Z ośrodka komunikacja miejska (o biletach itd niżej) dojechaliśmy do Piazza del Colosseo, czyli do placu gdzie jest Koloseum. Tam oprócz Koloseum jest jeszcze Łuk Konstantyna zbudowany w 315 r. Obiekt był wyrazem wdzięczności ludu wobec cesarza Konstantyna za dziesięciolecia sprawowania przez niego władzy. 

Beda Czcigodny powiedział: "Gdy zbudowano Koloseum, zbudowano Rzym. Gdy zburzone zostanie Koloseum, zburzony zostanie Rzym. Gdy przestanie istnieć Rzym, skończy się świat."Po części się zgadzam, bo po trzech dniach zwiedzania miasta Koloseum najbardziej mi się podobało.Obwód Koloseum to 527m (czyli w porównaniu to pięciokrotna długość Sukiennic!). Pierwotnie do jego budowy wykorzystano marmur, który opadł ze ścian podczas trzęsień ziemi w XIII-XIV w. Jednak z czasem zaczęto go dosłownie rozbierać. Wydobyty stamtąd materiał posłużył m.in. do budowy schodów w Bazylice św. Piotra.

Bilet do Koloseum kosztuje 12 euro (ulgowy 7.50). Jest to bilet łączony Forum Romanum, Palatyn i Koloseum i jest ważny dwa dni.

Jak głosi legenda, początki Wiecznego Miasta wywodzą się właśnie z tego wzgórza.W 753 r p.n.e.* Romulus założył tu pierwsza rzymska osadę. Wzgórze to zawsze było uważane za święte, dlatego długo pozostał niezabudowany.

 *jak łatwo zapamiętać datę powstania starożytnego Rzymu: "Na 7 wzgórzach piętrzy się Rzym" (na 7 wzgórzach 53 się Rzym)

FR i Palatyn sa połączone, ale dokładny obserwator zauważy, kiedy jedno zmienia się w drugie.Główna ulica Forum - Via Sacre była świadkiem manifestacji, procesji religijnych i pogrzebów (w 44 r. p.n.e. podążał tedy orszak żałobny Juliusza Cezara).

Dziś FR to centrum rozległego kompleksu archeologicznego. Znajdują się tu m.in. ruiny świątyni Saturna, Faustyny czy Cezara. W głębi natomiast napotkamy pozostałości świątyni Westy oraz sąsiadującego z nią Domu Westalek.

Później poszliśmy na obiad do "12 apostoli" na Piazza Santi Apostoli i NIE polecam. Pizza droga, a smakowo średnia, ser bardzo słony. (Za polowe tego co zapłaciliśmy najeść się można w McDonaldzie :) )

Po posiłku poszliśmy zobaczyć pomnik Wiktora Emanuela II położony przy Piazza Venezia (bywa nazywany tortem weselnym lub maszyna do pisania)Został on wzniesiony na pamiątkę zjednoczenia Włoch. Wewnątrz pomnika ma siedzibę Centralne Muzeum Włoskiego Zjednoczenia. Po pokonaniu 196 schodów można podziwiać panoramę Rzymu z tarasu widokowego.

Ostatnim punktem naszej wycieczki była Bazylika Santa Maria in Cosmedin. Prawdopodobnie została wzniesiona na ruinach rzymskiej świątyni Herkulesa. Później papież Hadrian I dokonał renowacji, nakazując dobudowanie bocznych naw. Powodem było przekazanie kościoła mnichom, którzy uciekali przed prześladowaniami w Grecji.W przedsionku bazyliki znajdują się słynne Usta Prawdy. W średniowieczu było to miejsce wykonywania wyroków na krzywoprzysięzcach. Osoby podejrzane o kłamstwo musiały publicznie zaświadczyć o swojej niewinności, wkładając rękę do otworu wyżłobionego w marmurowej pokrywie. Winnym obcinano dłoń.

Jeśli chodzi o komunikacje miejska to najlepiej poruszać się metrem. Choć w porannych godzinach panuje ścisk.Można kupić bilety ROMA 24h za chyba 7 euro lub ROMA 48h czy 72h.Jest tez wersja 100 min, ale można wtedy jechać tylko raz metrem. W poprzednich wersjach można jeździć czym się chce ile razy się chce 😀

Wydawać by się mogło, ze zwiedzanie zajmie nam caaaaały dzień, lecz tak naprawdę zajęło nam to tylko kilka godzin.

Mam nadzieje, ze was nie zanudziłam. Większość zdjęć w poście jest zrobionych przeze mnie.