Klaus już od początku polubił Caroline, ona wręcz przeciwnie. Widziała w nim tylko potwora, który niszczył życie jej przyjaciół. Chłopak był w niej kompletnie zakochany i zamierzał ją zdobyć za wszelką cenę. Nie wiemy czy Care od tego czasu poczuła do niego coś więcej jednak fani napewno mają swoje teorie.

Zostali przyjaciółmi kiedy Caroline została wampirem. Zawsze mogła na niego polegać jednak po jakimś czasie poczuła do niego coś więcej, on zaś nie był pewny swoich uczuć. Mimo wszystko udało im się i szczerze mogę przyznać że to jedna z najsłodszych par w serialu.

Ania Marczyk 

Według mnie, zdecydowanie lepszą parą byłoby Klaroline, Klaus od początku był nią zainteresowany, on potrzebuje kochającej dziewczyny, która poskromi jego demony, a Caroline potrzebuje prawdziwej miłości. W relacji ze Stefanem to ona dawała z siebie wszystko, nie on. On zawsze przez cały serial kochał Elenę, a Caro była tą drugą. Między nimi widzę przyjaźń, ale napewno nie miłość.

Wiktoria Szarszewska

Zdecydowanie wolę Steroline. Ich związek powstał z przyjaźni, ale było widać, że łączy ich prawdziwa miłość mogli liczyć na wzajemną pomoc i wsparcie. Nie brakowało w ich związku namiętności i zawsze byli ze sobą szczerzy.

Zuzia Gołojuch

Magda Szewczyk

Steroline dla mnie to kompletna pomyłka. Są świetni jako przyjaciele, jednak jako para to już tak nie bardzo. A teraz Klaroline. Od początku czuć było pomiędzy nimi chemię, bardzo mi się to podobało. Caroline chyba jako jedna z nielicznych potrafi wpłynąć na Klausa czyni go lepszym. Mam nadzieję, że ich relacja się rozwinie w tym 5 sezonie. Nigdy też nie zapomnę tego co powiedział Klaus do Caroline (nie pamiętam tego słowo w słowo) On był Twoją, pierwszą miłością, ja będę ostatnią. Jego słowa rozczuliły mnie kompletnie.

Weronika Krakowiecka

Jako na pewno jedna z nie wielu wole Steroline. Nigdy nie byłam fanką takich shipow, ale ten totalnie kupił moje serce. Od przyjaciół bo cudowną parę. Może i większość nie widzi ich miłość, ale jak dla mnie ona istnieje i jest przepiękna. Za kazdym razem z wielkimi emocjami oglądałam ich każdą romantyczna scenę. Jeszcze bardziej ten paring mi się podobał, gdy oboje wyłączyli uczucia. Tam były później jedne z piękniejszych moich zdaniem scen. Zawsze będzie to mój ulubiony ship i z TVD i z TO. Natomiast za Klaroline nie przepadam i wolę Klamille. Też uwielbiam ten ship całym serduszkiem. Wiem, ze większość jest za Klaroline i nie popiera moich słów, aczkolwiek ja zawsze jestem inna.

Joanna Pierucka

W sumie oba shipy mają wady i zalety. Jeśli chodzi o Klaroline to widać chemię między Klausem, a Caroline. Bez wątpienia ich do siebie ciągnie, a kiedy wampir jest obok, hybryda staje się posłuszna jak piesek. Wadą jest to, że Mikaelson często krzywdził Forbes dla swoich korzyści. Mimo to, dla mnie przyjaźń między tym dwojgiem nie wchodzi w grę. Zupełnie inaczej postrzegam Steroline. Ogromną zaletą jest to, że związek zbudowany jest na przyjaźni, a wadą brak namiętności. Wygląda to raczej jakby Caroline miałaby być nagrodą pocieszenia dla Stefana, który przegrał pojedynek z bratem. On też skrzywdził Caroline, tyle że ranił jej uczucia. Dla mnie ta relacja powinna pozostać czysto przyjacielską.