Twój komentarz lub propozycja wyzwania do posta
16 Komentarzy
Moim idolem jest Jeremi Sikorski - artysta młodego pokolenia. Przede wszystkim ujmuje mnie w nim jego osobowość i dojrzałość. Jest w moim wieku, ma w8 lat a jednak bardzo różni się od naszych rówieśników. Przede wszystkim ma bardzo interesujące spojrzenie na życie i to co nas otacza. Często przypomina nam o tym, żeby zwracać uwagę na piękno świata i doceniać go. Zachęca nas do spełniania marzeń i stawiania sobie kolejnych celów. Chciałby, by jego muzyka motywowała do działania i wywoływała szeroki uśmiech na twarzach odbiorców. Dzieli się z nami przemyśleniami dotyczącymi życia nastolatka, naszych problemów ale też tych wspaniałych chwil. Jeremi w każdej sytuacji potrafi powiedzieć coś mądrego. Ujmuje mnie w nim też jego prawdziwość jeśli chodzi o piosenki. Na przykład utwór "Trzeba żyć", który jest śpiewamy na koncertach za każdym razem wywołuje u mnie morze łez i nie raz było tak, że sam Jeremi wzruszył się podczas śpiewania go na koncercie, co pokazuje, że przekazuje w swoich kompozycjach siebie i nikogo noe udaje. Jest moim takim małym wzorem do naśladowania pod względem doceniania rodziny. Chyba nie spotkałam jeszcze osób, dla której najbliżsi byli tak bardzo ważni. Chciałabym wypracować takie podejście u siebie, żeby przebywać z członkami rodziny, żyć z nimi w dobruch stosunkach tak aby nie wychodzić z nimi dobrze tylmo na zdjęciach :)
Biografia Ed Sheeran
Edward Christopher Sheeran jest brytyjskim wokalistą. Urodził się w 1991 w Hebben Brige w Anglii.
Ed rozpoczął swoją przygodę z muzyką już jako czterolatek -wtedy zaczął występować w kościelnym chórze, a w nie długim czasie rozpoczął naukę gry na gitarze. W 2008 roku (jako szesnastolatek) przeprowadził się do Londynu. W tym czasie nagrał 3 mini albumy jeden z nich zdobył uznanie dużej ilości publiczności a trzy miesiące później podpisał kontrakt z wytwórnią Atlantic Records. W Polsce wieści o nim przywiały wraz z filmem "Hobbit Pustkowie Smauga" w 2013 roku. Sam powiedział że piosenką " I See Fire " wiąże się dosyć dziwna historia , ponieważ w 30 minut powstał cały tekst wraz z melodią. Ale tam gdzie ma większą ilość fanów ( UK i USA) nie było za dużego zainteresowania singlem. Przez następne lata nagrał 2 albumy "X" i "+". Dostał także nagrodę za najlepszy teledysk i Singiel "Thinking out Loud " , został nagrodzony jako Najlepszy Brytyjski wokalista. W 2016 roku Ed (niestety) ogłosił że robi przerwę od Mediów Społecznościowych w tym czasie przez pół roku koncertował ,a drugie pół poświęcił na stworzenie kolejnego albumu "Divide" ( płyta ukazała się w marcu 2017 roku). 5 stycznia ukazały się po rocznej przerwie dwa single promujące nową płytę "Shape of you" i "Castle on the hill". W Polsce obie piosenki podbiły pierwsze miejsca na listach przebojów. Ed Sheeran to naprawdę wspaniały wokalista i autor piosenek wielu gwiazd. (Taylor Swift,Rihanna)
Napisałam o nim biografię , ponieważ jest moim autorytetem. W wielu wywiadach uśmiecha się a także pomaga chorym dzieciom.
Misha miał bardzo trudne dzieciństwo, pochodził z ubogiej rodziny i nie było kolorowo. Mish jeździ co roku jako wolontariusz do Afryki, pomaga dzieciom i ludziom, którzy potrzebują pomocy. Założył swoją własną fundację, która nazywa się "Random Acts". Wielokrotnie tworzył kampanie koszulkowe i wspierał ludzi, którzy najbardziej tego potrzebują. Zebrane pieniądze z kampanii, o których już wspomniałam dawane były na najróżniejsze cele, ale wszystkie miały coś wspólnego - w stu procentach pomagały. Misha ma wspaniałą żonę - Vicki i dwójkę cudownych dzieci - Westa i Maison. Nie raz pokazywał jakim jest super ojcem. Poświęca rodzinie swój prawie cały wolny czas. Wspomnę też o gishwhes, dzięki temu wielokrotnie pobili rekordy Guinessa, a także pomagali - przykładowo, w tym roku uratowali tysiące arów lasów deszczowych, którym groziło wycięcie. Mish uwielbia spędzać czas z nami - fanami. Więź idol-fan jest bardzo ważna, a Misha radzi sobie doskonale. Pociesza nas, rozbawia i pomaga rozwiązywać problemy - mówię serio! Przykładowo pare dni temu na twitterze, fanka rozpaczała ponieważ jej mama zniszczyła jej plakat z autografem Mishy, a Mish napisał do niej i poprosił o adres, aby mógł odesłać podpisany plakat. To tylko jedna z wielu sytuacji. Ma wspaniałe poczucie humoru, umie poprawić mi humor nawet kiedy jestem w największym dołku załamania. Podczas eventów potrafi rozbawić nas do łez, naprawdę wszystkich. Mish udziela się bardzo dużo na wspomnianym twitterze, zna się na polityce i zawsze wypowiada się mądrze i z sensem. Jego cytaty są wartościowe i dają do myślenia - inspirują mnie i pomagają.
Co tu długo mówić... Misha wielokrotnie pokazał swoje wielkie, złote serce. Jestem szczęśliwa, że taka wspaniała osoba jest moim idolem i inspiracją. Bardzo chciałabym go spotkać i podziękować za to dla nas robi i za to, że przy nas, na dobre i na złe ♥
Do dzisiaj pamietam jak zaczęłam tańczyć w rytm tej piosenki. Jak zaczęłam wyklaskiwać w dźwięk melodii. Nuta ta wpadła mi w ucho i do dzisiaj nie wyleciała. Kilka dni później (był to czas przedświąteczny) byłam z rodzicami i bratem na zakupach i w sklepie zauważyłam jej pierwszą, debiutancką płytę "Music Of The Sun" Bardzo chciałam ją dostać na święta i błagałam mamę, ale ta się niestety nie zgodziła. Nalegałam i nalegałam, ale nic. W końcu zrozumiałam i odpuściłam. Do domu wróciłam bardzo przygnębiona i przybita. Przez kilka późniejszych dni nie miałam ochoty na nic. Nie miałam ochoty jeść, nie miałam ochoty pić, nie miałam ochoty bawić się swoimi zabawkami (co robiłam nałogowo). Pewnego dnia rozchorowałam się i kompletnie usychałam. Moja mama pewnie wiedziała, że coś jest nie tak, bo bardzo często pytała się mnie o co chodzi. Ja jednak nie chciałam o tym rozmawiać, tłumiłam smutek w sobie, aż pewnego wieczoru nie wytrzymałam i wybuchłam płaczem. Szczerze powiedziałam mamie co jest nie tak. Serce dyktowało mi co mam mowić - a przypominam, ze miałam wtedy z 6 lat. Po tym wszystkim zauważyłam kilka łez na policzkach mojej mamy. Ona zaś wychodzi z pokoju i zostawia mnie samą, co spowodowało, że rozpłakałam się jeszcze bardziej, ale nie na długo, ponieważ ona wraca z pięknie zapakowanym pudłem. W tym pudle znajdowało się nieco mniejsze pudło, które było po brzegi wypakowane bibułą, gazetami i innymi kolorowymi papierkami. Samo wypakowanie tego zajęło mi jakieś 5 minut. To co zobaczyłam na dnie max mnie zaskoczyło. Była to płyta o której ostatnimi czasy tak marzyłam. Byłam przeszczęśliwa. Moja mama powiedziała mi, że miał to być mój prezent bożonarodzeniowy i kupiła mi tą płytę dużo wcześniej zanim ja ją jej pokazałam. Ale nie mogła już znieść mojego smutku i podarowała mi ją kilka dni przed gwiazdką. Były to chyba moje jedne z najlepszych świąt. Od tego czasu Rihanna jest częścią naszego domu. Jej piosenki codziennie wybrzmiewają z głośników radia. Bardzo się cieszę, że wtedy usłyszałam ją w telewizji. Rihanna to naprawdę wspaniała kobieta. Rihanna jest piosenkarką, pisarką tekstów, tancerką, aktorką, modelką, Business Woman, ambasadorką, projektantką ubrań, butów, kosmetyków, aktywistką, filantropem, humanitarystką, przedsiębiorcą. Jest po prostu IKONĄ. Jestem dumna, że mam tak wspaniałą idolkę, jestem dumna, że migę nazywać się Navy! To wręcz zeszyt mieć taką cudowną idolkę!
Jest to Neymar Da Silva Santos Junior. Jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy na całym świecie oraz jeden z najbardziej wierzących osób jakie poznałam.
Może zacznijmy od tego, jak go poznałam?
Było to, w 2013 roku, kiedy zobaczyłam, że mój tata z wujkiem oglądają mecz. Zobaczyłam jego. I wtedy zaczęłam krzyczeć "to mój nowy chłopak, mamo, patrz". Teraz to jest dla mnie zabawne. No ale wtedy miałam zaledwie 10 lat. Od tamtego czasu oglądałam z rodziną każdy mecz z jego udziałem. Aż w końcu sama zaczęłam grać w piłkę. Od 3 lat gram i jest to tylko i wyłącznie zasługa Neymar'a. Z treningu na trening, z dnia na dzień starałam się robić wszystko tak samo jak on. Oczywiście, nie zawsze wychodzi, ale po prostu dla mnie to on jest najlepszym piłkarzem na świecie i dla mnie wszystko co robi, robi idealnie. Starałam się oglądać każdy mecz w FCBarcelonie (kiedy w niej był) oraz Reprezentacji Brazylii. I tak jest do dzisiaj.
W 2016 roku w moim życiu zostałam skrzywdzona bardzo dużo razu i po prostu moje serce było złamane, ale nie chcę mówić o tym za dużo. Nie miałam wtedy dosłownie n i k o g o. Nie mogłam ufać nikomu, nawet własnej rodzinie. Moja psychika byłą zniszczona i w końcu chciałam się poddać. Chciałam ze sobą skończyć, bo przecież nikt i tak we mnie nie wierzy. No i właściwie w ostatnim momencie przypomniał mi się mój idol, mój autorytet, mój cały świat:) Przypomniało mi się, kiedy mówił żebyśmy się nie poddawali i właśnie wtedy zrozumiałam, ze ktoś we mnie wierzy:) On we mnie wierzy i będę się starać dla niego.
I to wszystko doprowadziło do tego, że po prostu nie wyobrażam sobie, że Neymar'a mogłoby nie być w moim życiu. Po prostu jest dla mnie najważniejszy, nie widzę świata poza nim.
Co jest w nim wyjątkowego? Dla mnie wszystko. Jego uśmiech, jego słowa, jego gra, wszystko co z nim związane. On po prostu daje mi nadzieję na lepsze jutro i wiarę w siebie.
Pierwsza w moim życiu pojawiła się Clara. Sama nie wiem jak to się stało, że stała się moją idolką. W wieku 13 lat poznałam ją i od razu zaczęłam śledzić jej karierę. Obejrzałam wiele wywiadów i przez następne moje lata wspierałam ją w każdym projekcie. Dała mi wiele szczęścia, ponieważ dzięki niej poznałam wspaniałe osoby z którymi utrzymuje kontakt do dziś. Wylałam przez nią wiele łez szczęścia jak i smutku i nie żałuje ani jednej sekundy bycia jej fanką - Clarinatica. Clara jest wspaniała. Tak mądra, zabawna, urocza i dojrzała. Ma świadomośc tego, że jest autorytetem dla wielu dziewczyn i wywiązuje się z tego obowiązku bardzo dobrze. Jest wartościowa i strasznie utalentowana. Pomogła mi zrozumieć wiele rzeczy i dla trzynastoletniej mnie była całym światem i już na zawsze myślę, że pozostanie w moim serduszku.
Przez 3 lata byłam pewna, że nie będę mieć już żadnego idola - Clara wystarczała mi w całości. Ale stało się, mając 16 lat pojawila się w moim życiu znana na pewno przez większość z Was - Jennifer Lawrence. Pewnego dnia po prostu obejrzałam wszystkie filmy z jej udziałem i byłam pod wrażeniem. W tak młodym wieku jest tak fenomenalną aktorką. Ma tak wielki talent. W każdej roli jest w stanie odegrać najlepiej wszystkie emocje jakie ma za zadanie. To jest niesamowite. Z dnia na dzień zainteresowałam się nią co raz bardziej i tak wyszło, że spędzałam każdy wieczór na obejrzeniu wywiadów z Jlaw. Okazało się, że jest tak prawdziwą osobą, tak szczerą i tak bezpośrednią. Nie mogłam nie zwrócić na nią uwagi. Świat potrzebuje ludzi takich jak ona. Nie bójmy się - bądźmy głośno, tak właśnie mówi Jennifer. I tego mnie nauczyła.
Aż do teraz okazało się, że dwie idolki to wciąż za mało, hah! Już tego roku poznałam Lanę, Lanę Parrille, która rozkochała mnie w swoje osobie. Tak wartościowa kobieta. Kocha swoich fanów całym sercem i tak bardzo o nas dba. Nauczyła mnie ona głównie szacunku do drugiej osoby - każdy ma prawo być sob ą i nikogo nie możemy oceniać za to jakim jest. Trzeba wybierać miłość ponad nienawiść i żyć w zgodzie z samym sobą. Ona jest niezwykła, nie znam drugiej takiej osoby, która byłaby tak dobra. Ona jest cudem.
Podsumowując to właśnie są moje trzy idolki, które kocham równie mocno. Każda z nich jest dla mnie tak samo ważna i gdybym miała okazje wybrać spotkanie tylko jednej - nie byłabym w stanie. Każda z nich zasługuje na miłość całego świata.