ŻARTOWAŁAM! Żadnej przerwy nie będzie. Wena mi dopisuje i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Drugi syn Ahmeda
Zaraz po Osmanie, oj bieda.
Matką jego Kosem sułtanka
Traktuje syna jak baranka,
Był jej oczkiem w głowie
Każdy to powie.
W młodości miał dobre kontakty z Osmanem
Zawsze dzielili się bananem.
Kochani synowie swojego ojca
Czasem odkładał ich do kojca.
Kiedy byli doroślejsi
Stali się silniejsi.
Po śmierci taty ukochanego
Nie mogli znieść tego.
Walka o tron się rozpoczęła
Kosem nawet nie odpoczęła.
Osman w niej wygrał a wkrótce
Mimo, że nie napity po wódce
Kazał stracić konkurenta swego
Macocha nie chciała dopuścić do tego.
Mehmeda zabito a ciało wyniesiono
Głośny płacz wzniesiono.
Syn sułtanki Gulbahar
To był dla niej duży dar.
Odmienił jej życie
Ale nie była na szczycie.
Mimo, że był księciem
Nie cieszył się wzięciem.
Był ważny jednak nie tak samo
Jak ci co do Kosem mówili "mamo".
Po śmierci Ahmeda
Nastała bieda.
Wraz ze swymi braćmi miał zostać stracony
Z życia ogołocony.
Nie dopuszczono do śmierci
Ale nadal się wierci.
Na tronie zasiadł Murad Han
Później go przedstawię wam.
Matka Bayezida knowała
Posadzić syna na tronie chciała
Z Sinanem spisek wymyślili
Ale do śmierci księcia dopuścili.
Został stracony w komnacie
Ciekawe co powie w niebie tacie?
Jakość: | 20 | Popularność: | 105 |
Wsparcie: | 12 | Ocena i wartość ocen: | 20 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 180 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych postów z napisanych w tym fandomie) |