Od 23 lutego do 20 marca codziennie o godzinie 15 będą odkrywane karty, w których poznawać będziemy artystów, jak i ambasadorów wydarzenia. Takim właśnie sposobem szybko dojdziemy do dnia, w którym oficjalnie bilety wejdą do sprzedaży, ale o tym wspomnę wam później! Wracając... Czegoś takiego jeszcze nie było! Przez 26 dni poznamy blisko 26 gwiazd całego zdarzenia - jesteście na to gotowi? Uwaga, teraz ogłoszę wam coś, co na pewno uszczęśliwi wielu z was, więc...

Pierwszą odkrytą gwiazdą, która zagra dla nas na warszawskim Torwarze jest.. Isac Elliot! Osiemnastoletni wokalista po raz kolejny wraca do Polski w tym samym celu - by po prostu rozwalić warszawską scenę kolejny rok z rzędu! Trzeba przyznać, że chłopak podczas poprzedniej edycji został niemiłosiernie pokochany przez polskich fanów, co przełożyło się na jego obecność i w tym roku! Szczerze przyznam, że sama po ogłoszeniu byłam lekko zdziwiona, gdyż zwyczajnie nie byłam przekonana, co do jego obecności na tegorocznej edycji, bo jednak jakaś część mnie wmawiała mi, że pracuje nad nową płytą i marne szanse, aby był w stanie zawitać do Polski w sierpniu, ponieważ zawsze mogła mu się wtedy trafić np. trasa koncertowa, ale jak widzimy - pozory mylą i jestem cholernie zachwycona tą informacją! Uwierzcie mi na słowo, ten chłopak w tym roku z pewnością zrobi jeszcze większe show! 

Nam pozostaje jedynie czekać na kolejne gwiazdy i wierzyć Remikowi na słowo, że będziemy zadowoleni z całego line upu! A właśnie, skoro o tym mowa to oczywiście nie zapominajcie o moim ostatnim artykule, gdzie wspólnie obstawialiśmy wszystkich artystów YSF2019 - koniecznie zostawcie tam po sobie ślad pisząc, kogo spodziewacie się na tegorocznej edycji! [KLIK]

Mogę się założyć, że czytają to również osoby, które weszły tu ze względu na to, by dowiedzieć się czym jest Festiwal, bo przecież jest o nim tak głośno, ale tak właściwie o co w nim chodzi i dlaczego warto na niego jechać? 

Śmiało mogę rzec bez zastanowienia, że YSF mimo wszystko przydzielony jest do każdej kategorii wiekowej. Każdy miłośnik muzyki znajdzie coś dla siebie - zarówno ten młodszy, jak i starszy. Sama z własnego doświadczenia się o tym przekonałam - wielokrotnie mijałam rodziców młodych osób, którzy niezbyt byli zainteresowani występami, więc woleli sobie poczekać poza halą - wystarczyła chwila, by zmienili zdanie, gdy pierwsi artyści zaczęli dawać występy, a wtedy mijałam ich tańczących na strefach i śpiewających piosenki, których nawet nie znali! To dopiero hit! 

Atmosfera, jaka panuje na halach podczas tego wydarzenia zawsze jest nie do opisania, słowo daję! Sama jadąc na swój pierwszy festiwal myślałam, że to zwykłe gadanie - koncert, jak koncert, co w tym takiego nadzwyczajnego? Tu właśnie powiem, że coś w tym wszystkim jednak tkwi! Każdego uczestnika łączy coś zupełnie innego - jeden jedzie tam dla idola, drugi po to, by spotkać się ze swoimi przyjaciółmi, trzeci, by zwyczajnie dobrze się bawić, czwarty, piąty i szósty po coś tam jeszcze.. jednakże koniec końców WSZYSCY jadą tam, by dobrze się bawić, niezależnie od tego, czy ich ulubionym rodzajem muzyki jest ta, która grana jest przed artystów! Każdy uczestnik zaraża innych wokół swoją energią, która przenosi się niczym... wszy! Doskonale zdaje sobie, że to niezbyt trafne porównanie, ale taka jest prawda. INNOŚĆ w tym wszystkim też gra kluczową rolę, gdyż jeden słuchacz może czymś zainteresować drugiego, pomimo iż są na YSF w zupełnie innych celach! 

Koncerty to zwyczajna magia. Nawet iluzjoniści by takiej nie wyczarowali, serio! Energia i atmosfera, jaka tworzy się podczas wstępów niektórych artystów jest czymś, czego nie da się opisać. Kilkunastu ludzi stoi na tej samej scenie, grając swoje własne utwory, bądź też covery piosenek, do których mają sentyment - spełniając przy tym marzenia, a dodatkowo spełniając się przy tym zawodowo, bo to jednak nie lada sztuka wystąpić przed kilkoma tysiącami osób i z pewnością dobre zaprezentowanie się jest na wagę złota! - nowe doświadczenie, nowi fani.

Nie masz kogo zabrać na festiwal? Nic straconego! Tam z pewnością spotkasz ludzi, którzy targają się z tym samym losem błądząc po Torwarze. Prawda jest taka, że wystarczy chwila, byście znaleźli dla siebie towarzysza nawet na miejscu. Tam liczy się po prostu dobra zabawa, a nie to, czy kogo lubicie, a kogo nie - chyba, że macie tego samego idola, wtedy zabawa jest jeszcze lepsza, gdy macie tematy do rozmowy, czy chociażby znacie teksty jego piosenek, a to wam tylko umili wspólny czas. Takie osoby poznacie na różnych grupach Facebookowych czy nawet już na miejscu, najszybciej w kolejce na m&g do waszego idola! Nie bójcie się podchodzić do ludzi, to wydarzenie ma łączyć nas ze sobą, więc nie zaszkodzi się zapoznać! Być może to przesądzi o waszym losie i poznacie kogoś, z kim spędzicie najbliższe lata... Kto wie?

Nie widzę nawet sensu wypisania większej ilości powodów - po prostu zaufajcie mi, że naprawdę warto jechać na takie wydarzenie! Gwarantuje wam niezapomniane emocje i wspomnienia na naprawdę długie lata! To wszystko trzeba przeżyć na własnej skórze, by zrozumieć o czym mam na myśli, dlatego nie czekajcie i koniecznie śledźcie nasz portal wyczekując nowości o YSF2019, które w najbliższych miesiącach będziemy dla was publikować! 

Dobra, czyli jednak was przekonałam! Ale zaraz, skoro dotrwaliście do tego momentu, to coś musi być na przeszkodzie... czyżby rodzice? Coś o tym wiem, to jeden z najtrudniejszych etapów do pokonania, jednakże nic straconego! Mam kilka porad, które mogą wam pomóc!

Przede wszystkim przygotujcie się na rozmowę. Przeanalizujcie sobie wszystko, co i jak, by wiedzieć od razu o czym warto wspomnieć. Zawrzyjcie tam wszelkie ważne dla was rzeczy, dla których głównie chcecie się starać, takie jak spotkanie idola czy przyjaciół. Najważniejsze, byście byli spokojni i nie denerwowali się szybko, bo tu też chodzi o rozwagę - za pierwszym razem się nie zgodzą, a jednak z kolejną próbą za kilka dni mogą zmienić zdanie! Najważniejsze jest wasze podejście i to, jak sami o to zadbacie. 

Rozmowa to nie wszystko, dla większej szansy możecie zrobić kilka przysług rodzicom, chodzi mi o takie rzeczy jak: wynoszenie śmieci, posprzątanie domu, zrobienie prania itp. - to z pewnością zwiększy wasze szansę, gdyż da to do zrozumienia waszym rodzicom, że naprawdę wam zależy. Wspomnę wam jeszcze o tym, że jeśli jesteście szkolnymi prymuskami, to możecie pofatygować się dobrymi ocenami w ostatnich dniach! 

Zgoda jest, ale jedyny problem tkwi w transporcie? O tym też pomyślałam! Wielokrotnie moi znajomi znaleźli się w tej samej sytuacji, dlatego wiem, co na to poradzić. Takie środki transportu, jak busy czy pociągi (zwłaszcza samotnie), niezbyt przekonują waszych opiekunów? Zabierzcie ze sobą znajomych czy chociażby znajdźcie kogoś z waszej okolicy, kto również wybiera się na YSF - może zabierzecie się razem? Razem zawsze raźniej! Warto wtedy zapoznać waszych rodziców ze sobą, jak i siebie samych, by każdy z nich wiedział z kim spędzicie ten dzień, przebywając razem setki kilometrów. 

Zawsze warto zabezpieczyć się pieniędzmi - o co dokładnie mi chodzi? Czasem dla rodziców problemem jest paliwo czy samo kupno biletów i to czasem zaważyć może na waszej obecności na Festiwalu. Koniecznie uzbierajcie własne pieniądze, by nie tworzyć rodzicom problemów. Ja osobiście zawsze wybierając się na tego typu wydarzenia płacę za siebie (bilety, paliwo, jedzenie) i dzięki temu moje szansę zawsze są pewne. Dlatego też teraz weźcie się za oszczędzanie pieniążków, bo za miesiąc sprzedaż!

Te sposoby nie pomagają? Koniecznie napiszcie w komentarzu, co jeszcze stoi na przeszkodzie, a na pewno postaram się wam pomóc! Wspólnymi siłami z pewnością damy radę! 

Dotrwaliśmy do momentu, o którym wspominałam już na początku, czyli data sprzedaży biletów wraz z najnowszymi informacjami! Bez zbędnego przedłużania chcę wam oświadczyć, iż... sprzedaż biletów na YSF2019 odbędzie się 23 marca o godzinie 16;00 i bilety będziecie mogli nabyć jedynie w punktach salonu EMPIK oraz na EMPIKBILETY.PL! 

Oficjalnie wiadome jest, iż biletów wstępu będzie ponad 6 tysięcy! Ale uwaga - musicie mieć na względzie to, że nie będzie żadnych dodatkowych pól, dlatego każdemu z was zalecam śpieszyć się z kupnem, byście następnie nie mieli problemów, bo też trzeba pamiętać, że takie sytuacje to idealna okazja dla internetowych złodziei, którzy wtedy mogą was oszukać na wielkie pieniądze, dlatego bądźcie uważni! 

Co do kupna najbardziej opłacalnego biletu, to zaznaczę na wstępie, że to tylko moja opinia i każdy może mieć odmienne zdanie!  Według mnie to zależy od tego, czy chcecie się dobrze bawić ze znajomymi, czy raczej wolelibyście być jak najbliżej sceny głównie po to, by być jak najbliżej swojego idola. Nigdy nie widzę sensu kupowania biletów golden/diamond, bo głównie chodzi o to, by bawić się tam jak najlepiej, nie? Wielokrotnie słyszałam, że stanie pod barierkami/pod sceną kończy się dosyć nieciekawie - siniaki, wyrwane włosy, brak powietrza itd. Oczywiście mając bilet np. golden możecie swobodnie poruszać się na strefie zarówno po strefie BE YOUNG STAR jak i GOLDEN CIRCLE, jednak takie bilety różnią się też ceną. Dodam też, że ze strefy BYS widać chyba najwięcej, więc to też jest ogromny plus. Warto zastanowić się nad tym czego wy chcecie podczas tych koncertów i wtedy właśnie zakupić odpowiedni dla siebie bilet! 

Teraz czas na coś znacznie ciekawszego, czyli bilety m&g - co roku przed Torwarem od samego rana ustawiają się kolejki liczące tysiące osób czekających na wyczekiwane spotkanie z idolem! Stres z kupnem takowych biletów jest niewyobrażalny, gdyż niemalże 3/4 uczestników walczy o zdobycie takich bilecików, które umożliwiłyby im spotkania z ich ulubionymi artystami. Nie wiem jak będzie w tym roku, ale osobiście czuje, że historia z meet & greetami sprzed roku powtórzy się i na tej edycji - o co dokładnie mi chodzi? Myślę, że każdy artysta i ambasador będzie miał własne M&G - każdy, bez wyjątku. W najbliższych tygodniach sprawdzimy, czy moje obawy są słuszne, bo na dzień dzisiejszy mamy pewność, że Ellionators mają prawdziwy powód do szczęścia poprzez informacje o spotkaniach meet and greet na tegorocznym YSF z Isaciem Elliotem, pytanie tylko - jak będzie z innymi?