Jakiś czas temu rozpoczęła się emisja 5 sezonu The100, w którym można zaobserwować niesamowity skok w czasie, z czym wiążą się widoczne zmiany w świecie przedstawionym czy bohaterach [zewnętrznie jak i wewnętrznie]. W związku z tym w tym poście postaram się stworzyć ranking 5 największych zmian jakie możemy zaobserwować [na podstawie moich spostrzeżeń i informacji, które udało się zdobyć na facebookowej grupie]. To tyle tytułem wstępu i zapraszam do lektury.
Każdy z fanów Polis kojarzy głównie z wielopiętrową wieżą na środku całego placu, w którym rozgrywało się życie wszystkich klanów. To właśnie tam odbywały się rady, inicjacje, dyskusje, koronacje i wszystkie najważniejsze „eventy” mieszkańców Ziemi. Był to gigantyczny budynek ze starego kamienia będący pozostałością po czasach przed końcem świata, w którym mimo końca tętniło życie.
To co pozostało po sercu Polis zdecydowanie tego serca nie przypomina. Całe Polis stało się ruiną zasypaną w piasku, wygląda jak typowe slumsy z Hinduskich filmów z usypaną górą z kamieni po środku. Zmiana jest druzgocąca. Jak dla mnie wieża była jednym z najprzyjemniejszych walorów estetycznych tego serialu. Uwielbiałam sceny w Polis tylko po to żeby popatrzeć na ten gigantyczny budynek, bo dla mnie cała magia tej zniszczonej Ziemi kryła się właśnie w nim.
Kolejną rzeczą, która niesamowicie mnie zdziwiła, była ogólna postawa Nijlah w stosunku do Clarke. Gdyby nie krótkowłosa blondynka Nijlah w ogóle nie dostałaby „przydziału” w bunkrze, a po wyjściu z niego, próbuje podejść Clarke, aby donieść na nią do Octavii. Znam powiedzenie „nie gryź ręki, która Cię karmi”, więc wedle tego Nijlah próbowała odgryźć Clarke rękę razem z barkiem.
Po tym jaką relację widzieliśmy między tymi dwoma kobietami przed Praimfają, spodziewałam się rzucenia się sobie na szyję i pełnego oddania, a spotkałam się z czymś zupełnie odwrotnym, z próbą zdrady. Wątek Nijlah jak na razie przynajmniej nie był za specjalnie rozwinięty, więc mogę się mylić i mogła to być tylko chwila „załamania” Nijlah bądź czegoś w ten deseń, aczkolwiek wątpię. Myślę, że Nijlah zmieniła się równie mocno jak przywódczyni Wonkru i to już nie będzie kobieta z opowieści Clarke.
„Żegnając” się z mieszkańcami bunkra pod koniec 4 sezonu widzieliśmy nastawionych przeciwko sobie ludzi, którzy nie wyobrażali sobie życia razem w zamkniętej przestrzeni przez tyle czasu. W momencie otwarcia bunkra zderzamy się z grupą ponad 800 osób, które są jednością oddaną swojemu przywódcy. Spodziewałam się raczej walk pomiędzy klanami, które nie mogą dojść do zgody i jedności, gdy oglądałam thrillery tego sezonu. Sądziłam, że zobaczymy O, która próbuje temu zapobiegać, ale po tylu latach waśni między klanami nie jest w stanie tego zrobić.
A w momencie kiedy zobaczyłam 2 odcinek sezonu – zamarłam. To była rzecz, której się nie spodziewałam, a na pewno nie w takim stopniu jak ma to miejsce. Na początku gdy poznawaliśmy Wonkru myślałam, że ich klan jest tylko powłoczką, typową pokazówką, a ludzie pomiędzy sobą i tak są 13 klanami. Po 8 odcinkach wiem, że Ci ludzie naprawdę są jednością, są rodziną. Zawsze znajdą się jacyś „odmieńcy” i ludzie sprzeciwiający się systemowi, tego się nie uniknie, ale fakt jest taki, że zdecydowana większość popierała rządy Octavii, niezależnie czy z powodu strachu czy respektu.
Porównując koniec 4 sezonu i początek 5 to jest to nieziemska zmiana.
Rzeczą, która wręcz odebrała mi dech w piersiach, jest zmiana odpowiedzialnej, rozsądnej Abby na Abby narkomankę. To jest jedna z ostatnich zmian jakich spodziewałam się po Abbygail. Nie zdziwiłabym się gdyby stała się buntowniczką, gdyby popadła w depresję czy załamanie nerwowe, gdyby stała się pracoholiczką, ale nie sądziłam, że aż tak radykalnie się zmieni.
Abby zawsze kojarzyła mi się z rozsądkiem, oddaniem, inteligencją, opiekuńczością i tego typu mocno pozytywnie nacechowanymi cechami [masło maślane, proszę nie zwracać uwagi], a widzę wychudzoną, wymęczoną narkomankę myślącą kategoriami „jak by zdobyć leki?”. Stała się mocno emocjonalna, lekkomyślna, nieuważna i zupełnie nielojalna. Oszukała Kane’a, wykorzystała i zraniła Raven, weszła w „spisek” z wrogiem, a to wszystko jest spowodowane właśnie uzależnieniem.
Myślę, że producenci chcieli stworzyć z niej postać mocno kontrowersyjną, przez wielu nielubianą, aby mogła wprowadzić wiele utrudnień czy zwrotów akcji [w końcu Jaspera już nie ma i brakowałoby takiej postaci], choć nie sądzę, że akurat ona była do tego dobrym materiałem i osobiście sądzę, że nie zrobili dobrej roboty i zniszczyli świetną postać, jaką była, aczkolwiek być może zaskoczą mnie jakąś bombą i będę im dziękować za to, że ją tak „zepsuli” i cicho na to właśnie liczę, bo jak nie to się mocno zawiodę.
No i sama esencja tego sezonu – Octavia w wersji „huge badassssss”! Jest to chyba jedna z najbardziej kontrowersyjnych i dyskusyjnych postaci. Są wręcz dwa obozy – jej miłośnicy i nienawistnicy, rzadko kto jest do niej nieustosunkowany, bo do takiej postaci ciężko nie wyrobić sobie podejścia. Octavia z bezradnej dziewczynki stała się rządną krwi przywódczynią, która ma pełen posłuch wśród swych poddanych. Aby to osiągnąć, na pewno musiała wiele przejść i wiele udowodnić, musiała wywalczyć sobie posłuch i uznanie, lecz jest zupełnie inną postacią na którą nie da się już patrzeć tak samo. Stała się stanowcza, bezwzględna. Wiele osób mocno zmieniło do niej podejście, stała się mniej „ludzka” poprzez swoją przemianę w przywódcę. Chce jak najlepiej dla swoich ludzi i stoi za nimi murem, ale kiedyś może się to na niej odbić.
Nie będę się wypowiadała na temat jej nowego image’u, który również należy do charakterystycznych, aczkolwiek jest jedną z pomniejszych zmian jakie można zauważyć w tym sezonie.
Sezon 5 przynosi nam niezmiernie dużo nowości, odświeżenia,nowego spojrzenia na serial, ale także dużo smutku i braku spowodowanego waśnie „utratą” ulubionych postaci czy miejsc na rzecz tych zmian. Każda zmiana niesie za sobą konsekwencje i musimy ufać producentom, którzy dla serialu chcą jak najlepiej i głęboko wierzyć, że nie zniszczą go doszczętnie.
A jakie wy macie zdanie na temat zmian wprowadzonych w nowym sezonie? Co wam się podoba, a co was zupełnie odpycha? A może macie własne TOP5 i chcielibyście przedstawić mi swój punkt widzenia? Zapraszam do dyskusji!
****
Wracam do was po długiej przewie! Mam nadzieje, że ktokolwiek mnie tutaj pamięta, bo swego czasu byłam tu dosyć rozpoznawalna i mam nadzieje, że Ci którzy mnie pamiętają stęsknili się za moją „twórczością” i z chęcią będą obserwować tu moją ponowną aktywność. A jeśli ktoś mnie nie zna to zapraszam do poznania mnie i moich prac! Postaram się żyć tu od nowa i mam nadzieję, że z podobnym odbiorem do tego, który był tu rok temu.
See U guys!
Jakość: | 3887 | Popularność: | 1225 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 5 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 99 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |
Cieszę się jednak że wprowadzili wątek uzależnienia u Abby. Dobry sposób na zwiększenie świadomości wśród widzów. Oby dobrze pociągnęli ten wątek.
Post świetny, bardzo miło się go czytało ❤️