Najnowsza część serii Uncharted to świetna gra, która posiadaczom PlayStation 4 zapewni około 10 godzin bardzo dynamicznej akcji i przygody. W dodatku wygląda świetnie, potrafi zaskoczyć twistami fabularnymi a także zatrzymać na dłużej przy zagadce. Choć bohaterami gry są dotychczas drugoplanowe postacie znane z serii, to jedna wciąż jest to "stare, dobre Uncharted" - i w tym wypadku nie jest to wada. Sprawdźcie dlaczego warto zagrać !

Uncharted: Zaginione Dziedzictwo miała z początku być grą na kilka godzin, ot, dodatkowym epizodem w jakimś stopniu powiązanym z czwartą częścią przygód Nathana Drakea i jego kompanów. Okazało się jednak, że developerom historia tak się rozciągnęła i nabrała tyle nowych wątków, że początkowo DLC stało się pełnoprawną grą. Lubię takie niespodzianki i co ważne - pełnoprawna to słowo klucz - to gra na około 10 godzin przygody, w dodatku bardzo dynamicznej i złożonej. I choć chociażby miejscówki nie są aż tak zróżnicowane jak w "dużych" częściach gry z Nathanem w roli głównej, to jednak to, co przygotowali developerzy z Naughty Dog w pełni satysfakcjonuje. 

Akcja najnowszej przygody z serii dzieje się w Indiach , w czasie, gdy w tym kraju trwa wojna domowa , a obywatele traktowani są w sposób niegodny pozazdroszczenia. Przemoc, brak godności i wszechobecny chaos oraz brak szans na ucieczkę - taki obraz Indii rysuje nam się z początku gry. Choć temat wojny domowej z czasem nieco się rozmywa i po pierwszych kilku etapach lądujemy w zupełnie innym otoczeniu, to jednak ostatecznie historia składa się w sensowną całość. Takie odejście od tematu niekoniecznie robi grze źle - Uncharted raczej nie powinna być grą z cięzkim klimatem, który można kroić nożem. I tak też jest - zabawnych momentów nie brakuje, podobnie jak świetnych dialogów i dobrze napisanych zwrotów akcji. I choć ktoś, kto grał już kiedyś w Uncharted raczej nie będzie zaskoczony, to jednak w tę grę po prostu dobrze się gra i wszystkie elementy zostały tu podane w rozsądnych dawkach.

Studio Naughty Dog potrafi tworzyć piękne graficznie gry...i tak jest i tym razem. Uncharted: Zaginione Dziedzictwo serwuje nam grafikę z najwyższej półki , jaką można osiągnąć na PS4-ce. Niesamowite , zapierające dech w pierwsiach krajobrazy, cudowna gra świateł i cieni, ostre tekstury, modele postaci i rewelacyjna animacja. Tu nie da się do niczego przyczepić. Gra wygląda obłędnie i nieraz się zatrzymacie, by zrobić screeny tak, jak ja, gdy sprawdzałem co nowe Uncharted oferuje. Spójrzcie sami....

...trzeba to zobaczyć w ruchu, by docenić efekt. Jedno jest pewne: to jedna z najładniejszych gier tego rodzaju - będziecie zaskoczeni, gdy przekonacie się jak wielkie jest choćby przywiązanie do detali...

Uncharted: Zaginione Dziedzictwo opowiada perypetie dwóch dziewczyn - Chloe Frazer i Nadine Ross , które łączą swoje siły aby odnaleźć zaginiony artefakt (w tym wypadku jest to Kieł Ganeśi ) ...i w efekcie dobrze zarobić. Jak to w takich grach bywa - dziewczyny nie cofają się przed niczym i decydują się bez wahania na naprawdę karkołomne akcje. Dziewczyny są nie do złamania. Pierwszą z nich gracze mogą skojarzyć z drugiej odsłony serii, gdy Chloe podrywała Nathana i chętnie emanowała swoim ciałem, druga to stosunkowo nowa postać związana z czwartą , ostatnią z Nathanem, częścią serii. Przyznać trzeba, że Twórcy bardzo starannie opracowali charaktery i osobowości dziewczyn - te dość konkretnie się różnią i jednocześnie uzupełniają, ale nie brakuje też sytuacji, gdy solidnie się pokłócą... jest nawet w grze moment, w którym już nam się wydaje, że obie bohaterki pożarły się do tego stopnia, że więcej się nie odezwą. 

Jak to jednak w tego rodzaju produkcjach bywa, wkrótce pojawia się "ten zły" - czyli Asav i trzeba się ratować... i wspierać. W grze nie brakuje momentów, gdy obie bohaterki dzięki fakcie, że podążają przez Indie wspólnie, mogą gdzieś wejść, wybrnąć z jakiejś sytuacji albo poradzić sobie w jednej z wielu "gonitw z czasem", gdy na ekranie dosłownie wali nam się wszystko przed oczami, a wybuchami i feeerią barw możnaby obsadzić pewnie jeszcze kilka innych gier. Dynamizm w grze robi wrażenie i do samego końca historia trzyma w napięciu . Pisałem już, że chce się grać? Chyba nie macie wątpliwości... :)

...jak zawsze w Uncharted występują, ale co cieszy - w tej części jest nieco mniej strzelania, a więcej bardzo solidnej eksploracji .

Jak widzicie na powyższym screenie, dosłownie w każde miejsce widoczne na tym screenie możecie się dostać (no, może poza tymi górami na horyzoncie) . Oczywiście, nie tylko na piechotę.

Z racji, że bohaterowie gry otrzymali największe otwarte środowisko w historii serii , jest gdzie jeździć i co zwiedzać. Tak, gdzie jeździć - w grze nie tylko poruszamy się na piechotę, ale też otrzymujemy do dyspozycji solidnego jeepa, który poradzi sobie z wieloma wzniesieniami , a także zalanymi obszarami. W tej części serii zdecydowanie nie będą narzekać fani eksploracji i rozwiązywania zagadek. Te wydają mi się nieco ciekawsze niż w dotychczasowych odsłonach a przy tym dość zrozumiałe . Raczej nie utkniecie przy nich zbyt długo, ale to akurat uznaję na plus. W końcu historia porywa i bez sensu byłoby, gdybyśmy utknęli w jakimś ciemnym zaułku zbyt długo... 

Wielki obszar górski w Indiach tak naprawdę dzieli się na kilka misji do wykonania, do których musimy dotrzeć, głównie wspomnianym wyżej pojazdem. Twórcy umozliwili nam przejście ich w dowolnej kolejności, a co więcej, na tym wielkim obszarze nie brakuje też pewnej misji pobocznej, która sprawia, że przy grze możemy spędzić dodatkowe godziny. Co kto lubi - mnie osobiście historia na tyle porwała, że ją sobie odpuściłem i kontynuowałem przygodę w odpowiednim tempie. Misje te są jednak dość schematyczne - dużo w nich zabijania na zmianę z serią zręcznościową . I tak kilka razy. 

Na plus jednak jest fakt, że po taaak długim rozdziale związanym z tą ogromną otwartą powierzchnią, jesteśmy dopiero...w połowie gry . A dalej jest już tylko lepiej !

...a ewentualne skojarzenia z Tomb Raiderem przy tym screenie są bardzo słuszne. W ogóle ta odsłona Uncharted bardzo przypomina ostatnie odsłony serii od Crystal Dynamics . Bywa monumentalnie, czasem trafimy w mroczniejsze strefy i podobnie jak Lara , z nieodpartym zapałem odbieramy wszystkie przeszkody i wrogów, którzy staną nam na drodze. Czasami bywa wymagająco, ale nie okresliłbym Uncharted grą trudną.

Gra została spolszczona w całości - rodzimy oddział Sony przyzwyczaił nas już do bardzo dobrego dubbingu i lokalizacji swoich tytułów - nie inaczej jest i tym razem. Bardzo dobre dialogi, emocje w głosie i to coś, co sprawia, że możemy w całości poświęcić się historii opowiedzianej w grze. Jest dobrze ! 

Zastanawiałem się co wyniknie z tych zapowiedzi o nieco "lżejszym" Uncharted, który stawia na inne aspekty rozgrywki. W głowie miałem myśli o grze, której ostatecznie nie dostałem. Uncharted: Zaginione Dziedzictwo to po prostu kolejne Uncharted. Dużo dynamicznych starć na zmianę ze skakaniem i momentami zręcznościowymi, potem scenka filmowa, jakiś twist fabularny ...i tak na zmianę... w pięknej oprawie graficznej, z wyrazistymi bohaterami, dobrze napisaną historią i filmową narracją oraz przebiegiem całej akcji .

Uncharted: Zaginione Dziedzictwo z czystym sumieniem polecam każdemu posiadaczowi PS4 . Historia wciąga a gameplay w stylu do którego przyzwyczaili nas już twórcy tej serii sprawia, ze ciężko oderwać się od konsoli. Choć czasu na co dzień mam bardzo niewiele, to jednak mimo natłoku obowiązków najnowszą przygodę Chloe i Nadine ukończyłem z przyjemnością. Polecam, nie pożałujecie :) 

"Tylko popatrzcie" :) 

Ode mnie 9.0 / 10 - Must have dla posiadaczy PS4 .

Chętnie nawiążemy z Tobą współpracę ! Po prostu napisz swoje wrażenia z Uncharted: Zaginione Dziedzictwo lub innej , świeżo wydanej gry i umieść swój tekst w serwisie. Pamiętaj umieścić grafiki (np. screeny jak w tym poście) lub video - sam tekst nie jest wystarczająco kompletnym materiałem aby zrecenzować należycie grę! Daj nam znać poprzez skrzynkę kontakt lub mailowo - [email protected] , że chcesz do nas dołączyć i rozpocząć z nami współpracę jako redaktor fandoms.pl. Czeka przygoda i cenne doświadczenie w jednym ! Gry do recenzji zostaną Tobie przez nas dostarczone - nie musisz się o to martwić - współpracujemy z wieloma liczącymi się wydawcami gier na rynku. Zapraszamy do współpracy graczy obu płci w różnym wieku :) Połącz przyjemne z pożytecznym i dołącz do nas :)