Pomysł na założenie kanału, przyszedł tak naprawdę z nikąd. Swoją przygodę z YT zaczęłam już dawno, to co moi widzoiwie widzą teraz to tylko cząstka tego co działo się przez wszystkie lata. Zainspirowałam się innymi twórcami i pewnie dlatego teraz tu jestem.

Pierwszy filmik wrzuciłam trudno uwierzyć ale pod koniec 2012 roku. Nic traktowałam wtedy tego poważne to jasne miałam przecież 10 lat. Chciałam po prostu spróbować, jak to dzieci. Nadal mam te wszystkie filmy, czasem wracam do nich żeby pośmiać się i powspominać.

Pamiętam, że nagrywałam wszelkiego typu wyzwania czy tagi, nie miałam konkretnego pomysłu na siebie. Mówiąc prościej, podąrzałam za modą

Bambino jestem od marca 2016 roku i wtedy tez od razu dolączyłam do grupy

Z każdym następnym spoktaniem ten stres opada. Jednakże wszystko dzieję się tak szybko na tych M&G ze kiedy się zorientujesz jesteś już po. Pamiętam jak na moim 1 spotkaniu z nimi na YSXS to wszystko przezywałam. Nie docierało do mnie to, że widziała ich jeszcze wczoraj na ekranie komputera a dziś mam ich przytulić. Chodź nie zamieniłam z nimi praktycznie ani słowa to jednak było to pierwsze i wyjątkowe m&g. Na ostatnim koncercie, nie odczułam praktycznie w ogóle stresu, a to chciałam wkońcu osiągnać.

Całe to nagrywanie jest dla mnie przygodą, sprawa mi to przyjemnośc i uwielbiam to robić. Nie sprawa mi to żadnej trudności. Jasne jest to czasem kopotliwe. Sam montaż długo zajmuję, ale przed kamera czuje się jak ryba w wodzie i jak już mówiłam uwielbiam to.

Napewno bym teraz tego tu nie pisała, nie poznałabym tylu niesamowitych osób i nie miała wspomnień na całe życie, których wiem, że nie zapomne i nie będę nigdy żałowała.  Moje plany i marzenia były by kompletnie inne.No i oczywiście nie miałabym moich widzów, którzy ciągle są ze mną i bardzo mnie wspierają i pomagają mi spełniać swoje marzenia to dzęki nim 30 sierpnia weszłam na największy festival dla nastolaktów jako media.

Jasne, że planuje i to od dłuszego czasu. Mam już zebraną ekipie i chcemy jechać w wakacje,a co z tego wyjdzie? Czas pokaże.

Owszem, byłam hejtowana z tego powodu, ta samo jak każda osoba która wtedy mówiła publicznie o tym kogo woli. Teraz sprawa wybierania przycichła. Czasem pojawią się jakieś negatywne komentarze na ten temat, ale ja nie kryję się z tym że Charlie jest ważniejszy. Widać to po każdym moim portalu. Nagrałam o tym filmik który ma 30k wyświetleń jestem z  niego zadowolona.

Oj, czasem tak. Gdzie co nie napiszesz twoi widzowie to widzą i czasem trzeba być ostrożnym i nie dać się sprowokoać do jakiejś wymiany zdań. Widzą każdy twój ruch. Interesują się co u ciebie się dzieję i nawet gdy są to właśnie twoje prywatne problemy chcą bys pisała to publiczne. Jasne jest to kochane, i będąc w jakiś sposób rozpoznawalną, sama wybrałam taką ścieżke, ale każdy z nas ma problemy i sprawy o których nie chce mówić tym bardziej do kilku tysięczniej widowni.

O to,krótki wywiad który przeprowadziłam z Weroniką Szostak . Jak widać,jest bardzo wielką fanką Bars and Melody,jezdzi na koncerty ale ma też swoją pasje,którą realizuje pomimo wielu obowiązków i młodego wieku. 

Podobał wam się wywiad? Dajcie znać w komentarzach xx