
Twój komentarz lub propozycja wyzwania do posta
12 Komentarzy
Kocham ten serial! Matteo jest świetny, ale czasami za bardzo arogancki. No cóż. Każdy ma jakieś zalety oraz wady. Mam nadzieję, że Luna go zmieni jeszcze bardziej na lepszego oczywiście. Z tymi przeprowadzkami racja. Matteo nie chce się zaprzyjaźniać, bo wie, że niedługo znowu się wyprowadzi i nie będzie miał z nimi kontaktu. Nic dziwnego więc, że jest po prostu chamski dla niektórych.
Mateo jest czasami zarozumiały myśli że każda dziewczyna na niego leci i z każdą będzie chodził.
Ambar w sumie ma powody do zazdrości bo na pierwszy rzut oka widać to że podrywa Lune.
Według mnie Mateo pomimo tego że jest arogancki w stosunku do innych nie jest taki jak Ambar. Przynajmniej z Mateo da sie normalnie pogadać a nie jak z Ambar
Ambar w sumie ma powody do zazdrości bo na pierwszy rzut oka widać to że podrywa Lune.
Według mnie Mateo pomimo tego że jest arogancki w stosunku do innych nie jest taki jak Ambar. Przynajmniej z Mateo da sie normalnie pogadać a nie jak z Ambar
Kiedy zaczęłam oglądać Soy Lunę, naprawdę nie lubiłam Matteo; był sztuczny, arogancki, zaślepiony całkowicie przez Ambar, a co za tym idzie, praktycznie niczym się od niej nie różni. Poza tym, był typowym podrywaczem, kiedy w 1 sezonie w połowie pocałował Lunę podczas konkursu, było to takie na siłę. Praktycznie cały 1 sezon miałam wrażenie, że Matteo chciałby chodzić z Luną nie tylko dlatego, że ją kocha tylko też tak trochę na pokaz
Kiedy zaczęłam oglądać Soy Lunę, naprawdę nie lubiłam Matteo; był sztuczny, arogancki, zapatrzony w siebie i bardzo pewny siebie przede wszystkim, zaślepiony całkowicie przez Ambar, a co za tym idzie, praktycznie niczym się od niej nie różni. Poza tym, był typowym podrywaczem, kiedy w 1 sezonie w połowie pocałował Lunę podczas konkursu, było to takie na siłę. Praktycznie cały 1 sezon miałam wrażenie, że Matteo chciałby chodzić z Luną nie tylko dlatego, że ją kocha tylko też tak trochę na pokaz; chce też z nią być tak trochę na siłę. Wtedy też nie rozumiałam wielkiego fanklubu Lutteo, którego osobiście nie byłam fanką, głównie przez zachowanie Matteo.
Natomiast w drugim sezonie widać, że pod wpływem Luny Matteo zaczyna zmieniać się na lepsze; całkowicie zrywa z Ambar ( z którą najprawdopodobniej też był głównie na pokaz ) i w 41 odcinku Lutteo oficjalnie zostaje parą. Mimo, iż jestem za Lumonem, na pewno było to szczere i nie tak sztuczne jak w pierwszym sezonie. Matteo jest też dobrym partnerem, nie wywyższa się tak bardzo, jak wtedy, kiedy był z Ambar, potrafi bardziej zrozumieć Lunę. Może Matteo nie jest idealny, jednak z całą pewnością widać wpływ wywarty na niego przez Lunę.
Natomiast w drugim sezonie widać, że pod wpływem Luny Matteo zaczyna zmieniać się na lepsze; całkowicie zrywa z Ambar ( z którą najprawdopodobniej też był głównie na pokaz ) i w 41 odcinku Lutteo oficjalnie zostaje parą. Mimo, iż jestem za Lumonem, na pewno było to szczere i nie tak sztuczne jak w pierwszym sezonie. Matteo jest też dobrym partnerem, nie wywyższa się tak bardzo, jak wtedy, kiedy był z Ambar, potrafi bardziej zrozumieć Lunę. Może Matteo nie jest idealny, jednak z całą pewnością widać wpływ wywarty na niego przez Lunę.
Matteo to wyjątkowy chłopak, tego nie da się zaprzeczyć. Z jednej strony taki bad Matteo jest fajny, ma pazura. Ale czasem potrafi być mega chamski i zapatrzony w siebie. Za to ten romantyczny, dobry Matteo jest najlepszy <3 Czuły, kochany i wgl taki aww :D Może jakoś mega dobrze tego nie skomentowałam ale chyba jest nie najgorzej ;)
Uwielbiam Matteo ale momentami jest strasznie irytujący. Rozumiem, że faktycznie tą chęć bycia najlepszym miał wczepioną w sobie od dziecka co było widac juz od początku, zarozumiały król toru. Jednak potrafił pokazać swoje prawdziwe oblicze. Przecież miał, raczej nadal ma przyjaciela- Gastona i tą stronę Matteo uwielbiam, zwykłego chłopaka. Mam nadzieje że w tą stronę będzie szedł ale z drugiej strony lepiej niech nie traci wszystkiego ze swojego chamskiego charakteru bo to sprawia że jest tym Matteo Balsano którego kazda z nas uwielbia
Według mnie Matteo to bliźniak Federico bumXD
tam wcale nie wspominali o jego tacie ahahha