5 sezon coraz bliżej co wiąże się z coraz to większymi dawkami spojlerów, foteczek i domysłów! Jak wiemy 5 sezon przyniesie nam wielu nowych bohaterów. Jednego z nich poznaliśmy już w ostatnim odcinku 4 sezonu.Tak, już wiesz o kim mówię. Madi! (halo, halo, no przecież pisałam o tym post!) Ale czy na pewno ją znamy? No właśnie nie do końca.

W ostatnim odcinku 4 sezonu poznaliśmy Imogen Tear wcielającą się w wyżej wymienioną postać. Ale czy na pewno znamy już Madi? Otóż to, że nie, gdyż w 5 sezonie wcale nie panna Tear będzie odgrywała tę rolę, lecz panienka Lola Flanery, części w was znana z serialu Shadowhunters [nie powiem wam kim była/jest, bo nie należę do tej części, która ją zna].

Sądzę mimo wszystko, że zmieni to tyle co nic, gdyż Madi widzieliśmy przez kilka marnych minut, z połową twarzy zakrytą czapką i myślę, że większość skupiła się jednak na „nowej” Clarke. A dziewczyny są do siebie łudząco podobne, więc sądzę, że niewiele osób zauważy tą różnicę i pewnie gdyby nie ujawnienie tej informacji to każdy byłby pewien, że tą rolę od początku odgrywa Lola. *Tu Lola / tam nie /*

Ale kochani, to nie wszystko z gorących nowości i ploteczek! Mianowicie na dniach ujawniono nam tożsamość postaci, której jeszcze nie znamy i będzie nam to dane dopiero w 2018. No ale cieszmy się tym co mamy, czyli faktem, że wiemy, iż jednego z więźniów zagra...

Tak, to właśnie z Jordanem poznamy się w 5 sezonie. A właściwie to nie z Jordanem, a z Zeke’em Shawem! Zeke to mózgowiec, ale uzależniony od adrenaliny, dzięki czemu przyniesie nam niesamowitą dawkę zwrotów akcji, śmiechu, zabawy i dreszczyku. Jak można się domyśleć, skoro będzie to nowy bohater, to oznacza iż będzie jednym z więźniów.

Ale to nadal nie wszystko co mam wam do pokazania! Jednym z moich ulubionych elementów tego przeskoku czasowego są zmiany w wyglądzie. No bo przecież kto przez pięć lat nie ściął włosów? Także mam zaszczyt przedstawić wam [większe bądź mniejsze] zmiany w wyglądzie bohaterów!

Bob przeszedł chyba największą zmianę z aktualnie ukazanych na światło dzienne. Moim zdaniem ta zmiana postarzyła go o znacznie więcej niżto parę lat przeskoku.

*O! i skoro już mówimy o Blake’ach to według tego co wiemy,to O ma przejść dużą metamorfozę na którą ciężko jej się zgodzić. CzyżbyRothenberg chciał łysej przywódczyni?!*

Chris, przynajmniej w tej scenie na pewno przeszedł dużą metamorfozę swojej garderoby, nie da się ukryć. Ale nowe cięcie znacznie wpłynęło na kształt i wygląd jego twarzy – zdecydowanie wydoroślał, więc plan twórców jak najbardziej udany. Coś czuję, że w 5 sezonie poznamy Monty’ego nie jako nastolatka na Ziemi, a jako dorosłego, dojrzałego mężczyznę.

Richard jak widać ma nowe, twarzowe cięcie, choć uważam, że we wcześniejszym wyglądał zdecydowanie poważniej. I czy mi się wydaje, czy troszkę przybrał w tłuszczyku?

U Lindsay tylko widzę lekką zmianę we włosach, ale ona zwykle ma je związane, więc może tylko mi się tak wydaje?

Zdecydowanie jest super seksowna, może to tylko akurat ten strój ,ale sądzę, że chcą z niej zrobić taką szprychę. Jak wiemy Harper jest postacią w sumie świeżą w postaciach pierwszoplanowych, więc jej osobowość jeszcze nie miała kiedy się wykształcić. Może to właśnie ten czas? Może chcą z niej zrobić pewną siebie, przepełnioną seksapilem dorosłą kobietę? To byłby świetny ruch!

Dostaliśmy już oficjalnie informacje o nazwach dwóch pierwszych odcinków. Nazywać się będą 

*werble* 

Eden oraz Lone Survivors!

Z czego możemy wywnioskować, że pierwszy odcinek prawdopodobnie będzie o Ziemii i Clarke, a drugi o życiu na Arce.

Na zdjęciu ciastek widzimy naszą planetę. Widzicie tam coś charakterystycznego? Niby nic a jednak - jest tam strasznie dużo zieleni, a jak widać ciastka są mocno „spersonifikowane” z najnowszymi zdarzeniami. Czy to może być dla nas podpowiedź, że jednak większa część Ziemi nadaje się do życia? *zauważone przez jedną z fanek na fanpage’u The 100 PL*

A Wy jak czujecie się z tym, że to już nie jest serial o naszych nastolatkach, tylko o poważnych, młodych dorosłych? Bo ja osobiście czuje się strasznie od momentu kiedy zdałam sobie z tego sprawę. Trochę śmieszne.