Każda akcja ma swoje konsekwencje. Jedno działanie w przeszłości może obrócić się przeciwko nam kilka lat później. Nazywamy to tzw. "efektem motyla". W mojej serii postów, chciałbym rozpatrzeć czyją winą były znaczące wątki w serialu Once Upon A Time. Na pierwszy ogień postanowiłem, że wezmę pod lupę klątwę sezonu siódmego. Zainteresowanych zapraszam do przeczytania!
Rozważania zacznijmy od Reginy Mills, dzięki której została rzucona klątwa. Oczywiście nie zrobiłaby ona tego, gdyby nie Drizella, która porwała wraz z Kręgiem Czarownic jej syna - Henryego, po czym go otruła. Jedynym ratunkiem było przeniesienie go do Krainy Bez Magii (czyt. naszego świata). Schodzimy odrobinkę głębiej mianowicie do Drizelli.
Drizella nie chciałaby rzucić swojej klątwy, gdyby nie to że chciała uwolnić się od swojej matki - Lady Tremaine. Przez całe życie, była tą drugą, niedocenianą córką. Dodatkowo kiedy Anastazja o mało co nie umarła pod taflą lodu, Roszpunka poświęciła jej jeszcze więcej uwagi niż wcześniej. Jedyny sposób na to, żeby pokazać matce swoją prawdziwą wartość było rzucenie klątwy. W ten sposób dziewczyna, chciała w pewien sposób pokazać swoją niezależność, i że matka nie może już nią więcej sterować. Schodzimy coraz głębiej.
Lady Tremaine, chciała aby jej rodzinie się powodziło i żeby żyli bez smutku. W tym celu zawarła umowę z Matką Gertrudą. Niestety, przez to zginęła na parę lat. A Drizella, która przyzwyczaiła się już do nowej matki po powrocie do domu Roszpunki była zszokowana i nie mogła do siebie dopuścić tej myśli, że jej matka żyje. Myślę, że gdyby Gertruda zamiast więzić Tremaine w wieży po prostu pozwoliła jej odejść to kobieta wychowałaby obie córki tak samo i żadna nie czułaby się odrzucona.
Matka Gertruda. Leśna nimfa, której losy mogłyby się potoczyć zupełnie inaczej. Przecież ona była dobrą postacią, tylko jak każdy złoczyńca w Once Upon A Time stała się zła, ponieważ coś zaszło w jej życiu. Gertruda chciała akceptacji ze strony ludzi. Ci jednak ją wyśmiali i potraktowali jak śmiecia. Dodatkowo zamordowali większość przedstawicieli leśnych wróżek. W akcie zemsty Eloise zamordowała ludzi, po czym ona sama udała się do innego wymiaru, gdzie nikt nie prześladuje cię z powodu na twoje moce. Losy Gertrudy potoczyłyby się inaczej, gdyby trafiła na tolerancyjnych i wyrozumiałych ludzi. Niestety stało się jak stało.
Z jednej strony możemy obwiniać Drizellę, czy Krąg Czarownic o rzucenie klątwy. Ale popatrzcie, że nie doszłoby do tego gdyby przedstawiciele naszej rasy nie zadarli z Gertrudą. Ten jeden moment w przeszłości zmienił bieg wydarzeń całego świata. Czasami spojrzenie na różne rzeczy pod innym kątem daje nam ogrom odpowiedzi. Nie twierdzę tutaj, że do rzucenia klątwy by nie doszło gdyby Gertruda nie została źle potraktowana. Przecież po drodze mogłoby się stać multum innych rzeczy. Mimo wszystko stało się jak stało.
Dajcie znać w komentarzach, kogo powinno się najbardziej obwiniać o klątwę w sezonie siódmym. Z chęcią przeczytam wasze wypowiedzi na ten temat!
Jakość: | 1287 | Popularność: | 293 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 9 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 89 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |