- być może przez tematykę, której boję się najbardziej, bo jednak wydaje mi się, że horrory z tematyką jakiej się boimy bardziej nas przerażają. Uważam, że film do końca trzyma nas w napięciu, a początek można uznać za dosyć intrygujący i chcemy wiedzieć co będzie dalej. Końcówka też jest szokująca i warto obejrzeć ten film chociażby dla końcówki filmu. Nie jest to jeden z tych filmów kiedy nic nie trzyma się kupy, wszystko bierze się z czegoś. Trzeba jednak powiedzieć, że osoby, które oglądały dużo filmów o opętaniu, mogą być trochę "znudzone" tym filmem. Jednak mimo wszystko zachęcam do obejrzenia.

Zemsta po latach to horror psychologiczny z 1980 roku wyreżyserowany przez Petera Medaka.

Fabuła:

John Russell, kompozytor i profesor muzyki, traci w wypadku samochodowym żonę i córkę. W poszukiwaniu zapomnienia i spokoju przenosi się do starego, opuszczonego od dwudziestu lat domu na odludziu gdzie zamierza komponować i zebrać się po stracie rodziny. Szybko jednak okazuje się że dom kryje w sobie przerażające sekrety poprzednich mieszkańców.

Moja opinia:

Uważam, że mimo tego, że początek filmu jest dosyć nudny, a sam film nie jest wcale najnowszy, wielu może to odrzucić.

Nie ma tutaj efektów specjalnych, na filmie nie bałam się aż tak bardzo(chociaż nie mogę powiedzieć, żę w ogóle się nie bałam), ale film ma niesamowity klimat i napięcie, przez co trafił na listę moich ulubionych. Mamy tutaj schemat nawiedzonego domu i tajemnicę z nim związaną, ale jak na tamte lata jest naprawdę dobry. Film który oglądałam chyba najwięcej razy, jest to jeden z pierwszych jakie obejrzałam.

Mama to kanadyjsko- hiszpański horror z 2013 roku. Reżyserem jest Andres Muschietti.

Fabuła;

Po zabójstwie matki w tajemniczych okolicznościach znikają siostry, Victoria (Megan Charpentier) i Lily (Isabelle Nelisse). Lata poszukiwań nie przynoszą efektu do momentu, gdy dziewczynki odnajdują się w jednym z leśnych domków. Żyjące w skrajnej nędzy w rozpadającej się chacie trafiają pod opiekę wujka, Lucasa (Nikolaj Coster-Waldau), i jego dziewczyny, Annabel (Jessica Chastain), którzy starając się zapewnić dogodne warunki, pomagają im oswoić się z obcą dla nich rzeczywistością. Z czasem, jak siostry zaczynają akceptować nową rodzinę, w domu dochodzi do szeregu dziwnych wydarzeń, które pozwalają Annabel sądzić, że coś złego czai się w ciemności...

Moja opinia:

Jest to film, który wywarł na mnie duże wrażenie i był... dziwny, ale jednak.. wydaje mi się, że to jeden z tych, które wywołują największe emocje. Może film sam w sobie nie był nie wiadomo jak dobrze zrobiony, bo tego nie należy oczekiwać, ale trzymał w napięciu i miał ten klimacik grozy. Oglądałam go parę miesięcy temu pierwszy raz razem z mamą, obie płakałyśmy na końcówce jak jakieś idiotki :D

No i nadszedł czas na mój ulubiony film(właściwie filmy) z tego gatunku! Być może nie zaskoczę was tym wyborem, bo to jeden z najpopularniejszych horrorów ostatnich lat, ale szczerze mówiąc zasługuje na ten rozgłos. Nie mogłam zdecydować się na jedną z części, chociaż obie opowiadają o 2 różnych rzeczach itd., ale obie kocham i nie umiałam wybrać.

Fabuła Obecność 1:

Obecność to amerykański horror z 2013r. w reżyserii Jamesa Wana. Lorraine Warren (Vera Farmiga) i Ed Warren (Patrick Wilson) to badacze zjawisk paranormalnych. Pewnego dnia zostają poproszeni o pomoc przez przerażoną rodzinę mieszkającą w starym domu na uboczu. Okazuje się, że domownicy są nawiedzani przez tajemniczą zjawę, która nie chce dać im spokoju. Para badaczy staje do walki z najstraszniejszym demonem, z jakim kiedykolwiek miała do czynienia.

Fabuła Obecność 2:

Obecność 2 to amerykański horror z 2016r., również w reżyserii Jamesa Wana. Jest to kontynuacja Obecność 1.

Para słynnych demonologów Lorraine i Ed Warrenowie udają się do północnego Londynu. W nękanym przez złośliwe duchy domu, gdzie samotna matka wychowuje czwórkę dzieci, poprowadzą jedno ze swoich najbardziej przerażających śledztw.

Moja opinia:

W ostatnich latach naprawdę trudno trafić na naprawdę dobry i straszny horror. Obecność to przede wszystkim historie oparte na faktach. W obu częściach obecny jest motyw opętania i małżeństwo Warrenów, którzy próbują pomóc i rozwiązać tajemnicę. Po obejrzeniu pierwszej miałam bardzo ochotę obejrzeć 2, ale bardzo się bałam i obejrzałam ją dopiero miesiąc później. Po obu częściach nie mogłam spać, a jak już zasnęłam to miałam koszmary. Jeśli ktoś się boi filmów o opętaniu lub egzorcyzmach, to nie polecam oglądać w tygodniu, bo można się nie wyspać :D.  1 część podobała mi się odrobinę bardziej niż 2, być może z powodu końcówki, ale tak naprawdę to sama nie wiem. Nie zmienia to faktu że obie części polecam obejrzeć jeżeli szukacie dobrego filmu.

Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii to horror z 2015 roku w reżyserii Roberta Eggersa.

Fabuła:

Nowa Anglia, 1630 rok. William i Katherine wiodą spokojne życie z piątką dzieci. Gdy ich nowo narodzony syn znika, a plony niszczeją, członkowie rodziny zwracają się przeciwko sobie.

Ogólnie.. film sam w sobie nie jest taki zły, ale po tych wszystkich super pozytywnych recenzjach spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego. Dosłownie przez cały film nic się nie działo, w ogóle się nie bałam. A w tym filmie jedyne co się działo to śmierć. Film moim zdaniem bardzo nudny i irytujący a sama końcówka... szkoda gadać.

Mam świadomość, że niektórym może się podobać, ale radzę nie nastawiać się na coś dobrego.

Mam nadzieję, że obejrzycie któryś z tych filmów. Może już któryś oglądaliście? Jaka jest wasza opinia? Jaki horror jest waszym ulubionym, a którego nie polecacie?

Czekam na wasze komentarze.