ZALOGUJ SIĘ I DOŁĄCZ DO TEGO FANDOMU!
W Polsce zdecydowanie króluje piłką nożna, czasem gdy odniesiemy jakiś sukces to siatkówka. A teraz tak szczerze, niech podniesie ręke ten kto zna conajmniej jednego piłkarza norweskiego. Zapewnie nie uczyniło tego wielu z Was. Ale Marit Bjoergen, Therese Johaug czy Toma Hilde zna każdy! To dlatego bo jak się okazuje Norwegia jest jednym z niewielu krajów, w których piłka nożna nie gra pierwszych skrzypiec, prym za to wiodą biegi narciarskie i troszkę mniej skoki narciarskie oraz biathlon!
Jak to się zaczęło i wynalazek Sondre Norheima
Rozwój narciarstwa w Norwegii był naturalną konsekwencją terenów górskich i obfitych opadów śniegu zimą. Nowoczesne narciarstwo miało swe początki w XIX wieku w okręgu Telemark, ale rysunki naskalne w Rødøy w okręgu Nordland wskazują, że Norwegowie używali nart już 4000 lat temu! Tak, tak podczas gdy starożytni Grecy mieli swoich bogów piorunów, wojen, miłości etc. to mitologia staroskandynawska często zawiera odniesienia do Ull i Skade czyli odpowiednio boga narciarstwa i bogini narciarstwa i myślistwa!
Sondre Norheim jeśli chcecie zaszpanować przed znajomymi to lepiej zapamiętajcie to nazwisko bo to dzięki niemu jeździcie na feriach na narty do Zakopanego czy w Alpy(o ile jeździcie). Według wikipedii jest on uznawany za ojca narciarstwa klasycznego, a jeśli odwiedzicie środkową i/lub wschodnią Norwegia to napewno usłyszycie jakąś legende o nim. Sondre bowiem zerwał z siegającą 4000 lat tradycją i zaczął używać sztywnych wiązań narciarskich co pozwoliło mu zmieniać kierunek jazdy i skakać bez ryzyka zgubienia nart. Zaprojektował on również narty taliowe, które są prototypem wszystkich obecnie produkowanych modeli!
Fun fact: Zarówno słowo slalom, jak i ski wywodzi się właśnie z języka norweskiego, pierwsze z nich nawet z Morgedal, gdzie urodził się Sondre Norheim.
Biegi narciarskie
(zdjęcie naszej Justynki Kowalczyk w latach świetności i dwóch wspomnianych wcześniej norweżek)
Biegi narciarskie zostały zapoczątkowane w czasach prehistorycznych. Były one nadal szeroko praktykowane w XIX wieku jako sposób transportu podczas zimy. Polowania na łosie, jelenie i inne zwierzęta odbywały się właśnie na nartach. Obecnie prawie każdy mieszkaniec krajów z bogatymi tradycjami narciarskimi, takich jak Norwegia, Szwecja, Finlandia i Estonia, używał, bądź regularnie używa nart biegowych.
Wiadomo, od tamtego czasu bardzo ewoluuowały min.narty już nie są drewniane, są lepsze wiązania, różne sposoby oszustw praktykowane przez Norwegów od czasów porażki na mistrzostwach w Libercu w 2009 roku, jest to dyscyplina olimpijska, są coraz to nowe typy startów typu sztafetowe, sprinterskie, pościgowe, ale nie zmienia to faktu, że nadal pierwsze zawody w biegach narciarskich były organizowane już w połowie XIX wieku właśnie w Norwegii. Niech się przyzna kto nie oglądał tego w 2010/2011 i nie wyklinał Marit Bjoergen.
Obecnie Norge Skiforbund czyli norweski odpowiednik Polskiego Związku Narciarskiego jest jednym z największych na świecie, obraca wielomilionowymi sumami, ma takie "plecy" w FIS, że wiele afer za które polak by srogo odpowiedział, norwegowi ujdzie na sucho, a do dyspozycji ma tak dużo zawodników, że za obecność w kadrze trzeba zapłacić(co jest niedowiary w Polsce gdzie rzucają się na każdego sportowca jak wygłodniały drapeżnik na ofiare)
W Norwegii jest bardzo dużo szlaków. Nawet mieszkając w Oslo czyli stolicy z centrum do liczącej setki kilometrów sieci tras biegowych dotrzemy metrem w niespełna pół godziny, a sezon trwa od listopada/grudnia do kwietnia, a więc przez prawie 1/2 roku. Mieszkając w Warszawie taka podróż trwała by najprawdopodobniej około 6 godzin i mogła się odbyć tylko przez maks 4 miesiące w roku i to przy bardzo dobrych wiatrach. Co prawda, w zimie szybko zapada zmrok, ale nie stanowi to problemu dla Norwegów uwielbiających sport i przyrode gdy do dyspozycji mają 2500 kilometrów szlaków oświetlonych, bezpłatnych, zadbanych i czynnych od samego rannka do późnych godzin wieczornych.
Biathlon
Według przeprowadzonej w 2011 roku przez Aftenposten ankiety, to właśnie biathlon plasuje się na czele listy sportów narodowych(odpowiedziało się za nim 56% respondentów) wraz z biegami narciarskimi(aż 60% zwolenników!)
I to chyba jedyny sport z tych które dzisiaj opisze, który w Polsce omineła wielka sława(typu Małyszomania bo Nasi zawodnicy no nie odnoszą większych sukcesów) Jest to też sport, który zaczął się rozwijać trochę wcześniej niż biegi i skoki, ale o wiele później zadebiutował na igrzyskach. Początki można wiązać z ćwiczeniami norweskich żołnierzy. Pierwsze zawody w biathlonie zostały rozegrane w 1767, kiedy współzawodniczyły ze sobą kompanie norweskich pograniczników.
Za króla biathlonu na świecie uznawany jest,nie zupełnie przypadkiem Norweg, Ole Einar Bjoerndalena.
Skoki narciarskie
Wisienka na torcie o której mogłabym opowiadać godzinami (ski jumpng family here). Kolejna dyscyplina, której początek notuje się na XIX wiek, w okręgu Telemark w Norwegii. Wtedy rekord świata sięgał zaledwie 21,5 metra co wydaje się aż dziwne patrząc na dzisiejsze 253,5 metra. Chociaż Norwegowie mają bardzo poważną konkurencje pod postacią Austriaków, Polaków czy Słoweńców i Niemców nadal mogą poszczycić się pierwszą skocznią narciarską na świecie czy turniejem RawAir.
Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że z tych trzech sportów to skoki najbardziej ewoluowały na przestrzeni lat. Zaczynając od zmiany sprzętu i kombinezonów, przez wielkość skoczni(kiedyś bano się dopuścić skocznie w Planicy o punkcie K 90 metrów, obecnie odbywają się loty narciarskie na skoczniach o punkcie K ponad 200 metrów) po styl lotów maksymalnie wydłużając możliwe odległości do osiągniecią

I choć niektórym wydawać by się mogło, że po zakończeniu kariery przez takie sławy jak Bjoern Einar Romoren czy Roar Ljokelsoey(wielki rywal Adama Małysza) czy całkiem niedawno Anders Jacobsena, Andersa Bardala i Rune Velty Norwegia nie ma już tyle do zaoferowania. A to błąd bo oni mają jeden plus, którego nie ma Polska. Nadal mają dobrych skoczków jak Andreas Stjernen, Anders Fannemel(który wpierw z bratem Einarem uprawiał biathlon co potwierdza zamiłowanie Norwegów do wszystkich rodzajów nart), Daniel Andre Tande, Johann Andre Forfang (swoją drogą co oni mają z tym Andreasem/Andersem/Andre?!) i młodych godnych następców jak Halvor Egner Granerud, Joacim Odegard Bjoereng czy Philip Sjoen czego po Stochu i Kocie nie posiada Polska.
Homenkollenoslo2016-1122822090.jpg)
Ostatnio przy okazji rzeczy do zwiedzania w Trondheim wspominałam o Graanasen czyli skocznii narciarskiej, dzisiaj wspominam o Holmenkollen. Jest to dzielnica Oslo ważna zarówno dla norweskiego jak i światowego narciarstwa. To tutaj znajdują się trasy biegowe o których wspominałam wyżej, a do 2008 była tutaj najstarsza skocznia na świecie Holmenkollbaken zbudowana w 1892 roku, którą odwiedzało blisko milion turystów rocznie, a została zburzona na mistrzostwa świata w 2011 roku. Corocznie w Holmenkollen odbywa się Międzynarodowy Festiwal Narciarski "Tydzień Holmenkollen" w konkurencjach klasycznych, będący niemal drugim świętem narodowym. Tutaj do 2010 kończył się Turniej Nordycki w skokach, a obecnie rozegrano inauguracje nowego tylko norweskiego turnieju RawAir, i rozgrywane są inne zawody (m.in. biathlon, biegi narciarskie czy kombinacja norweska[przyp.połączenie skoków i biegów] ) w ramach Pucharu Świata.
Telemark.svg-7186712995.png)
Wielokrotnie wspomina dzisiaj nazwa. Dzięki swoim zasługom dla narciarstwa obecnie możemy spotkać ją nie tylko w znaczeniu geograficznym(co na polskiej geografii raczej się nie wydarzy bo nic tam nie ma cri), ale również w wielu innych.
Po pierwsze narty taliowe wynalezione przez Sondre Norheim są zwyczajowe nazywane telemarkami.
Po drugie narciarstwo telemarkowe czyli oddzielny sport również rozpowszechniona przez Sondre Norheima znane też jako narciarstwo z „wolną piętą”. Szczególnie popularne w Norwegii i Stanach Zjednoczonych
Po trzecie sposób lądowania w skokach narciarskich za który przyznawane są dodatkowe punkty(a więc wróg Simmona Ammanna), gdzie jedna noga jest trochę przed drugą, a poza wygląda trochę jakby skoczek zaczynał klękać na jedno kolano
Sami widzicie, że Norwegia odegrała naprawde wielkie znaczenie w rozwoju sportów, które dzisiaj z coraz większą chęcią oglądamy zimą