Zapraszam was na krótką recenzje książki pt. "Osobliwy dom pani Peregrine"

Tytuł: Osobliwy dom pani Peregrine 
Autor: Ransom Riggs 
Data wydania: 18 września 2016 (Polska wersja) 
Gatunek: fantasy

Młody Jacob Portman ma wspaniałego dziadka, z którym utrzymuje wspaniałe kontakty, lepsze niż z rodzicami. To właśnie starszy mężczyzna opowiadał chłopcu bajki na dobranoc, a jego ulubioną była opowieść, którą niegdyś przeżył. O walijskiej wyspie, na którą musiał uciec gdy w Polsce trwała wojna, o tajemniczym sierocińcu i o jego tajemniczych mieszkańcach- osobliwych dzieciach. Wszystko zawsze popierał fotografiami, na których widniały właśnie owe dzieci z przedstawionym darem jaki posiadały. Jacob uwielbiał tę historie, do czasu aż zdołał dorosnąć i zrozumieć, że dziadek to wszystko sobie uroił, a zdjęcia jakie mu pokazywał to tylko fotomontaż. Wszystko się zmienia gdy mając szesnaście lat jego dziadek umiera w niewyjaśnionych okolicznościach i to waśnie młody Portman go znajduje. Dziadek zdążył przed śmiercią powiedzieć mu kilka slow, taka swoją ostatnią wole. Ale nie to było najdziwniejsze. Najdziwniejsze było to, że chłopak zauważył dziwną postać, taką, która my widzimy tylko w koszmarach. Uważał, że to ona zabiła dziadka i ciągle o niej mówił. tak dużo, że rodzice zesłali go a terapie, a w jej trakcie postanowił odwiedzić wyspę z opowieści. Co tam odkryje i jakie przygody go tam spotkają musicie przeczytać sami bo nie będę tutaj nikomu spojlerować, ale zapewnie was- dziać się będzie nie mało. 

Wspomniałam wcześniej, że dziadek pokazywał mu tajemnicze zdjęcia, które jak się okazuje my również możemy je zobaczyć. Niektóre z nich naprawdę potrafią wywołać niepokój u czytelnika. Ale zdecydowanie mocno urozmaicają cała historie. Tutaj pokaże wam kilka z nich, ale w książce naprawdę jest ich masa i każde dokładnie opisane z sytuacją jaka miała miejsce przy jej robieniu. 

Jest również film na podstawie książki, który mogliście oglądać bo był dość popularny jakiś czas temu, ale moim zdaniem jest no.. takie nie zły, ale z książka, nie ma za wiele wspólnego, jest naprawde o niebo lepsza i wszystkim polecam ją przeczytać, nawet jak nie czytacie na ogól książek, czy nie interesuje was ta tematyka 

Zaakceptuje ktoś to w końcu ?