Niejednokrotnie idole zapamiętają swoich fanów. Taka sytuacja zdarzyła się mi, za co będę ogromnie wdzięczna do końca życia. Ten artykuł jest dla mnie bardzo ważny, dlatego zapraszam Was do przeczytania.
Sylwię poznałam 3 lata temu w programie I love Violetta. Na samym początku była mi obojętna i nigdy nie myślałam, że będzie moją idolką.
Jednak były to tylko pozory.
Po kilku miesiącach od poznanania Sylwia stała się moją idolką. Dzięki niej nauczyłam się, że warto być sobą mimo sztormów, burz. Muzyka nigdy nie była dla mnie ważna, ale wszystko zmieniło się. Stała się dla mnie bardzo ważna w moim unikatowym życiu. Cenię w niej ogromny dystans do siebie, czego brakuje większości ludzi.
Od samego początku nie wierzyłam w to, że kiedykolwiek ją spotkałam. Uważałam to za absurdalnie trudne do wykonania.
Pewnego dnia ruszyła sprzedaż biletów na Meetup w Gdańsku. Byłam wtedy na bieżąco z różnymi youtuberami, więc postanowiłam, że pojadę, tymbardziej, że cena biletów była kusząca.
Mając bilet w ręku byłam szczęśliwa.
Dni pędziły coraz szybciej, ale w ostatniej chwili stało się coś nieoczekiwanego. Sylwia wstawiła post o tym, że pojawi się na tym wydarzeniu. Spoglądałam na ekran telefonu niedowierzając.
"Czy moje marzenia mogą się od tak spełnić?"
Moją głowę wypełniało tylko to pytanie. Nie dowiedziarzałam w to, co miało za kilka dni stać się rzeczywistością.
Nadszedł ten dzień. 25.06.2016 rok. Ze wstaniem nie miałam problemu. Stresowałam się trochę, ale jechałam z wujkiem, więc nie bałam się.
Do areny wpuszczali o godzinie 10, a my byliśmy na miejscu mniej więcej o 8:30.
Czekałam na godzinę, o której zaśpiewa Sylwia. Chciałam ją zobaczyć w końcu na żywo. Cały czas odliczałam minuty, gdy...
Wyszła na scenę! Była taka śliczna!
Zaczęła śpiewać piosenkę Zobacz. Od razu chciało się tańczyć i głośno śpiewać. Publika dopisała! Dużo osób przyszło pod scenę jak na początek jej kariery. Bardzo podobał mi się moment, w którym Sylwia zaczęła chodzić w kółko sceny, na jednym fragmencie piosenki.
Z jej oficjalnych piosenek zaśpiewała jeszcze Masz to coś oraz Zapomnieć Chcę. Na Zapomnieć chcę nie było jeszcze tradycji zapalania latarek w telefonie.
Oprócz tego pojawiło się kilka coverów.
Pamiętam, że nagrywałam wtedy kilka krótkich filmików, ale moja pamięć w telefonie mi na to nie pozwoliła i musiałam je usunąć. Żałuję teraz tego.
Niestety nie udało mi się porozmawiać z Sylwią, ale od tamtego dnia zaczęłam bardziej wierzyć w swoje marzenia. Znowu nauczyła mnie czegoś nowego : "Marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia", dlatego postanowiłam spełnić je w najbliższym czasie.
Pierwsze spotkanie jest najważniejsze. Mimo, że nie rozmawiałam wtedy z nią to zapamiętam na zawsze te uczucie, jakim była prawdziwa radość.
Po tamtym spotkaniu miałam tzw. depresję koncertową. Ale od tamtego razu coś się zmieniło. Wierzyłam w swoje marzenia. Wiedziałam, że kiedyś ponownie ją spotkam, ale...
nie wiedziałam, że stanie się to po 5 miesiącach!
Pewnego dnia artyści Young Stars, czyli Sylwia Lipka, Sylwia Przybysz, Jeremi & Artur Sikorscy oznajmili na snapchacie, że pojawią się na otwarciu Galerii Metropolia w Gdańsku. Byłam wtedy pozytywnie zaskoczona. Bez zastanowienia napisałam do mojej cioci, która lubi piosenki Sikorskich z zapytaniem czy pojechałaby ze mną. Zgodziła się. Od tamtego momentu wiedziałam, że pojadę. Od razu poszłam zapytać się mamy. Ona również zgodziła się po chwili. Byłam w tamtym momencie najszczęśliwszą osobą.
Zostało mi tylko oczekiwanie na ten wspaniały dzień, 22.10.2016.
Czas zleciał mi jakoś szybko. Obudziłam się z uśmiechem na twarzy. Na miejscu byłyśmy jakąś godzinę szybciej. Znalazłam jakieś miejsce najbliżej sceny po lewej stronie. Widziałam wszystko dobrze.
Pierwsza wyszła na scenę Sylwia. Zaczęła standardowo od piosenki Zobacz. Tym razem zachowałam nagrania z tego występu! Po zakończonej piosence krzyknęła "Cześć Gdansk! Jak się macie?". Żartobliwie odparła, że nie słyszała i jeszcze raz zapytała "Jak się macie?".
Do dzisiaj pozostało mi to dziwne uczucie. Słyszę jej prawdziwy głos, kiedy to krzyczy. Moja pamięć sięga daleko!
Jak dobrze pamiętam to zaśpiewała wszystkie swpje piosenki, bo to było kilka miesięcy po premierze jej debiutanckiej płyty! Gratuluję Sylwia jeszcze raz.
Każda z nich była zaśpiewana od serca. Oprócz tego prawie przed każdą piosenką coś mówiła np. przed Zapomnieć Chcę, że tak naprawdę nie chce o nas zapominać.
Po ostatniej piosence krzyknęła Do zobaczenia Gdańsk! Zbiegła ze sceny, a po niej weszła pani, która zapowiadała artystów. Następnie weszła Sylwia z siostrą Olgą Przybysz, a potem Jeremi i Artur Sikorscy.
Ten dzień był magiczny. Jestem pewna, że moje drugie spotkanie pozostanie na zawsze w pamięci. I Nie Zapomnę o nim.
Sylwia pewnego dnia ogłosiła pierwszą część trasy Szklany Sen Tour. Nie było miasta, do którego mogłabym jechać. Przyznam, że przestraszyłam się trochę, ale po chwili nadzieja wróciła, że moje miasto będzie w kolejnej części.
Pierwsza część się kończyła, a zaraz po niej była podana już druga część. Obawy wróciły, ale Sylwia czegoś mnie nauczyła. Za nic nie trać nadzieji.
Czekałam dalej.
Sylwia w ostatniej części postanowiła dobrze się bawić, bo zanim podała nam trzecią część to bawiła się z nami w zgadywanki. Bez powiedzenia nam o tym wystawiała zdjęcia jakiś zabytków miast na twitterze, ale fani od razu zrozumieli o co chodzi. Drugą zagadką były również pierwsze litery miast. Sylwia musiała mieć niezłą zabawę przy tym!
Po jakimś czasie w końcu skończyła się zabawa i zobaczyliśmy wszystkie miasta.
Był Gdańsk!
Ale była również obawa. Bałam się zapytać mamę, czy mogę jechać. Mijały dni i nadszedł dzień sprzedaży biletów. Godzinę przed postanowiłam odważyć się i zapytałam się mamę. Za nic nie zapomnę tej mojej radości, gdy usłyszałam tak.
Uwierzcie, było to najpiękniejsze słowo jakie w życiu usłyszałam.
Do tego dnia było chyba ponad 50 dni, więc przystępnie krótko się czekało.
Nastał ten dzień, 09.04.2017 rok. Pojechałam wtedy z Oktawią, dziewczyną poznaną na grupie Ananasy Sylwii. Oprócz tego poznałam wiele nowych osób, a niektórych nawet kojarzyłam z grupy! Zapytacie, czy internetowa przyjaźń istnieje. Tak. Mimo, że nie znałyśmy się bardzo to świetnie się razem bawiłyśmy. Muzyka Sylwii łączy ludzi. Jestem tego pewna.
Miałam kupiony bilet Meet And Greet, czyli przed koncertem miałam swoje "5 minut" z Sylwią.
Spotkanie było cudowne! Sylwia serdecznie zapytała jak się czuję. Odpowiedziałam, że wspaniale. Dałam jej do podpisania płytę oraz plakat. Poprosiłam o dedykację, więc Sylwia zapytała o moje imię. Na koniec podziękowała jej za wszystko co dla nas robi. Nasze spotkabie polegało głównie na tym, że bez przerwy śmiałyśmy się. Powiedziałam jej więcej, aczkolwiek zachowam to już dla siebie.
Koncert sam w sobie był cudowny. Wszyscy głośno śpiewali. Sylwia rozpoczęła piosenką Zobacz bez zmian. Akcje, które wyszły to latarki na Zapomnieć Chcę oraz rzucanie balonów w stronę sceny na piosence Masz To Coś. Oprócz tego pokazaliśmy na siebie w piosence This is me.
Akcja, która kompletnie nie wyszła to piosenka wymyślona przez nas, ale to zawsze jest super pamiątka.
Skoro wcześniej było magicznie, to trzecie spotkanie było idealne.
Oczekiwanie na kolejny koncert było jeszcze szybsze, niż ostatnio. Po 2 miesiącach spotkałam moją idolkę, tym razem w Tczewie. Mieście, w którym nigdy dotąd nie byłam. Jechałam tam z młodszym rodzeństwem i polegałam tylko na sobie.
Wszystko dobrze poszło i dotarliśmy na miejsce. Mieliśmy jakieś 4 godziny do koncertu. Tego dnia spotkałam moją internetową przyjaciółkę, Zosię. Jestem wdzięczna za to, jak moje życie toczy się.
Byłam wtedy taka szczęśliwa!
Po godzinie 16 zaczął się koncert. Ja stałam po lewej stronie, ponieważ wtedy mogłam sobie stać spokojnie przy barierkach, bo tam nie było prawie w ogóle ludzi! Prawie wszyscy stali na środku.
Sylwia jak zawsze wypadła cudownie! Na szczęście tego dnia było ciepło, więc mogłam być w samej bluzie dzięki czemu czułam się komfortowo tańcząc i śpiewając.
Po zakończonym koncercie Sylwia zrobiła nam niespodziankę i podchodziła do fanów 1,5 godziny!
Na samym początku podeszła do mnie, ponieważ zaczynała od lewej strony. I teraz coś, co wywołało u mnie zdziwienie i radość...
Sylwia powiedziała do mnie : "ooo fajnie Cię znowu spotkać!"
Powiedziała to sama z siebie. Nic nie pytałam czy mnie kojarzy. Było to totalne zaskoczenie, ale pozytywne. Nie powiem więcej na ten temat, bo sama nie wiem jak to się stało.
Z Sylwią porozmawiałam jeszcze trochę, a na koniec zrobiłam sobie z nią zdjęcie oraz poprosiłam, aby zrobiła sobie zdjęcia z moim rodzeństwem oraz moją ibff, ponieważ oni byli trochę w szoku.
03.06.2017 rok idzie do cudownych wspomnień, do których będę wracać z przyjemnością. 4 spotkanie było jeszcze lepsze od pozostałych.
Ten dzień był... przepiękny.
Póki co ostatnie, 5 spotkanie z Sylwią, ale mam już zaplanowane kolejne.
Pierwszy raz miałam szansę usłyszeć piosenki Sylwii z jej najnowszej płyty na Young Stars On Tour i rozpierała mnie duma i radość. Zrobiła ogromne postępy od ostatniego albumu, które są widoczne. Choreografie są na wysokim poziomie, a zobaczyłam dopiero kilka. Nie mogę się już doczekać, aż zobaczę całe show na jej trasie Na Fali. Jestem pewna, że będę bawić się najlepiej.
Niestety tym razem nie miałam szansy porozmawiania z Sylwią, ale i tak cieszę się, że pojawiłam się na koncercie.
To, że się pojawiłam wyszło całkowicie spontanicznie. Mama zgodziła się 3 godziny przed koncertem, bo dopiero wtedy zapytałam ją o pozwolenie. Nie mogłam sobie wyobrazić, że mnie tam nie będzie. Chciałam to zrobić dla Sylwii.
Na samym koncercie bawiłam się cudownie. Cały czas głośno śpiewałam i skakałam. Oprócz tego poznałam dwie dziewczyny, Julkę i jej koleżankę. Jedną z nich kojarzyłam dzięki konfie Na Fali - Gdańsk.
Najlepsze wspomnienie to jednak moment, kiedy na piosence Horyzont były rzucane konfetti w stronę fanów. A po tym Sylwia skakała dookoła siebie. Cudowny efekt!
Całą relację z tego koncertu znajdziecie tutaj :
http://fandoms.pl/326248/young-stars-gdansku-najlepszy-relacja-wystepu-sylwii-lipki
Wszystko po kolei opisane.
Niesamowity koncert! Jeżeli macie taką okazję to jedźcie za rok. Nie pożałujecie.
Nigdy nie przestawajcie wyznaczać sobie marzeń i realizować ich. Pamiętajcie, marzenia może mieć każdy, ale mało kto próbuje, aby stały się one rzeczywistością.
Pokażcie światu, a przede wszystkim sobie, że potraficie.
Teraz Spełniaj marzenia i nie zapominaj o nich.
Wierzę, że dasz sobie radę. Bo jak nie Ty to kto?
Spotkałeś już Sylwię na żywo? Jeśli tak to opowiedz o swoim spotkaniu, a jeśli nie to napisz jak chciałbyś, żeby ono wyglądało.
Uwierz, a wszystko stanie się rzeczywistością,
Paulina
Jakość: | 2820 | Popularność: | 736 |
Wsparcie: | 2 | Ocena i wartość ocen: | 11 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 190 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych postów z napisanych w tym fandomie) |