We wszystkim możemy się dopatrzyć innego znaczenia. Kiedy słyszymy pojęcie "gra" od razu na myśl przychodzi nam coś, przy czym możemy się rozerwać. Najczęściej gry nie mają jakiegoś przesłania, bo służą tylko do rozbawienia gracza. Czy aby jednak na pewno ? Prawda jest taka, że w prawie każdej grze możemy odnaleźć jakiś pouczający element. Aby go odnaleźć, należy jednak czytać między wierszami. Nie zawsze będziemy mieć wszystko podane na tacy. W dzisiejszym poście chciałbym zapoznać was, z takim jak to się mówi "drugim dnem" w grze Life Is Strange: Before The Storm. Mam również przygotowane trochę informacji i ciekawostek o grze, więc jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam do przeczytania.
Poprzednie części znajdziecie tutaj:
ZAWARTOŚĆ WERSJI KOLEKCJONERSKIEJ
O głównym przesłaniu LIS pisałem już w poprzednim poście, ale teraz rozwinę troszkę ten temat. A więc głównym mottem przewijającym się podczas gry jest "Ta akcja będzie mieć konsekwencje". Jak dobrze wiecie w LIS przebieg wydarzeń, zależy głównie od nas. To nasze decyzje są tutaj kluczowe. I o ile jeszcze w pierwszej części nie było to aż tak uderzające, bo zawsze mogliśmy cofnąć czas i naprawić swój błąd. To tak w drugiej części, gdzie nie mamy żadnych nadnaturalnych możliwości, już musimy dobrze przemyśleć konsekwencje każdej z opcji jakie mamy do wyboru. I to jest właśnie motto przewodnie. Naucz się podejmować właściwe decyzje, aby potem nie musieć płacić ceny za swój wybór. W grze mamy do czynienia z tzw. "efektem motyla". Polega on na tym, że podjęta na początku decyzja. Która naszym zdaniem nie będzie mieć jakiegoś ogromnego znaczenia, na końcu okazuje się czymś ogromnie istotnym.
Czy wiedzieliście, że gra miała początkowo nazywać się "What If?". Studio DONTNOD zrezygnowali jednak z tego pomysłu, głównie dlatego, ponieważ powstał już film o takim tytule.
W pierwszej części gry, po każdym epizodzie pojawiał się napis "Dziękujemy za grę !" w czwartym epizodzie zostało to jednak zmienione na "Dziękujemy za płacz" co spowodowane było emocjonalnym tłem epizodu.
Miasto Arcadia Bay było wzorowane na Tillamook Bay. Podobnie jak i Arcadia znajduje się ono w USA, w stanie Oregon.
Max korzysta z przeglądarki Google Chrome.
Kiedy Max cofa czas, to słyszymy pewne dźwięki. Gdybyśmy je odwrócili komputerowo, to możemy usłyszeć, że są to dialogi użyte w grze bądź też inne dźwięki np. pociąg.
W Life Is Strange rejestracje samochodowe na parkingu nawiązują do różnych seriali. Samochód Warrena posiada rejerstrację "THXFLS" czyli "The X-Files". Kamper Franka "BRKBD" czyli "Breaking Bad".
"Ogólnie Life is Strange według mnie jest mega świetną grą i polecam ją kupić każdemu, kto się waha. Podoba mi się to, że w grze jest dużo wyborów i tak naprawdę każdy nawet najmniejszy wpływa na historię i wydarzenia w grze. Pytałeś, czy gra mnie czegoś nauczyła, w sumie to uświadomiłam sobie, tylko że gdybym miała moc cofania czasu, miałabym o wiele lepsze życie i niczego się nie bała. Grę ogólnie polecam w 100%, jedynym jej minusem jest to, że BARDZO ryje mózg. Ale i tak jest genialna"
"Life is Strange jest moją ulubioną grą. Bardzo podoba mi się fakt, iż cała fabuła gry zmienia się przez nasze wybory, dzięki temu gra nie nudzi się i można w nią grać kilka razy, zmieniając wybory. Postacie są bardzo dobrze wykreowane, dzięki czemu można się z nimi łatwo zżyć. Soundtrack i grafika są bardzo dobre, fabuła szybko wciąga a głosy postaci, pasują do ich charakterów. Przez całą mechanikę gry, w której każda decyzja ma swoje konsekwencje, nauczyłam się ostrożnie podejmować decyzje i liczyć się z tym, że nie zawsze mogą być one dobre. Uważam, że warto wydać te kilkadziesiąt złotych, by przeżyć historie wspaniałej przyjaźni."
Jeśli miałbym powiedzieć, czego mnie nauczyła gra, to z pewnością odparłbym, że trzeba ponosić konsekwencje, za swoje wybory jakiekolwiek by one nie były. W grze ogromnie podobała mi się grafika, która została dopieszczona co do malutkich elementów.Z wielką chęcią zagrałbym we więcej części, jeśli takowe by powstały. Gra zdecydowanie warta zakupu, polecam wszystkim bez wyjątku.
Podsumowując moją przygodę z Life Is Strange: Before The Storm, mogę powiedzieć tylko jedno. Jedna z najlepszych gier, w jakie kiedykolwiek grałem. Żadna gra nie sprawiła mi jeszcze takiej frajdy. Sądzę, że mógłbym dać nienaciąganą 10.
Dajcie znać, co wam najbardziej spodobało się w grze. Czy gdyby pojawiły się kolejne części, to zagralibyście ? Mam nadzieję, że spodobały wam się moje posty o LIS: Before The Storm.
Za udostępnienie gry dla playtestu dziękujemy firmie Cenega !
Jakość: | 2420 | Popularność: | 752 |
Wsparcie: | 263 | Ocena i wartość ocen: | 80 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 2 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |