Tini Nowe Życie Violetty- to właśnie tak nazywa się film mający na celu ukończenia serialu "Violetta". Pojawiło się tam kilkoro aktorów z tego serialu Martina Stoessel, Mercedes Lambre, Jorge Blanco, Diego Ramos i Clara Alonso. Światowa premiera filmu odbyła się 4 czerwca 2016 ,a w Polsce pojawił się 1 lipca 2016 roku. Dzisiaj w tym poście skupię się głównie na recenzji. Także bez przedłużania zapraszam!
Akcja filmu rozpoczyna się ,gdy Violetta powraca do swojego rodzinnego miasta Buenos Aires po długiej trasie jaką była Violetta Live. Artystka po tak wielkiej trasie chciała odpocząć od wywiadów, zdjęć czy też wszelkich nagrań. Chciała skupić się na swojej przyszłości i odnowić znajomości z przyjaciółmi i rodziną ,ale jej menadżer Willy zaplanował jej już bardzo napięty grafik, uwzględniający nagranie nowej płyty. Zanim udało jej się odpocząć, otrzymała zaproszenie, które zmusza ją do podjęcia decyzji ,która na zawsze może zmienić jej życie. Kiedy nieoczekiwana sprawia ,że zaczyna nie wierzyć w całą swoją dotychczasową wiedzę o miłości i życiu, decyduje się przyjąć zaproszenie ,które wszyscy wiemy ,że było u Izabeli i dzięki niemu leci na Sycylię. w poszukiwaniu odpowiedzi. W ciągu niecałego lata spędzonego w pięknej nadmorskiej miejscowości we Włoszech , Violetta wstępuje na drogę samopoznania do doprowadza ją do artystycznego, muzycznego i osobistego przebudzenia. W zderzeniu z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością Violetta odkrywa swoje "ja" w inspirującej historii , która przygotuje grunt pod wspaniałe "jutro". "Tini. Nowe Życie Violetty" jesteśmy świadkami narodzin nowej gwiazdy.
Jednak przedstawiony wyżej kawałek fabuły to tylko mała część tego cudownego filmu. Cały pomysł na film bardzo mi się podoba. W filmie było parę nawiązań do serialu. Jednak okrojone i to bardzo. Było nawiązanie do trasy koncertowej Violetta Live , jednak jest w tym jeden minus ,ponieważ w ekranizacji zapomniano centralnie o Studio i ,że to ta trasa nie była solowa , a z jej przyjaciółmi. Troszkę szkoda ,że tak pomieszano, jednak jak sami twórcy mówią film jest dla każdego, nawet dla osób ,które nie oglądały Violetty, dlatego chyba próbowano nie nawiązywać się do serialu ,a mianowicie Violetta dalej miała swój pamiętnik. Jednak jest scena, gdzie chowa go do półki, co oznacza jej przemianę, jej przechodzenie z okresu dojrzewania do dorosłości.
Aktorzy produkcji "Tini Nowe Życie Violetty" zachwycają się swoją wielką grą aktorską. W większości jest to całkiem nowa obsada ,która dopiero zadebiutowała na ekranie i widzę ,że raczej bez problemu sobie poradzili. Naprawdę widać ,że są bardzo dobrymi aktorami jak i przyjaciółmi. Jakbym miała wybrać najlepszego aktorka wybrałabym z pewnością Mercedes Lambre (Ludmiła) ,ponieważ to dzięki niej w filmie jest tyle humoru i śmiechu. Cała sala się śmiała ,gdy tylko coś powiedziała. Szczerze miała najlepsze kwestie pomimo tego ,że jest pokazana bardzo krótko, moim zdanie za krótko.
W filmie oprócz ciekawej historii głównej bohaterki, ważną rolę odgrywa też muzyka. Piosenki nie służą tutaj ,aby przyśpieszać bieg wydarzeń. Dzięki niej Violetta ukazuje swoje uczucia, okazuje miłość. Każda piosenka jest istotna w fabule, bo każda oznacza pewien zwrot akcji. Martina Stoessel zaśpiewała w filmie cztery piosenki: "Se Escapa Tu Amor" ("Losing The Love) , "Confia En Mi" . - moja ulubiona piosenka. Ma w sobie taką energię ,że nogi same się rwą do tańca , a buzia sama się otwiera ,aby głośno śpiewać. Również możemy usłyszeć przepiękną piosenkę "Siempre Brillaras" oraz duet z Jorge Blanco "Yo Te Amo A Ti". Warto wspomnieć ,że podczas seansu na dole jest wyświetlony przetłumaczony tekst piosenki. Dzięki niemu dowiadujemy się o czym jest piosenka i jaki ma przekaz. Dodatkowo oprócz piosenek Tini możemy usłyszeć trzy dodatkowe piosenki śpiewane przez innych aktorów: "Light Your Heart" wykonywaną przez Jorge Blanco i dwa utwory ,które śpiewają znajomi Violetty. Pierwszym autorskim utworem jest "Freeze Frame" śpiewany przez Leonardo Cecchiego ,a drugim utworem jest cover "Reality" Lost Frequencies wykonywany przez Adriana Saldezo (Ciao), Leonardo Cecchiego (Saul), Riddera van Kootena (Raul) i Beatrice Arnerę (Mirinda). Piosenka Leonardo jak i cover chłopaków raezm z Beatrice bardzo mi się spodobały. Piosenki szybko wpadają w ucho.
Podsumowując gra aktorka w tej produkcji jest na wysokim poziomie. Podczas filmu możemy płakać i śmiać się. Sceny ,gdy Violetta dowiaduje się o rzekomej zdradzie Leona i Melanie, o tym ,że ma na imię Tini, oraz ta gdzie płynie po niego. Są najsmutniejsze w całym filmie, mi aż gęsia skóra urosła podczas tych scen. Naprawdę są to bardzo smutne sceny ,a co do najzabawniejszych scen to wiadome jak już wcześniej wspominałam są z Ludmiłą. Przepiękna muzyka i efekty specjalne podczas finalnego występu Tini zawierającą wdech w piersiach. Film naprawdę mi się spodobał Nie tylko dlatego ,że jestem ogromną fanką serialu ,ale dlatego ,że film Disneya jest naprawdę świetną produkcją. Ekranizacja jest bardzo dynamiczna co jest dobrym plusem, ponieważ w filmie nie ma żadnej zbędnej minuty. Produkcje Disneya zawsze są świetnie wykonane , ale produkcja przewyższa wszystko. Moim zdaniem plasuje się w pierwszej dziesiątce, jak i pierwszym miejscu. Film zawiera w sobie dużo komedii, muzyki, romansu jak i nie oczekiwanych zwrotów akcji.
Podobała Wam się moja recenzja? Co myślicie o filmie "Tini Nowe Życie Violetty"? Byliście na premierze? Na odpowiedzi na te pytania czekam w komentarzach:)
Jakość: | 20 | Popularność: | 369 |
Wsparcie: | 86 | Ocena i wartość ocen: | 5 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 40 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |