Gaston i Flor przybyli punktualnie na wyznaczone miejsce. Flor wyglądała pięknie. Miała na sobie zwiewną białą sukienkę,baleriny. Włosy uplecione w warkocz i delikatny makijaż. Dziewczyna wyglądała olśniewająco,ale Gaston nie zwrócił na to jakiejś szczególnej uwagi.
Natomiast Gaston ubrał dżinsy,biały t-shirt na to zieloną bluzę, co było w stylu Gastona.
Gaston wraz ze swoja towarzyszką poszli do kina na wcześniej wybrany film. Wybrali komedie. Po kinie dziewczyna zaproponowała,aby poszli się przejść na spacer po parku. A park wyglądał magicznie. Idealny na romantyczny spacer. Było już ciemno,ale Księżyc,który był w pełni oświetlał cały park. Powietrze było ciepłe,lecz wyczuwalny był delikatny powiew wiatru.
-Może usiądziemy ?-zaproponowała Flor.
Tak też zrobili. Lecz po chwili między nimi zapadła głucha cisza. W oddali szła para,która się trzymała za racę, po czym przysiadli na ławce i zaczęli się całować. Flor zauważyła,że Gaston zapatrzył się na tą parę zakochany. Zaczęła wymachiwać,rękoma przed nimi.
-Halo, Ziemia do Gastona! Gdzie odleciałeś na Księżyc?
-Co? Nie. Tu jestem-mówił wciąż nie obecny Gaston.
-Zapatrzyłeś się na nich,a przecież mówiłeś,że dość masz obściskiwania i miłości a teraz?
-Sam nie rozumiem. Flor przepraszam. Muszę już iść,mam jutro ważny sprawdzian z chemii i muszę się pouczyć.
Po czym pocałował kuzynkę swojego przyjaciela w policzek i odszedł.Gaston nie rozumiał, nie widział co się dzieje. Kiedy widział całującą się parę nic mu nie przeszkadzało, natomiast całująca się Luna i Matteo mi przeszkadzają,ale czemu? Kiedy szedł przez park,poczuł w kieszeni wibracje,zobaczył SMSa.
Od Luny: I jak tam randka? Wiem,przyjacielu jestem najlepsza,nie musisz pisać jestem genialna!
Do Luny: Luncia to nie była randka. Tylko spotkanie z koleżanką. I i tak bym ci nie dziękował😝
Od Luny: Oj "Luncia" jak słodko❤ no dobrze w takim razie jak randka,a nie przepraszam spotkanie udało się?
Do Luny:Czekaj,jakim cudem ty wiesz o moim spotkaniu z Flor?
Od Luny: Mam swoje znajomości🤗 Ale mów,jak tam spotkanie.
Do Luny:Byliśmy w kinie,potem w parku i tyle. A teraz piszę z najbardziej pojebaną laską na świecie💙
Od Luny: Dziękuję bardzo😘 a kiedy powtórki z "spotkanie z koleżanką"?
Do Luny:Nigdy! I skończ już ten
temat! Do jutra! Pa!
Od Luny: foch. Oki.Do jutra.
{GASTON }
I Lunitka się obraziła. Może ją przeproszę? Mam nadzieję,że się nie obraziła tak naprawdę. Nie Luncia,nie jest taka. Ona zrozumie,że to na żarty.
Nie ma co Luna to równa laska i zrozumie. Kurczę Matteo to prawdziwy szczęściarz. Król toru,i ma taką ładną,zabawną dziewczynę. Nie! Gaston co ty gadasz!! Luna to twoja przyjaciółka i dziewczyna twojego "brata".
Gaston po przyjściu do domu,wszedł pod prysznic. Potrzebował tego. Oblać się zimna wodą i uwolnić mózg od myśli.
{Luna}
No i się obraził. Super,starasz się pomóc przyjacielowi,a ten dość,że nie podziękuję to jeszcze się obraża. Super! Dobra,może go przeproszę ,może faktycznie przesadziłam?
Do Gastona:Przepraszam. Masz racje,przesadziłam. Ale znasz mnie i wiesz,że mówię co mi na język przychodzi. Skoro to spotkanie z koleżanką to okey. Nie fochaj się! Bardzo Cię kocham Przyjacielu ❤❤
Do Lunci: Wybaczam Ci❤ też Cię kocham przyjaciółko.❤
Jakość: | 50 | Popularność: | 79 |
Wsparcie: | 47 | Ocena i wartość ocen: | 5 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i wybory: | 10 |
W trwającej akcji twórca dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych postów z napisanych w tym fandomie) |