Moją ulubioną  bajką z dzieciństwa  jest "Królewna Śnieżka i 7  krasnoludków." Opowiada ona o Złej Królowej,  która z zazdrości o urodę  pięknej  Śnieżce każe ją zabić leśniczemu. Ten jednak lituje sie na Śnieżką i puszcza ją wolno. Po drodze  zabija zwierzę   i przynosi  Królowej   serce mówiąc ze to serce Śnieżki. Ta odnajduje domek Krasnoludków zostaje z nimi.  Jednak jej macocha odkrywa prawdę  i przebrana za staruszkę namawia Śnieżkę do zjedzenia zatrutego jabłka.  Jednak kończy sie dobrze Śnieżkę  ratuje książę.  I żyją długo i szczęśliwie. 

Czego mnie nauczyła ta bajka.  Nauczyła mnie, że mimo trudności losu zawsze znajdą  sie osoby o dobrym sercu,  które nam pomogą jak te Krasnoludki. I nie przejmować sie opinią  innych ludzi na nasz temat. 

Zgadzam sie z Darią ta bajka była piękna. I miała wielkie  przesłanie.  Nie możemy pie poddawać. Blisko nas są osoby,  które  nam pomogą  i będą z nami.  Oraz,  ze miłość potrafi zdziałać  cuda. A wy co sądzicie o tej bajce? 

Moją ulubioną bajką z dzieciństwa była "Świnka Peppa" Opowiadała ona o losach Peppy jej znajomych i rodziny. Świnka poznawała nowe rzeczy o życiu. Miałam wszystkie gazety,  figurki, płyty  i co tylko sie dało. KOCHAŁAM TĘ BAJKĘ. 

Czego mnie nauczyła?  Nauczyła mnie samodzielności i tego,  że poprzez zabawę  można się wiele nauczyć. 

Mnie ta bajka troszkę pzerażała.  😂 Miała na pewno dużą wole w nauce ale jakoś tata Świnka mbie przerażał i bałam się tego oglądać. A wy pamiętacie tę bajkę? 

Serialowa "Violetta" Opowiada o nastoletniej Violetcie,  która wraca do rodzinnego Buenos Aires. Jej ojciec zabrania jej śpiewać  ale ona odkrywając  wbrew zakazowi taty uczy sie śpiewać.  Tam poznaje pierwsza miłość  i prawdziwych przyjaciół  Francesce Camille i Maxiego. Serial jest o jej odkrywaniu prawdy o sobie i i walce o marzenia. Z tym to juz ni umiałam się  opanować.  Miałam dosłownie wszystko: płyty pamiętnik  mikrofon,  lalki,  gadżety.  Nie mówiąc  juz o przyborach szkolnych! Plecak kredki piórnik długopisy itd. 

Czego mnie nauczyła? Violetta nauczyła mnie aby walczyć o marzenia tak jak robi to teraz Dominika! Trzeba rozwijać swoje talenty!  Bo inaczej nic nie osiągniemy.  To były moje ulubione filmy i seriale. 

Faustyna słusznie  zauważyła,  że  serial miałanas uczyć  spełniania  marzeń.  Ogladałam wszystkie odcinki.  Wiele się  nauczyłam.  Miedzy innymi tego co znaczy prawdziwa  przyjaźń.  Dzięki temu serialowi  zdałamnsobie sprawę  ze moja przyjaźń z przyjaciółką  tak naprawdę ju dawno się  skończyła  tylko żadna z nas nie chciała tego przyznać.  A wy oglądaliście  serial?  Co o nim myślicie? 

Moją ulubioną bajką z dzieciństwa jest "Wilk i zając"ponieważ  bardzo kocham tę  bajkę do tej pory. Jest to bajka perypetiach wilkani zająca😃 Wilk nieudolnie starał sie złapać zająca,  który zawsze mu uciekał bo wilk popełniał  ogromne błędy. Szczególne dla tej bajki są słynne słowa wilka po każdej  porażce. "Nu  zajec!  Nu pagadi" czyli  rosyjskiego  " nie zająć ja ci jeszcze pokaże ". Co mi sie podobało?  Wszystko ta bajka uczyła i bawiła jednocześnie. 

Czego uczyła. Na pewno,  że  zło  zawsze przegrywa a dobro zwycięża. Nie wolno się wywyższać tylko być  skromnym. 

Kasia wybrała świetną bajke.  Te bajkę  oglądaliśmy czasem w szkole na rosyjskim mi podobało sie te ze nie znając języka wszyscy wszytko rozumieli. Zawsze było mi żal zająca.  Ale przesłanie piękne  nie prawdaż.  Zło nigdy nie wygra. A wy pamiętacie, te bajkę? 

Moją ulubioną bajką z dzieciństwa jest "Winx club" Serial o przygodach Bloom i jej przyjaciółek,  wróżek które  wspólnie walczą ze złymi wiedźma mi i nie tylko. Wróżki ratujace świat przed złymi czarodziejami to jest właśnie moje dzieciństwo. Wokół mnie mieszkają same dziewczyny,  więc  oczywiście, kazda miała  swoja postać z mocami. Pamiętam jak w wakacje jedna z nas pilnowała czasu abyśmy sie nie spóźniły na nowy odcinek. 

Nauczyła mnie, ze przyjaźń jest najważniejsza i ona rozwiązuje  wszystkie problemy. 

Bajka cudowna piękna grafika i przemyślane  dialogi sprawiały  ze osoby poprzez oglądanie uczyły  sie jak wygląd praca w grupie i sama  magię przyjaźni. Kochałam ten serial. A wy ogladaliście?  Napiszcie swoje przemyślenia na jego temat. 

Moja ulubiona bajka z dzieciństwa  to "Piękna i bestia" losy Belli,  która aby chronić tate zgadza sie zostać w zamku z bestia.  Była wspaniała. Bella choć z pozoru nie  lubi potwora to wszystko zmienia sie gdy te ratuje jej życie. Bella powoli zaczyna sie zakochiwać w potworze z wzajemnością.  Wszytko dobrze sie kończy Bella wyznaje mu miłość  sprawiając,  ze ten zmienia sie w księcia. I żyją długo i szczęśliwie. 

Nauczyła mnie ze nie można oceniać ludzi po wyglądzie. Trzeba patrzeć głębiej. Wygląd nie jest najważniejszy liczy sie charakter i osobowość  innych. 

Jak widzimy każdy z nas ma inne bajki i uczą one czegoś innego.  Jednych z nas nauczyły co to prawdziwa przyjaźń innych co to miłość.  Jak walczyć  o marzenia  i jak postępować w życiu. Rola bajek jest ogromna co do tego nikt  nie ma wątpliwości.  Bajki wiec naja dużo wpływ  na rozwój dzieci. Bajki zawsze kończą sie happy endem choć w codziennym życiu życiu tak nie często sie zdarza. Ale na pewno każdy z nas jakąś  bajkę z dzieciństwa pamięta. Podzielcie sie jaka to bajka i dlaczego ta  nie inna.   Dziękuje wszystkim którzy  wzięli udział.  :-* Macie inne gusty ale każdy jest bardzo dobry.