Sylwia na każdym kroku pokazuje, że ma do siebie ogromny dystans. Jej śmieszne miny i pozy wykorzystują jej fani do tworzenia popularnych przeróbek-memów. Dziś mam dla was wywiad, w którym wypowiada się założycielka konta @lipkomemy na Instagramie.
Właściwie to sama nie wiem, jak na to wpadłam 😅 po prostu kiedyś prowadziłam normalne fanacc o Sylwii, zaczęłam z nim jakoś dwa lata temu, wtedy, kiedy jeszcze tych kont było mało i wszyscy mniej-więcej się kojarzyli, ale z czasem pojawiało się ich coraz więcej i postanowiłam, że chciałabym się jakoś wyróżnić. Wpadłam na pomysł tego konta, założyłam je i dodałam pierwszego posta, i wtedy się zaczęło 😅
Jasne, że pamiętam! To było chyba 26 listopada, oglądałam półfinał The Voice i w przerwie sprawdziłam telefon. Weszłam na instagrama i zobaczylam, że Sylwia przed chwilą polubiła większość moich zdjęć a po chwili mnie zaobserwowała 😅 Nie mogłam w to uwierzyć, strasznie się ucieszylam i może to dziwne, ale zaczęłam skakać po kanapie z radości 😂
Powiem Ci, że to wychodzi samo 😅 Czasem zdarza się, że widzę jakieś zdjęcie Syli i pasuje mi do jakiegoś "popularnego" tekstu, ale raczej częściej sa to moje pomysły, bo szczerze mówiąc, mam dość specyficzne poczucie humoru 😂
Jeśli chodzi o moje "prace", to nie mam takiej swojej ulubionej. W zasadzie to nawet nie lubię oglądać tych starszych, bo uważam, że są strasznie, no nie wiem, słabe?😂
Nie, Sylwia mnie jedynie obserwuje, chyba mnie kojarzy, ale jakiegoś tam kontaktu z nią nie mam ❤