Mechi i Tini zaprzyjaźniły się już od pierwszych dni na planie serialu "Violetta". Czy to nie cudowne uczucie znaleźć sobie kogoś z kim możesz porozmawiać na każdy temat oraz się zwierzyć? Obie dziewczyny na pewno znają to odczucie. Mercedes to 24-letnia aktorka, która obecnie skupia się na roli w argentyńskiej telenoweli "Heidi Benvenida a Casa", natomiast młodziutka 20-letnia Martina obecnie rozwija solową karierę: nagrywa płytę oraz podróżuję wraz ze swoją trasą "Got me started tour". Mimo, że dzieli je różnica wieków i brak czasu z powodu pracy nadal starają się utrzymywać kontakt i nie zapomnieć o silnej więzi. Młoda blondynka wypowiedziała się na temat co uważa o swojej przyjaciółce właśnie w jej biografii "Po prostu Tini", która została wydana w 2014 roku. Jeśli jesteś ciekawa jak Mechi opisuję Martinę to zapraszam do rozwinięcia.
Kiedy ją poznałam, Tini miała 14 lat. Do studia Disneya weszła wtedy dziewczynka, bardzo nieśmiała, towarzyszyła jej Mariana, jej mama. "Dlaczego ona?" - zadawałam sama sobie takie pytanie. Ciekawiło mnie bardzo, co potrafiła ta nastolatka, która wydawała się taka spokojna. Chciałam zobaczyć ją w akcji.
Pierwszego dnia, gdy przyszła na warsztaty ze śpiewu, rozmawiałyśmy troszkę i wydawała mi się zabawna. Jednak tak naprawdę poznałam ją dopiero, kiedy zaśpiewała. Z tej małej istoty wyszedł głos, który był dużo większy niż nas pozostałych razem wziętych. Piszę te słowa i czuję, jak dostaję gęsiej skórki. Była taka autentyczna, tak szczera, tak wrażliwa i do tego taka młodziutka, że poczułam wobec niej rodzaj odpowiedzialności, która przerodziła się w przyjaźń.
Pierwszym co pomyślałam, było: ,,Tej dziewczynie, w jej wnętrzu, nie może się przydarzyć nic złego". I powiedziałam sobie: ,, Znasz ten świat Mechi, widzisz światło, które prawdopodobnie chce zgasnąć. Dlatego zbliżyłam się do niej, jak tylko mogłam (wydaje mi się, że trochę się mnie bała, bo jestem dość poważna), i kiedy byłyśmy razem w garderobie, powiedziałam: ,, DORZE, wszystko będzie w porządku".
Stopniowo ją poznawałam. Tini była jak nieoszlifowany diament, nadzwyczajna istota, która z każdej strony emituje talent. Sama nie wiedziała, co posiada. Wierzę, że teraz jest tego bardziej świadoma. Tini jest w stanie sprostać każdemu wyzwaniu, jakie się przed nią postawi, ponieważ ma niewyobrażalne zdolności do uczenia się. Jako koleżanka z planu jest wspaniała; ma jasną wizję tego, czego chce, i wie, jak chce to osiągnąć. Jest diamentem, który każdego dnia się szlifuje i który dziś tak zasłużenie kochacie. Wydaje się już dorosła, ale kiedy widzę ją śpiącą w jakimś kąciku studia, wraca do mnie ta myśl: to mała dziewczynka!
Jej siła jest tym co, najbardziej podziwiam. Tini przemienia wszystkie problemy w wyzwania i posiada tę wspaniałą zdolność łagodzenia różnych trudnych kwestii, które każda inna osoba widziałaby jako przeszkody nie do przeskoczenia. Bez uprzedzeń i stereotypów robi to, co czuje, i tak powstaje magia. Martina jest czarodziejką sztuki, z ogromnym sercem od której wszyscy możemy się uczyć.
Co sądzicie o poście? Podoba wam się takie cytowanie niektórych wątków z książki Tini? Co uważacie o przyjaźni Mechini? Ja osobiście sądzę, że ich relacja jest magiczna i obie są niesamowitymi osobami, które razem błyszczą jeszcze mocniej. Wszystkie słowa Mercedes o Martinie są przekochane i kto z nas nie chciałby takiej przyjaciółki.
(Informacje pochodzą z biografii Martiny Stoessel "Po prostu Tini")
Jakość: | 20 | Popularność: | 270 |
Wsparcie: | 47 | Ocena i wartość ocen: | 7 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 20 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych postów z napisanych w tym fandomie) |