Od tych najbardziej znaczących, przez te najbardziej zaskakujące do tych całkiem prawdopodobnych. Fani "Gry o tron" mają dużo czasu na knucia i domysły w oczekiwaniu na 8 sezon tego serialu. W poście przedstawię najbardziej popularne.
Na początku trzeba wrócić pamięcią do momentu z piątego sezonu, w którym mała Cersei idzie do wiedźmy, która przepowiada jej przyszłość. Jak wiadomo, niektóre z jej wróżb, już się spełniły, jak np. śmierć trójki jej dzieci. Jednak jest jeszcze wspomniane, że zginie z ręki Valonqara, co po valyriańsku oznacza mały/młodszy brat. Dalej można już tylko spekulować. Na początku można uznać, że chodzi o Tyriona i może się to wydawać bardziej oczywiste, jednak wystarczy się chwilę zastanowić, żeby dojść do wniosku, że faktycznie, po wydarzeniach z siódmego sezonu to właśnie Jaime, przez cały serial oddany i zakochany w swojej, starszej o kilka minut siostrze, ma więcej powodów do popełnienia takiego czynu. Szczerze mówiąc, mogę to sobie wyobrazić.
Według niektórych, Tyrion Lannister jest owocem związku Aeryna Targaryena i żony Tywina, Joanny. Mogłoby to też dodatkowo tłumaczyć niechęć Tywina do "syna". Może karłowatość jest tylko wymówką do prawdziwego powodu, jakim jest pokrewieństwo z Targaryenami? Dodatkowo w książce jest wspomniane, że Joanna wpadła w oko Aerynowi. Potwierdzeniem tej teorii ma być m.in. scena z szóstego sezonu, w której Tyrion poskromił zamknięte w pieczarze smoki. Ta teoria jest bardziej popularna od tej, że Jaime i Cersei również nimi są, aczkolwiek takie również istnieją. Jak tak dalej pójdzie, wszyscy okażą się być Targaryenami.
Tego wydarzenia wyczekuje wielu fanów. Przypuszcza się, że będzie to jeden z lepszych, jak nie najlepszy pojedynek w całym serialu. Ogar, to przecież niesamowity wojownik, który wiele przeszedł i w nie jednej bitwie walczył. Z kolei Góra, w końcu nie tylko jest dobrym wojownikiem, ale i zmutowanym oraz wręcz niepokonanym. Od dawna wiadomo, że bracia nie pałają do siebie sympatią. Doprawdy, kto z nas nie chciałby tego zobaczyć?
Prawda jest taka, że różni ludzie postrzegają różne postacie za legendarnego Azor Ahai, jednak teoria dotycząca Jona Snowa, wydaje się być najbardziej prawdopodobna.
Na początek może wyjaśnijmy kto to dokładnie jest, Azor Ahai. A więc jest to wojownik, który 8000 lat temu ocalił świat przed Białymi Wędrowcami i teraz ma powrócić zrodzony z soli i dymu pod krwawiącą gwiazdą. Sam fakt dotyczący Białych Wędrowców od razu kojarzy nam się z Jonem, który to przecież od dawna się z nimi zmaga.
W jednej z retrospekcji widzimy narodziny Jona. W pewnym momencie kamera skupia się na mieczu, który leży przy łóżku. Jest to broń Daynea, która według legend pochodzi z serca upadłej gwiazdy.
Fragment o dymie i soli jest wiązany ze wskrzeszeniem Jona przez Melisandre, która symbolizuje ogień, co można skojarzyć również z dymem. Za to Davosa, który był obecny przy tej sytuacji, z morzem i solą.
Według mnie, są to tylko i wyłącznie domysły, jednak trudno się nie zgodzić, że coś w tym jest.
Na początku pierwszego sezonu Cersei opowiada Catelyn Stark o swoim pierworodnym synu, który umarł zaraz po porodzie. Ponoć był bardzo podobny do swojego ojca Roberta. Można to powiązać ze sceną, w której Ned Stark od razu rozpoznaje potomka swojego przyjaciela twierdząc, że naprawdę przypomina ojca. Fani twierdzą, że Cersei chciała, aby następcą tronu był syn jej i Jaimego, dlatego kobieta oszukała męża, mówiąc mu, że dziecko zmarło.
W rozmowie z Sansą, powiedziała "Kiedy czas porodu się zbliżał, mój lojalny mąż uciekał do lasu ze swoimi myśliwymi i ogarami. Kiedy wracał, ofiarowywał mi skórę i głowę jelenia, a ja ofiarowywałam mu dziecko". Dlatego podmienienie zdrowego dziecka na martwe, mając Maestra Pycella do usług mogło być znacznie prostsze niż się wydaje.
Do tego dochodzi anonimowa pomoc okazana Gendryemu. Mimo, że wychował się w Zapchlonym Tyłku, znajduje pracę u jednego z najbardziej cenionych kowali w Królewskiej Przystani. Później dowiadujemy się, że został zatrudniony, gdyż kowal otrzymał pokaźną sumę pieniędzy od tajemniczego mężczyzny. Każdy może spokojnie potwierdzić, że Cersei darzy prawdziwą miłością tylko swoje dzieci, a więc nic dziwnego, że w nawet takiej sytuacji chciała choć trochę mu pomóc.
Co myślicie o powyższych teoriach? Macie swoje własne? Czytaliście o innych, równie ciekawych? Podzielcie się tym w komentarzu
Jakość: | 1820 | Popularność: | 1250 |
Wsparcie: | 5 | Ocena i wartość ocen: | 0 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 22 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |
Najbardziej podoba mi się Teoria o Tyrionie! Gdyby okazało sie to prawdą to faktycznie wyjaśniałoby to te tajemniczą scenę ze smokami Denerys.
A walka braci Clegane jest raczej nieunikniona <3
Pozostaje nam tylko czekać!