Przez całe dwadzieścia osiem lat. Byłem w miejscu, gdzie czas płynął inaczej, gdzie Czarna Wróżka mnie wychowywała. [...] Robiła wiele rzeczy, próbując zmienić mnie w złego ... ale nigdy jej się nie udało, bo we wszystkich tych ciemnych latach zawsze pamiętałem ciebie, matko . Próbowałem podążać za Twoim przykładem. Chciałem być tym, który ochroni i Ciebie. 

Jeszcze zanim zakończyła się akcja w Podziemiu Storybrooke, Belle dowiedziała się, iż jest w stanie błogosławionym. Nie posiadała się z radości, w końcu tak bardzo pragnęła dziecka. Rumpelsztyk również był szczęśliwy. Nie mniej jednak, nie potrafił okazać tego w pełni, bowiem zawarł z Hadesem umowę o dziecko. Oznaczało to więc, że zaraz po porodzie, noworodek trafi w jego okropne łapska, a Mroczny zostanie z niczym. Piękna dowiedziawszy się o konszachtach swego męża, zdecydowała się podjąć ostateczny krok bezpieczeństwa i uśpiła samą siebie i jej dziecko klątwą snu, którą zdjąć mógł jedynie pocałunek prawdziwej miłości, a jak dobrze wiemy, Rumeplsztyk najbardziej w świecie kochał jednak swoją moc. Dopiero później, na drugim miejscu była Belle. 

                                          


Po tym, jak Mr. Gold użył piasku z Świątyni Morfeusza w nadziei na obudzenie się Belle z klątwy snu, nie zdawał sobie sprawy, że piasek wpływał również na nienarodzonego potomka, powodując, że świat marzeń został podzielony przez Belle i jej syna. Przy czym ten ostatni przybiera postać w pełni rozwiniętego człowieka i przyjmuje tożsamość Morfeusza, boga marzeń, aby oszukać pana Golda. W świecie marzeń Belli prowadzi Golda do jego dawnego zamku, gdzie Belle wciąż tkwi jako swoja dawna wersja - służąca, która nie potrafiła zobaczyć w Rumpelsztyku nikogo innego jak Bestię.  Gideon pokazuje mu klepsydrę, ostrzegając, że jeśli Belle nie obudzi się, zanim piasek się skończy, wróci do czerwonego pokoju Netherworld na dobre. Pan Gold w końcu pomaga Belle odzyskać wspomnienia z pocałunkiem prawdziwej miłości, ale Belle nie chce być z nim, wierząc, że ich związek już spowodował zbyt wiele bólu serca dla nich obojga. Słysząc to, Gideon powraca z zegarem, a gdy pan Gold twierdzi, że pozostaje jeszcze piasek, Gideon gratuluje Belle, że nie dała się ponownie nabrać kłamstwa pana Golda, wyjaśniając, że był to test, a teraz, kiedy minął, obudzi ją z pocałunkiem prawdziwej miłości. Chociaż Belle twierdzi, że nie zna "Morfeusza", a już na pewno go nie kocha. Gideon wyznaje wreszcie prawdę - że jest ich nienarodzonym dzieckiem. Choć jego ojciec jest wątpliwy, Gideon ostrzega Belle, aby na niego uważała i nie pozwoliła, aby zrujnował ich rodzinę, tak jak zrobił to z poprzednią. Po tym ostrzeżeniu całuje jej czoło, a trio zostaje przywrócone do obecnej rzeczywistości, gdzie Gideon pozostaje nienarodzony.

Od tego czasu, przez krótki czas Belle i jej syn spotykali się w snach, do czasu gdy Zła Królowa w zemście na Rumpelsztyku  przyspieszyła przebieg jej ciąży. Belle urodziła syna na długo przed zwykłym terminem porodu. Nazwała go Gideon i by ochronić go przed potężnym ojcem, poprosiła Matkę przełożoną by była jego matką chrzestną i zabrała go w bezpieczne miejsce. Wróżka została jednak zaatakowana przez babcię dziecka, która przed laty utraciła własnego syna,  a maleńki Gideon zostaje porwany do Mrocznego Wymiaru. Tam, matka Rumpelsztyka zgotowała mu istny koszmar. Chciała aby raz na zawsze zapomniał o byciu słabym, by niczego się nie bał i był zły jak ona. Pragnęła z jego pomocą odebrać szczęśliwe zakończenia bohaterom i stać się najpotężniejszą w calusieńkim świecie. Stosowała wobec wszystkich swoich dzieci okrutne kary cielesne. Fiona pozbawiła chłopca książki, którą podarowała mu matka, twierdząc, że to i tak bezwartościowe wspomnienie. Chłopiec tak jednak nie uważał. Pewnego razu wykradł ją z rzeczy Czarnej Wróżki i przeczytał na głos dla siebie i swojego kompana. 

Czarna Wróżka poddała go dwóm testom. Pierwszy, gdy miał 10 lat, polegał na tym, że zostawiła otwarte drzwi do jego celi, podczas gdy zabrała jego przyjaciela Rodericka  na tortury. Nie odważył się przyjść mu z pomocą. W dniu 28 urodzin, podsunęła dorosłemu Roderickowi  swój klucz do skarbca z mrocznym pyłem. Ten go ukradł i przekazał Gideonowi informacje o tym, że użyje czarnego pyłu do strasznych czynów, skoro stworzyłą dzięki temu Mroczną Klątwę. Tylko „Wybawczyni” może ją pokonać i chciał by mu pomógłją odnaleźć za pomocą czarnej kuli. Tymczasem Czarna Wrózka zniszczyła kulę gdy tylko zaczęli jej używać. Tak chciała sprawdzić, czy Gideon − wyjątkowy dar jaki zdobyła, z którym dzieliła się wszystkim co posiadła − ją zdradzi. Mężczyzna rzeczywiście zbuntował się, gdy Roderick został aresztowany a Czarna Wróżka uniknęła trafienia jej mrocznym pyłem. Nie chcąc krzywdzić swego „syna”, Czarna Wróżka zamieniła przyjaciela Gideona w robaka i go rozdeptała. Aby syn Belle był posłuszny, wyrwała mu serce. Plan Gideona by zniszczyć babcię białą magią „Wybawczyni” spalił na panewce. Teraz rozkazano mu zabić tę osobę, by po jej śmierci miecz „Hrunting” otworzył portal do jej wymiaru i uwolnił ją z niego.

W wieku 28 lat opuścił Mroczny Wymiar by powrócić do Storybrooke. Po uwięzieniu Złej Królowej (serum) w formie cobry w klatce, odwiedził rodziców w lombardzie. Oświadczył, że wrócił by Emma Swan zginęła z jego ręki. Stanie się przez to nowym wybawcą i zabije Czarną Wróżkę. Gdy Emma wróciła z Krainy Życzenia, oboje zmierzyli się ze sobą. Pomimo wizji Emmy w której to ona ginie, wydobyła z siebie białą magię i pokonała Gideona, na co ten potem zniknął i zniszczył tarczę zegara w miasteczku. Gold przetestował go. Prowokował go do ataku ale Gideon nie mógł uderzyć ojca. Gold zaoferował mu pomoc, lecz mężczyzna odmówił. Postanowił nie narażać syna na zetknięcie z mrokiem, więc próbował wymazać mu wspomnienia z Mrocznego wymiaru i wychowywania przez babcię. Gideon był odporny na eliksir zapomnienia i wyjął ojcu z kieszeni jego sztylet. Na żądanie syna, mroczny powiedział mu, że miecz Emmy o nazwie Hrunting został wykuty przez Niebieską Wróżkę. Gaeon kazał ojcu by mu nie przeszkadzał, ale Gold sam odebrał Wróżce moc by odrestaurować miecz. Gidoen oddał mu za to sztylet. Gideon wysłał tez Killiana poza Storybrooke i zablokował mu możliwość powrotu, by sam miał wolne pole do działania. Wmówił Emmie, że sprowadzi jej narzeczonego gdy pomoże mu w zniszczeniu Czarnej Wróżki.

Teraz nasz bohater ma szansę na nowe życie. Zyskał kochających go rodziców, a co najważniejsze uwolnił się z okrutnych rąk Czarnej Wróżki. Pozostaje nam mieć nadzieję, że maleńki Gideon utracił wspomnienia poprzedniego życia raz na zawsze i nigdy nie dowie się kim był. Trzymajmy też kciuki, by Rumpelsztyk dostrzegł szansę na lepsze życie nie jako Mroczny, ale jako ojciec. W końcu to jedyne czego Gideonowi potrzeba - pełnej, szczęśliwej rodziny. 


Tak przy okazji mam dla Was małą niespodziankę. Konkurs na najlepszą wizję nowego życia Gideona, wart aż 500pkt. 
Wygra ten komentarz, który nie tylko będzie miał najwięcej pozytywnych głosów, ale i będzie zawierał najciekawszą wizję. Życzę powodzenia wszystkim i pamiętajcie - niech Was nic nie ogranicza!