
Twój komentarz lub propozycja wyzwania do posta
7 Komentarzy
Fajny post  Ja uważam, że Soy Luna to zwykły, jak dla mnie przeciętny serial, ale nie ukrywajmy ( bo to widać na pierwszy rzut oka ), że praktycznie wszystko jest ściągnięte z Violetty ;/ Jedyne co zmienili, to to, że zamiast śpiewu i tańca, tam są wrotki. I denerwuje mnie to, że po raptem 1 odcinku Soy Luny w sklepach już pełno było gazet, książek, pościeli ( xD ), i innych gadżetów z tym serialem. W Empiku można już nawet znaleźć płytę z Soy Luny
 Ja uważam, że Soy Luna to zwykły, jak dla mnie przeciętny serial, ale nie ukrywajmy ( bo to widać na pierwszy rzut oka ), że praktycznie wszystko jest ściągnięte z Violetty ;/ Jedyne co zmienili, to to, że zamiast śpiewu i tańca, tam są wrotki. I denerwuje mnie to, że po raptem 1 odcinku Soy Luny w sklepach już pełno było gazet, książek, pościeli ( xD ), i innych gadżetów z tym serialem. W Empiku można już nawet znaleźć płytę z Soy Luny  Z Violettą tak nie było
 Z Violettą tak nie było  Pierwsze gadżety zaczęły się pojawiać dopiero pod koniec 1 sezonu...
 Pierwsze gadżety zaczęły się pojawiać dopiero pod koniec 1 sezonu...
																																																																			 Ja uważam, że Soy Luna to zwykły, jak dla mnie przeciętny serial, ale nie ukrywajmy ( bo to widać na pierwszy rzut oka ), że praktycznie wszystko jest ściągnięte z Violetty ;/ Jedyne co zmienili, to to, że zamiast śpiewu i tańca, tam są wrotki. I denerwuje mnie to, że po raptem 1 odcinku Soy Luny w sklepach już pełno było gazet, książek, pościeli ( xD ), i innych gadżetów z tym serialem. W Empiku można już nawet znaleźć płytę z Soy Luny
 Ja uważam, że Soy Luna to zwykły, jak dla mnie przeciętny serial, ale nie ukrywajmy ( bo to widać na pierwszy rzut oka ), że praktycznie wszystko jest ściągnięte z Violetty ;/ Jedyne co zmienili, to to, że zamiast śpiewu i tańca, tam są wrotki. I denerwuje mnie to, że po raptem 1 odcinku Soy Luny w sklepach już pełno było gazet, książek, pościeli ( xD ), i innych gadżetów z tym serialem. W Empiku można już nawet znaleźć płytę z Soy Luny  Z Violettą tak nie było
 Z Violettą tak nie było  Pierwsze gadżety zaczęły się pojawiać dopiero pod koniec 1 sezonu...
 Pierwsze gadżety zaczęły się pojawiać dopiero pod koniec 1 sezonu...Lubię czytać takie posty. To nic że było ich już trochę, ale ile osób, tyle różnych historii  Ja akurat Violettę pokochałam od pierwszego sezonu i to właśnie ten pierwszy obejrzałam w całości. Później już nie było za kolorowo, bo nie miałam jak i za bardzo kiedy go oglądać.  No i oglądałam tylko niektóre odcinki. Ale udało mi się wszystko nadrobić i będę miło wspominać ten serial. Jestem o wiele starsza, więc nikt nie podzielał mojego przekonania co do tego serialu, ale cóż... CO do Soy Luny, to wiedziałam, ze będzie to kopia Violetty, dlatego nie miałam zamiaru tego oglądać, ale przez przypadek widziałam pierwszy odcinek i jest naprawdę dobry, więc chyba zmienię zdanie i będę teraz oglądać Soy lunę, tym bardziej że występuje tam Ruggero
 Ja akurat Violettę pokochałam od pierwszego sezonu i to właśnie ten pierwszy obejrzałam w całości. Później już nie było za kolorowo, bo nie miałam jak i za bardzo kiedy go oglądać.  No i oglądałam tylko niektóre odcinki. Ale udało mi się wszystko nadrobić i będę miło wspominać ten serial. Jestem o wiele starsza, więc nikt nie podzielał mojego przekonania co do tego serialu, ale cóż... CO do Soy Luny, to wiedziałam, ze będzie to kopia Violetty, dlatego nie miałam zamiaru tego oglądać, ale przez przypadek widziałam pierwszy odcinek i jest naprawdę dobry, więc chyba zmienię zdanie i będę teraz oglądać Soy lunę, tym bardziej że występuje tam Ruggero 
																																																																					 Ja akurat Violettę pokochałam od pierwszego sezonu i to właśnie ten pierwszy obejrzałam w całości. Później już nie było za kolorowo, bo nie miałam jak i za bardzo kiedy go oglądać.  No i oglądałam tylko niektóre odcinki. Ale udało mi się wszystko nadrobić i będę miło wspominać ten serial. Jestem o wiele starsza, więc nikt nie podzielał mojego przekonania co do tego serialu, ale cóż... CO do Soy Luny, to wiedziałam, ze będzie to kopia Violetty, dlatego nie miałam zamiaru tego oglądać, ale przez przypadek widziałam pierwszy odcinek i jest naprawdę dobry, więc chyba zmienię zdanie i będę teraz oglądać Soy lunę, tym bardziej że występuje tam Ruggero
 Ja akurat Violettę pokochałam od pierwszego sezonu i to właśnie ten pierwszy obejrzałam w całości. Później już nie było za kolorowo, bo nie miałam jak i za bardzo kiedy go oglądać.  No i oglądałam tylko niektóre odcinki. Ale udało mi się wszystko nadrobić i będę miło wspominać ten serial. Jestem o wiele starsza, więc nikt nie podzielał mojego przekonania co do tego serialu, ale cóż... CO do Soy Luny, to wiedziałam, ze będzie to kopia Violetty, dlatego nie miałam zamiaru tego oglądać, ale przez przypadek widziałam pierwszy odcinek i jest naprawdę dobry, więc chyba zmienię zdanie i będę teraz oglądać Soy lunę, tym bardziej że występuje tam Ruggero 








-201177010.jpg)







 ( <333
( <333
Cała ta piękna historia streszczona.
Osobiście nie przepradamza Soy Luną i jestem zdania, że nikt nie przebije Vioeltty