Czyli jednak, Jughead i Archie opuścili Riverdale... Wszyscy się rozdzielili. Każdy działa teraz na własną rękę. Arch, Ronnie, Betty i Jug. Jak sobie radzą? Zostańcie ze mną!
Widzowie, myśleli, że Jughead wróci. Myśleli, że on wcale nie ucieknie wraz z Archiem. Okazało się, że mylili się. Chłopcy idą przed siebie. Wyglądają, jak bracia. Oby dwoje chowają się przed Hiramem. Betty nie odbiera. Oskarżaliście też Jonesa, że nie myśli on o Betty, odchodzi bez słowa. Cooper nie odbiera telefonu. Mimo to, Jug nie wraca do Riverdale. Przyjaciele udają się na farmę. Poznają tam dwie dziewczyny, Laurie i Gracie Lake, które dają im jedzenie i schron, choć na początku nie zbyt miło ich potraktowały. Farma jest duża, lecz pusta. W tamtym momencie odcinka, zrozumiałam, że coś tu jest nie tak. Na tej farmie panuje dziwny klimat. Jughead to zauważa, więc postanawia wyruszyć do miasta i zdobyć jakieś informacje. Dotarł on do miasteczka, w którym szybko zauważył coś niepokojącego. Tak, młodzież miasta grała w ... GRYFY I GARGULCE! To znaczy, że G&G opanowało już nie tylko Riverdale, ale też inne miasteczka. Jingle Jangle, Fizzle Rocks... To brzmi, jak robota Lodga! Szybko okazuje się, że nasze przypuszczenia są prawidłowe. Nie bez powodu odcinek nosi nazwę "The Man in a Black", a mowa tutaj właśnie o Hiramie. Jughead szybko dochodzi do wniosku, że farma, na której przebywają, również została kupiona przez Hirama. Chłopak, natychmiast pobiegł na pomoc przyjacielowi.
No nie, Andrews, jak mogłeś! W domu czeka na Ciebie ukochana dziewczyna, która oddałaby za Ciebie życie, a ty uciekasz i ją zdradzasz? Nie bójcie się! Między Laurie a Archiem do niczego nie doszło :P Możemy wywnioskować po jego słowach, że ma zamiar wrócić on do ukochanej Veronici, bo sam przyznał, że W DOMU CZEKA NA NIEGO DZIEWCZYNA. Pytanie brzmi tylko, po co tu jesteś? Arch, wyznał dziewczynie swoje prawdziwe nazwisko i opowiedział historię z Hiramem. Niestety, nie jest on świadom, że dobrze zna się ona z Lodgem. Laurie szybko rozumie, że to jest ten Archie. Idzie przyrządzić mu jajecznicę. W tym czasie, najprawdopodobniej, zadzwoniła do Hirama. Lake uderza w głowę rudego patelnią i przywiązuje go w stodole.
Jughead szybko leci przyjacielo na pomoc. Na podwórku zauważa Hirama. Biegnie jak najszybciej do Archiego i mówi mu o wszystkim. Ten niestety nie chce uciec, woli zabić Lodga. Najgłupiejszy pomysł. To była taka stresująca chwila. Przecież to by się nie udało na 100%! Na szczęście, w ostatniej chwili, Archiemu przyszedł rozum do głowy i razem z Jonesem, uciekli z farmy. No nieźle, Hiram Lodge jest wszędzie. Chłopcy nigdy nie uwolnią się od niego. Czasem mam wrażenie, że kupił on cała Amerykę. Pieniądze, potrafią zrobić z człowieka prawdziwe zło, a ja z odcinka na odcinek, coraz bardziej nienawidzę Hirama.
Veronica postanawia wyprowadzić się z domu. Chce odsunąć się od tych okropnych ludzi. Tak tato, udało Ci się. Ojciec zniszczył jej życie. Veronica, zamieszkuje w swoim barze. Po czasie, dziewczyna dochodzi do wniosku, że La Bonne Nuit ma mało zysków. Z pomocą Elio, organizuje kasyno. Proponuje chłopakowi 25% wygranej. Dziewczyna niestety nie wie, jaki Elio jest naprawdę. Bar u Popa odwiedza Hiram. Mówi Veronice, że Elio jest oszustem i, że nie powinna mu ufać, Hazard to jego drugie imię. Prosi też córkę, aby wróciła do domu, lecz ta, jak możemy się domyśleć, wyśmiewa jego propozycję.
Hiram miał rację. Elio jest oszustem. Wygrywa każdą rundę, Veronica i Reggie są w rozsypce, zbankrutują! Ale nie bójcie się, Lodge ma plan! Czarnowłosa wchodzi do gry. Stawia baru u Popa i La Bonne Nuit. Reggie jest w szoku, myśli, że dziewczyna zwariowała. Kto wygra, zgarnia zupełnie wszystko. Emocje sięgają zenitu, a wygrywa... VERONICA LODGE! To niesamowite, ona jest świetna. Impreza się kończy, a La Bonne Nuit zgarnia niezła kupę pieniędzy. Ale,ale, zaraz, zaraz! Veronica, jak to zrobiłaś? Otóż przed imprezą, ojciec Veronici, powiedział jej, o niecnych planach Elio. Jakby tu go przechytrzyć? Przydałby się ktoś, kto potasuje karty, a Hirama znajomości nie znają granic! Szybko zatrudniają kogoś takiego i o to z nutkiem oszustwa wygrywa potomek Lodgów. Nie ważne jak, byle wygrać.
Tutaj jest koszmarnie, Nawet to miejsce zostało opanowane przez G&G. Ta gra jest już chorobą psychiczną - jestem tego pewna! Betty robi wszystko, aby wyjść stąd jak najszybciej. Uśmiecha się, jest miła, pozytywnie przechodzi testy. A to wszystko dzięki temu, że wyrzuca te "cukiereczki". Możemy się łatwo domyśleć, że siostry faszerują podopieczne narkotykami, a mianowicie Fizzle Rocks. Betty szybko zyskuje nową współlokatorkę - Ethel. Dziewczyna musi zaprzyjaźnić się z nią, gdyż widziałą ona w koszu, wyrzucone przez Betty narkotyki. A jest to bardzo trudne, gdyż Ethel denerwuje ją na każdym możliwym kroku, np wspomina Betty o jej pocałunku z Jugem. Betty dowiaduje się też, że Ethel rozmawia z Królem Gargulców. To on ma ją poprowadzić do ucieczki stąd. Mówi też blondynce o wyjściu oznaczonym znakiem X. Betty udaje się na poszukiwanie jej papierów. Niestety nie może nic znaleźć, ale koleżanka powiadamia ją, że są one tylko w skrzydle szpitalnym. Tylko jak się tam dostać, Betty?
Betty, przebywając na podwórku, zauważa Hirama Lodga. Jakaś dziewczyna mówi jej, że on im pomaga i dofinansowuje ich. Dziewczyna postanawia udać atak, aby przewieziono ją do skrzydła szpitalnego. Na siłę kłoci się z Ethel, aby chwilę później upozorować swój atak. Misja kończy się sukcesem. Dziewczyna znajduje papiery i informacje o swojej osobie. Teraz już nie ma pewności, że Hiram sprzedaje Siostrom Miłosierdzia narkotyki. Wyrywa kartki i udaje się do wyjścia, o którym wspominała Ethel. Byłam wtedy już przeszczęśliwa, że udało się jej szybko uciec, ale na próżno. Przejście było zasłonięte ścianką ceglaną. To pułapka, Betty Cooper! Do pomieszczenia wchodzi Ethel, siostra i lekarze. Zmuszają Betty do zjedzenia Fizzle Rocks i zabierają ja ponownie na badania. Teraz już wiadomo, czemu wcześniej miała odmienne wyniki. Zabierają ją do komnaty kary. Zabierano tam najniegrzeczniejsze dziewczyny, Kto tam był? Sam Król Gargulców. "Myliłam się Betty, jednak go poznasz" - ostatnie słowa wypowiedziane przez Ethel. Ta scena, byłą jak z najstraszniejszego horroru. Niestety, znowu mamy wątpliwości co do tożsamości Króla Gargulców. Robi się to coraz bardziej skomplikowane, a ja coraz bardziej chce wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. Moim zdaniem jest to zdecydowanie najlepszy sezon. Dziękuję za przeczytanie tego posta, jeśli wam się spodobał, zostawcie po sobie ślad! <3
Zwiaatun odcinka 8 :
Jakość: | 20 | Popularność: | 498 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 0 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 3 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |