W dzieciństwie miałem dużo sprzętu rolniczego. Traktory, przyczepy siewnik, opryskiwacz,  kombajn i wiele innych maszyn. Lubiłem bawić się wszystkimi moimi zabawkami. Dywan w moim pokoju był polem,  które uprawiałem właśnie tymi maszynami. Na tym polu rosły dorodne plony. 

Moją ulubioną zabawką z dzieciństwa był taki miś...  Nazywałam go Misiu, jakoś tak.  Miał karmelowy kolor i  duże oczy i taką wielką czerwoną kokardę. Jeździłam z nim wszędzie gdzie tylko mogła. Nawet do sklepu😀.  To może zabrzmieć dziwnie ale traktowałam go jak dziecko.  Zawsze to coś jadła.m to dawałam mu jedzenie na niby. Ubierałam go w swoje ubrania. Pamiętam, że lubiłam bawić się w szkołę to on był uczniem. 😁 jednym z takich miłych wspomnień  jest dzień kiedy przyszła do mnie moja koleżanka.  Zrobiliśmy sobie  piknik i bawiłyśmy się,  że robimy różne herbatkę iyd. To było daawno bo w przedszkolu,  wiec  dokładnie nie umiem opisać,  ale była fajnie. 

Moją ulubioną zabawką z dzieciństwa jest lalka niemowlę. Pamiętam,  że  jak się ą naciskało za rączki to płakała.  Moż na było ją karmić ze specjalnej butelki. Jako dziecko brałam ją do przedszkola.  Mam mówi, że zawsze mnie uspokajała.  

Moimi ulubionymi zabawkami z dzieciństwa są  lalki Barbie  i Littlest Pet Shop. Do Littlest Pet Shop miałam mnóstwo domków zrobionych samodzielnie 😊 I mnóstwo  zestawów zabawkowych - czyli domki ale z zestawu. Nie lubiłam się bawić kupionymi domkami.  Największą frajdą w zabawie było  robienie jedzenia lub domków. Oczywiście  domkami które  kupowałam lub zamawiałam też  się  bawiłam bo było ich sporo. I jak bym wszystko rozłożyła to powstało by miasto!! 😄 Więc najlepszą  zabawę miałam z Littlest Pet Shop,  ale lalkami zdradzę wam,  że bawiłam się  z Dominiką aż poszła do 1 gimnazjum( hihi tylko CICHO! NIC WAM NIE MÓWIŁAM ha ha😆)  Oczywiście Dominika  miała zawsze tę najładniejsze lalki bo je pierwsza zajmowała. Zawsze to ja prosiłam Dominikę o zabawę.  Bo zawsze mamy w sobie coś z dziecka.😆❤ 

 Moją ulubioną zabawką z dzieciństwa była gra w kapelusze, którmi strzelało się do celu. Nie pamiętam jak się  nazywa.  Zawsze grałam w nią z mamą i kuzynką. Kojarzy mi się z czasem spędzonym wspólnie z rodziną. 

Moją  najlepszą  zabawką z dzieciństwa( z tego co pamiętam) była owieczka z zawiązanym sznureczkiem.  Wspomnienie? Na pewno jakieś było.  O już pamiętam.  Było to ciepłego dnia wyszłam z rodzicami na spacer owieczka szła za mną na smyczy. Od paru minut już jak szliśmy i szliśmy.  Nagle zobaczyła,  że nie ma owieczki.  Na szczęście za nami szedł mój tata i trzymał na rękach moją owieczkę.  Gdyby nie tato strasznie bym  płakała.  Teraz z perspektywy czasu Bardzo się z tego śmieję 😂

Jak mogliśmy zauważyć każdy miał inną zabawkę.  I dla ich właścicieli była ona wyjątkowa. W dobie Internetu i w momencie gdy wszyscy nawet małe dzieci,  umieją obsługiwać tablet czy telefon.  Zabawy tracą swój urok. Kiedyś z jednym małym misiem potrafiliśmy wymyśleć 50 różnych zabaw,  które zajmowały nam cały dzień.  Nasza wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach.  Teraz wyobraźnia u dzieci jest strasznie ograniczona. Z powodu Internetu. 

Ludzie stając się dorośli zapominają o zabawach.  Ile miały frajdy,  gdy cały dzień bawili się w szkołę z lalkami. Nie zapominajmy o naszym dzieciństwie.  Zawsze wyciągajmy wnioski z tego czasu. Przypominajmy sobie ten czas,  który już nie wróci  Dla wszystkich lub dla większości dzieciństwo to najpiękniejszy okres naszego życia. Nie wstydźmy się  wyciągać naszych  przyjaciół z młodzieńczych lat. Jeśli jeszcze ich.mamy.  Jeśli macie młodsze rodzeństwo nie włączajcie im bajki w telewizji aby się sobą  zajęły.  Usiądźcie z nimi i pokażcie im jak się można bawić jedną zabawką przez pół dnia.  Pokażcie im jak rozwijać wyobraźnię i tworzyć miłe wspomnienia.  One będą z nami na całe życie a jeśli je stracicie  to już nigdy nie wrócą. 

Mam nadzieje,  że post się podobał. A wy jakie  mieliście ulubione zabawki w dzieciństwie?  Napiszcie w komentarzach czy  jesteście z ery zawawy z misiami i lalkami cały dzień czy już era telefonów i internetu?