O kochana, tutaj tylko jedna droga do pozbycia się problemu. Siedem liter, a znaków osiem. ZABIJ GO. Serio, to bardzo proste. Zwłaszcza jeśli jesteś małą, słodką dziewczynką. Przecież takie maleństwa nie mogą być złe, prawda? Wszystko rozejdzie się po kościach. No, ewentualnie wina spadnie na matkę, ale pamiętaj, że to ona sprowadzała ich wszystkich do domu. Jakby nie mogła sie powstrzymać! W moim przypadku trujące kwiaty podziałały idealnie! Spróbuj zresztą sama! Żaden facet nie będzie się więcej panoszył w Twoim domu! Pamiętaj, by zrobić słodką, niewinną minę, wtedy każdy Ci uwierzy. 

No i skończyło się zabijanie potencjalnych tatusiów *chlip*
A tak serio, to jej się udało. Chciała się pozbyć dzieciaka, no to proszę - hyc na strych. Każdy dzień zmuszona byłam oglądać zza firanki. Nawet nie wiesz jakie to nudne... A ze ścianami gadać też się nie chce. Spróbuj chociaż wykraść jakieś drobne radyjko, mnie się udało, ale matka jest jak kobra - jedno oko na Maroko drugie na Kaukaz i wszystko widzi. Nawet gdy śpi, skubana! Nie mniej jednak nic jeszcze nie jest stracone! Po prostu musisz czekać na odpowiednią chwilę. Najlepiej znajdź sobie desperata, który chętnie pójdzie na mały układzik. Opowiedz mu dramatyczną historię o swojej matce, a wtedy na pewno pomoże Ci nawiać. Co z tego, że ta historia to stek kłamstw... 

Wykorzystajmy to. Niech wpadnie po uszy, a wtedy owiniesz go sobie wokół palca. Łatwo jest przecież władać sercem, zwłaszcza kiedy samo wpadnie ci w ręce. Wyszepcz mu na uszko kilka słodkich słów, uwiedź swoimi wdziękami. Zatrzepocz ładnie rzęskami, a w końcu wpadnie w Twoje sidła. A wtedy poproś go o wszystko, co przyjdzie Ci na myśl. Opowiedz jeszcze raz bajeczkę o matce i zapragnij,by dał Ci moc, która pomoże Ci się jej pozbyć. 

Skoro już osiągnęłaś wszystko to, co chciałaś... przyszedł czas na małą zabawę. A co bawi najlepiej? Denerwowanie Mrocznego, a jakżeby inaczej! Nie chciał zawrzeć z Tobą i Twoimi przyjaciółkami? No to czas rozkręcić zabawę. Porwij jego ukochaną czy tam służkę. Zastraszajcie go wszystkie trzy, że jeśli nie spełni waszych warunków, to ją porwijcie. Bawcie się jej i jego kosztem. 

Próbowałaś już zostać burmistrzem? Tak? Cora nie chciała odpuścić? Co za wredna małpa... Spróbuj ją jakoś podkopać, może wreszcie się złamie, a wtedy wreszcie przejmiesz królestwo Hadesa w swoje skromne łapki. Przy okazji powybijaj wszystkie dalmatyńczyki w mieście, to okropne, brudne stworzenia. W międzyczasie zawitaj na posterunek policji. Może nie ma tam Grahama, bo skubany zwiał nagrywać Greya, ale jest tam zły brat bliźniak księciunia. Jest zły nie tylko na co dzień, ale i hmmm... Po zmroku. Warto z nim trzymać, zawsze może pomóc w niecnych planach, a w wolnych chwilach możecie pobawić się kajdankami popijając szampana.