Colina mało kto nie zna, chyba że nie miał okazji jeszcze oglądać Once Upon a Time. Ten, kto obejrzał, nie ma ani cienia wątpliwości, jak bardzo wspaniałym człowiekiem ODonoghue jest. Nie dość, że posiada masę obowiązków związanych z pracą tj. serialem w kręconym w Stanach Zjednoczonych i teatrem w Europie, to nie zapominajmy - jest ojcem czteroletniego Evana. Mimo to, znalazł jeszcze maleńką chwilę na to, by zrobić coś dla innych. W najbliższą sobotę weźmie udział w charytatywnym meczu wspierającym szpital dziecięcy.
Do boju Vancouver Whitecaps!Nie tak dawno temu, bo 12.09.2017 Colin napisał na swoim Twitterze zachętę do wspierania go oraz innych gwiazd podczas nadchodzącego meczu piłki nożnej.
Gwiazdy go odegrają w celach charytatywnych między innymi właśnie nasz kochany Colin jak i Robert Carlyle. Oczywiście nasi panowie nie będą jedynymi gwiazdami w składzie. Dołączą do nich: KJ Apa (Archie Andrews/Riverdale), Ray Winstone (Mr. French/The Departed, Gal/Sexy Beast, Mac/Indiana Jones and the Kingdom of the Crystal Skull), and Henry Ian Cusick (Marcus/The 100, Desmond/Lost), co zostało oficjalnie potwierdzone! Dla Colina jest to sama przyjemność. Kiedy rozmawiał z Michaelem Colemanem, którego możemy kojarzyć z roli Wesołka w naszym ulubionym serialu Once Upon a Time, stwierdził, że jeśli M. będzie coś takiego organizował, zawsze może na niego liczyć.
A tu niespodzianka! Ci, którzy zdecydują się wesprzeć organizację na rzecz dziecięcych szpitali otrzymają szansę na spotkanie także Andrewa J. Westa, który jak dobrze wiemy, zagra dorosłego Henryego w nowym sezonie. Po zdjęciach z planu filmowego, na którym obaj panowie świetnie się bawią, można wywnioskować, że zdążyli załapać dobry kontakt. Ciekawe jednak, jak to wyjdzie, kiedy wejdą na boisko! ODonoghue przehandlował swój hak na buty sportowe i od tamtej pory nie rozstaje się z boiskiem. Twierdzi, że nie jest najlepszym graczem, ale będzie się starał, bo dla dzieci zawsze warto. Poza tym jest jak zwykle nieśmiały i pewnie znów nie docenia swoich mocnych stron, ale wtedy z pomocą przychodzi niezastąpiony Sean Maguire, który jest zdecydowanie najwierniejszym kibicem naszych panów.
Wielka szkoda, że na meczu nie zobaczymy również Seana!
Colin jest niesamowicie podekscytowany całym wydarzeniem i z pewnością nie może się go doczekać. To coś naprawdę wspaniałego, że poza pracą i życiem prywatnym, znalazł czas także na to, by zrobić coś dobrego dla świata i ludzi. ODonoghue ma naprawdę niełatwe zadanie. Serial kręcony w Stanach, występy teatralne w Europie (najpewniej na terenie UK).... Wiecznie na walizkach, a jednocześnie jest wspaniałym ojcem i kochającym mężem. Jego syn może być w stu jak nie dwustu procentach dumny z taty! Kto wie? Może Helen ODonoghue wraz z Evanem przyjdą na mecz, by wspierać głowę ich rodziny? Naprawdę warto, zwłaszcza, że koszt jest nie duży, dosłownie symboliczny, bo 5 dolarów od biletu. To niesamowita szansa, by spotkać swojego idola, a jednocześnie wesprzeć fundację działającą na rzecz dzieci. Całe wydarzenie odbędzie o godzinie 1:45 po południu tamtejszego czasu a zakończy o 2:45 po południu tamtejszego czasu. Co myślicie o takiej akcji?
Tutaj możecie jeszcze podejrzeć i posłuchać o tym wydarzeniu:
http://www.whitecapsfc.com/#ooid=VibzdvYzE6nEMB2y1cT_zkZTdbYNh1Kg
